Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasza Malta - czerwiec 2024

Nazwa Malta pochodzi od greckiego słowa miód. Na Malcie znajdują się światowej klasy miejsca do nurkowania. Najpopularniejsze imiona w tym kraju to Józef i Maria. Przy większości numerów domów znajduje się święty obrazek. Valletta jest najdalej wysuniętą na południe europejską stolicą. Uniwersytet Maltański jest jednym z najstarszych uniwersytetów w Europie, został założony w 1592 roku.
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011
Nasza Malta - czerwiec 2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 25.06.2024 23:30

Zapraszam na krótką fotorelację z naszego tygodniowego pobytu na Malcie w czerwcu 2024.

Obrazek

Jest kilka innych relacji z Malty, które tak na dobrą sprawę pokazują wszystkie najważniejsze atrakcje, ale w części, tych sprzed kilku lat, zdjęcia "wyparowały", najnowsza nie może się dokończyć, a ta pisana przez majkik75 jest super, ale z czasu okołocovidowego i te puste plaże niestety już tak nie wyglądają. Wyjazd, a właściwie wylot był dosyć spontaniczny. Pomimo tego, że do głównej wakacyjnej podróży pozostaje coraz mniej czasu, to jednak od ostatniego wyjazdu upłynęło go na tyle dużo, że chcieliśmy, gdzieś jeszcze wyskoczyć. Papierowy przewodnik po Malcie na swoją kolej czekał na tyle długo, że jedna z głównych atrakcji - Azure Window, będąca na okładce, przestała istnieć, na szczęście inne są nadal. Wylot w czerwcową środę popołudniu, powrót tydzień później, w środę wieczorem.
Poniżej seria zdjęć tytułem wstępu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2476
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 26.06.2024 08:20

Wywołany do tablicy :faja: jestem i będę patrzył z chęcią jak mieliśmy fajnie i pusto :hearts: :verryhappy:
Tak na pierwszy rzut pytaniem, było gorąco? Bo my wspominamy Maltę z różnych wyjazdów jako najbardziej gorące miejsce jakie udało się do tej pory odwiedzić. A przynajmniej takie mieliśmy poczucie...

pozdrawiam, Michał
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8805
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 26.06.2024 12:09

_Piotrek_ napisał(a):Poniżej seria zdjęć tytułem wstępu.

Wstęp bardzo apetyczny 8) .
Też mi się kurzy na półce papierowy przewodnik po Malcie i jakoś nie może się doczekać, żeby wziąć go do ręki.
Czy się kiedyś doczeka nie wiem, ale relację z przyjemnością będę śledzić. Zresztą jak każdą Twojego autorstwa :D .
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 30.06.2024 14:04

majkik75 napisał(a):...Tak na pierwszy rzut pytaniem, było gorąco? Bo my wspominamy Maltę z różnych wyjazdów jako najbardziej gorące miejsce jakie udało się do tej pory odwiedzić. A przynajmniej takie mieliśmy poczucie...

pozdrawiam, Michał


Witaj, było bardzo gorąco, szczególnie w miastach.

marze_na napisał(a):Wstęp bardzo apetyczny 8) .
Też mi się kurzy na półce papierowy przewodnik po Malcie i jakoś nie może się doczekać, żeby wziąć go do ręki.
Czy się kiedyś doczeka nie wiem, ale relację z przyjemnością będę śledzić. Zresztą jak każdą Twojego autorstwa :D .


cześć, zapraszam w takim razie na cd
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 30.06.2024 15:04

Musieliśmy gdzieś wyjechać!
Po głowie chodził nam Cres w Chorwacji od kilku lat mam tam upatrzone miejsce ale jakoś nie udało nam się tam dotrzeć , później na czoło wysunęła się francuska Prowansja, ale ostatecznie to Malta stała się naszym celem. Jak wspomniałem wcześniej, dosyć długo czekała na swoją kolej. Prawdę mówiąc nigdy nie była w czołówce kierunków. Skoro jednak zakupiliśmy bilety, to trzeba było ogarnąć całą resztę. Na początek zakwaterowanie. Początkowo zrodził sie pomysł, żeby część pobytu, ze2 noce, spędzić na Gozo, ale ostatecznie ta idea upadła, bo to jednak tylko tydzień. Zaskakująco ograniczona była oferta noclegów tych z oceną 8+ na bookingu, nie wiem czy to dlatego, że do wyjazdu pozostało niewiele czasu, czy też dlatego, że kierunek jest tak oblegany? Ceny apartamentów wydaje mi się, że dosyć wysokie, o hotelach nie wspominając. Decydujemy się na apartament w Gzira, ok 15 min autobusem od Valletty, bo będziemy korzystać z komunikacji publicznej, a im bliżej węzła Bombi, tym łatwiejsza jest podróż autobusem w dowolną część Malty. Chcieliśmy w końcu trochę pozwiedzać i (w mniejszym stopniu) poleżeć na plaży. Podczas rezerwacji noclegu booking zaproponował w jakiejś śmiesznej cenie (coś ok 100E) małe auto na tydzień, ale że nie mam doświadczenia w jeździe po lewej stronie, a w okolicach stolicy ulice są wąskie i ruch duży, to wolałem nie ryzykować. Do zakwaterowania dorzuca jeszcze darmowy transport na miejsce, o ile zarezerwuje się go min 24godz przed zakwaterowaniem, ponieważ o tym nie wiedziałem i zwlekałem do ostatniej chwili to ten bonus nam przepadł. Poza tym wydaję się że wszystko załatwione i można lecieć Jednak, jeszcze przed wylotem nie obyło się bez pewnych komplikacji, co ostatecznie podniosło koszt całej imprezy o ok 300PLN :). Wylot z Pyrzowic przed godz. 17, po blisko 3 godzinach byliśmy na lotnisku na Malcie. Podczas lądowania przebijamy się przez gęste chmury (a miało być słonecznie i gorąco). Jednak już po wyjściu z samolotu czujemy uderzenie ciepłego powietrza, co by nie powiedzieć to jesteśmy bardziej na południe niż w afrykańskim Tunisie czy Algierze. "Tanie" linie, więc z samolotu do terminala ciśniemy z buta. Od razu kierujemy się do wyjścia, do hali przylotów. Na wprost znajduje się stanowisko transportu publicznego Tallinja, chyba było zamknięte ok 20, ale są automaty, w których zaopatrujemy się w tygodniowe karty transportowe - 25E/osobę - przejazd dowolnym autobusem po całej Malcie.
Można też wziąć taksówkę na lotnisku (jest specjalne stanowisko), ale do kwatery nie mamy daleko i bagaż tylko podręczny + jedna torba kabinowa, więc od razu zaczynamy korzystać z maltańskiej komunikacji i apki, która bardzo pomaga dostać się komunikacją w dowolne miejsce wyspy/kraju. A wyspa jest malutka, chorwacki Brać jest ponad 1,5x większy od wyspy Malta. Natomiast pod względem gęstości zaludnienia Malta jest w światowej czołówce. W okolice apartamentu docieramy ok godz. 21 dojeżdżamy z przesiadką na wspomnianym węźle Bombi (chwilę tam pokrązyliśmy nim udało nam się trafić na właściwy przystanek). Podany adres apartamentu okazuje się być skrzyżowaniem z podaną nazwą apartamentu, ale za cholere nie umieliśmy go znaleźć. Pytamy mieszkańców, nikt nic nie wie, robi się nerwowo, chyba ktoś nas wydymał. Dzwonimy do właściciela, okazuje się, że jednak apartament jest, wejście mało widoczne było, a ponieważ są to nowe mieszkania, to miejscowi jeszcze nie do końca kojarzyli miejscówkę. To jednak nie koniec "atrakcji" na ten wieczór, apartament nie jest przygotowany na nasz pobyt. Syf, używana pościel i ręczniki, o innych szczegółach pisał nie będę bo jak sobie to przypominam to czuję się zażenowany. Znowu kontakt z właścicielem + kilka przesłanych zdjęć, facet przeprasza i prosi żebyśmy poszli na godzinny spacer a on przyśle serwis sprzątający. Rzeczywiście po niedługim czasie przyjeżdża para Bośniaków, doprowadzają nasze lokum do porządku, w ramach przeprosin zostawiają wino. Od tej pory jest wszystko ok, apartament z sypialnią i salonem z aneksem, w obu pomieszczeniach klimatyzatory, dwa nieduże balkony (jeden z widokiem na pobliską budowę ;)), wyposażony we wszystko co potrzebne, pralka, suszarka, zmywarka, żelazko, deska do prasowania, tv, wifi, naczynia garnki szućce (w ograniczonej ilości), wszystko praktycznie nowe. Robimy jeszcze zakupy w pobliskim sklepie i możemy wreszcie zacząć nasze krótkie wakacje na Malcie.
Zdjęcie z naszego balkonu, w drugą stronę widok nie był tak "spektakularny" ;). Widoczna charakterystyczna kopuła Bazyliki Matki Bożej z Góry Karmel i wieża dzwonnicy prokatedry św. Pawła

Obrazek

Pierwszego dnia jedziemy do Valletty, co by się trochę zorientować co, gdzie i jak.

Obrazek

Do przystanku mamy tzw " rzut beretem", 4 czy 5 lini na nim się zatrzymuje, większość jedzie do Valletty pod bramę wejściową do otoczonego murami miasta.
Choć to stolica, to miasteczko jest niewielkie, ale pełne uroku i poza dwoma głównymi równoległymi ulicami Triq Repubblika i Triq Merkanti gdzie jest masa turystów, nie trudno znaleźć ciche i spokojne miejsca.

Obrazek

Obrazek

Malta, a tym samym Valetta to charakterystyczne balkonologie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Będziemy tam jeszcze kilkukrotnie więc poniżej zbiór zdjęć z kilku wizyt.
Czas ruszyć w miasto, mijamy potężne mury obronne i bramę miejską

Obrazek

Zaraz po lewej jest pałac Ferreira,

Obrazek

po prawej nowy budynek parlamentu i tuż obok ruiny budynku Opery Królewskiej - zbombardowany w czasie II wojny światowej (niestety zdjęć brak).

Obrazek

Mijamy Budynek biblioteki i stojący przed nim pomnik królowej Viktorii z końca XIX wieku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalej, przy placu Sw Jerzego stoi pałac Wielkiego Mistrza, (mieliśmy wejść ale ostatecznie się nie udało wstęp 10E).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odbijamy w prawo w kierunku nabrzeża.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do portu wpływa jeden z wycieczkowców zupełnie przysłaniając nam widok na trzy miasta leżące na południowy-wschód od stolicy.

Obrazek

Trafiamy do dolnego ogrodu Barrakka.

Obrazek

Obrazek

Z rana niebo było przychmurzone i było duszno, z czasem słońce zaczęło przebijać się przez chmury i zrobiło gorąco, w parku mogliśmy znaleźć schronieni przed słońcem. W połowie czerwca to nie jest takie proste, bo jesteśm o wiele bliżej zwrotnika Raka, a to oznacza, że słońce przez kilka godzin w okolicy południa świeci niemal pionowo z góry, pomio wąskich uliczek i gęstej zabudowy nie ma jak się schować w ich cieniu.
Po niedługiej chwili uciakamy na obiad, żeby przy okazji schłodzić się w klimatyzowanym lokalu.

Valletta to też kościoły

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W kolejnym odcinku będzie ten najważiejszy.
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 30.06.2024 18:11

_Piotrek_ napisał(a):... najnowsza nie może się dokończyć ...

To ja :mg: ! To ja :mg: ! To ja :mg: !
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 30.06.2024 21:49

Potter napisał(a):
_Piotrek_ napisał(a):... najnowsza nie może się dokończyć ...

To ja :mg: ! To ja :mg: ! To ja :mg: !

Nie da się ukryć ;).
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 30.06.2024 22:51

Posileni idziemy zwiedzać kościoły, wcześniej jeszcze rzut okiem na fort Saint Elmo

Obrazek

Na początek Bazylika Matki Bożej Bezpiecznej Przystani i św. Dominika z początku XIX w
[img]
https://lh3.googleusercontent.com/pw/AP ... authuser=0[/img]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idziemy w drugim kierunku

Obrazek

Obrazek

Obrazek

konkatedrę (15E) Św Jana (San Gwann), przy okazji chowamy się przed palącym słońcem.

Obrazek

Przed bocznym niepozornym wejściem krótka kolejka, kontrola bezpieczeństwa, plecak przed siebie i wchodzimy do środka.

Obrazek

Kościół nie jest wielki, ale od razu może wprawić w zachwyt. Nie jestem fanem baroku, ale ten nie razi. Wnętrze wręcz ocieka złotem. Miało konkurować z kościołami Rzymu.

Obrazek

Obrazek

Na sklepieniu nawy głównej freski ukazują sceny z życia (i śmierci Jana Chrzciciela)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marmurowa posadzka składa z około 400 marmurowych płyt nagrobnych, przywodzi na myśl posadzkę katedry w Sienie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W oratorium można zobaczyć dwa dzieła Caravaagia, pokaźnych rozmiarów płótno (5,2x3,6m) ścięcie Jana Chrzciciela

Obrazek

oraz Św Hieronim piszący

Obrazek

Opuszczamy kościół

Obrazek

Idziemy na salwę armatnią, która jest o godz. 16. Można ją zobaczyć jeżeli jest się odpowiednio wcześnie z górnych ogrodów Barrakka.

Obrazek

Niestety my mogliśmy tąsalwę tylko usłyszeć bo tłum przy balkonie był nieprawdopodobny.
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 02.07.2024 19:15

Po salwie płyniemy do Birgu (Vittoriosa), najważniejszego z miast na wybrzeżu w XVIw przed zbudowaniem Valletty, jednego z tzw "trzech miast". Nabrzeże z którego odpływa prom osobowy jest praktycznie "pod " ogrodami Barakka, skąd chwilę wcześniej była salwa armatnia. Bilet w 2 strony ok 3E/os.

Obrazek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chłopaki biją w dzwony

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piękny widok na Kalkarę

Obrazek

tu też nie brakuje balkoników

Obrazek

to już widok na Bormlę (Cospicua) graniczącą z Birgu - drugie z 3 Cities

Obrazek

Po niedługim spacerze wracamy do Valletty

Obrazek

Obrazek

Jeszcze kilka kadrów na trzecie miasto Isla (Senglea)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Windą "do nieba" wracamy na góre i kończymy zwiedzanie pierwszego dnia,

Obrazek
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 03.07.2024 10:38

Kolejnego dnia jedziemy do Blue Grotto, będziemy przy tym uczyli się maltańskiej komunikacji miejskiej. Sieć połączeń jest bardzo gęsta i autobusami można dotrzeć praktycznie wszędzie, jednak większość z nich jedzie albo z Valetty albo z lotniska, więc żeby gdzieś dotrzeć najczęściej trzeba się przesiąść. Apka bardzo pomaga w planowaniu podróży gdziekolwiek, ale ścisłe jej trzymanie się, nie zawsze daje oczekiwane rezultaty, o czym mogliśmy sie przekonać właśnie tego dnia. Autobusy po prostu nie do końca jeżdżą zgodnie z rozkładem, szczególnie dotyczy to tych lini, które są wytyczone w mocno zurbanizowanej i zatłoczonej części wyspy (czyli tak mniej więcej jej połowa). W związku z tym, najważniejsze to trzymać się kierunków i punktów pośrednich i docelowych, a nie konkretnych linii (oczywiście tam gdzie to możliwe). W moim odczuciu największą wadą korzystania z komunikacji miejskiej jest czas podróży. Niestety w autobusach spędza się bardzo dużo czasu, odległości pomiędzy poszczególnymi miejscami są nieduże, a żeby gdziekolwiek dotrzeć to trzeba jechać ok godziny. Jeszcze jedna uwaga autobusy są zwykle zatłoczone, my co prawda najczęściej wsiadaliśmy na przystankach początkowych więc sobie siedzieliśmy. Pozytywy są takie, że można sporą część wyspy zobaczyć przez okno autobusu i że w autobusie jest klima, która pozwala przetrwać upały.
Tak więc do Blue Grotto mieliśmy jechać z jedną przesiadką ostatecznie dotarliśmy z dwoma. Wysiadamy przystanek wcześniej na przystanku zawnym Panorama, jak sama nazwa wskazuje można podziwiać widoki :).
No to podziwiamy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po chwili schodzimy do przystani skąd odpływają łódki, którymi można wpłynąć do groty i kilku innych miejsc. Sam rejs trwa ok 30 min i kosztuje chyba 10E za osobę, powiew pozwala na chwile zapomnieć o upale. Tego dnia na termometrze w cieniu było 35 stopni. W łódce było 9 pasażerów, każdy dostaje kapok i ruszamy. Morze jest spokojne więc ten niedługi rejs jest naprawdę przyjemny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym miejscu nie brakuje też amatorów nurkowania i snurkowania, chociaż wejście do wody chyba nie jest najłatwiejsze.
Po rejsie w oczekiwaniu na autobus idziemy do pobliskiej kawiarni.
Taka wieża stoi obok przystanku

Obrazek
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2476
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 08.07.2024 08:51

Ale fajnie :serduszka: Komunikacja jak widzę nadal daje radę :spoko: No i przy Blue Grotto mieliście spokojne morze, bo u nas trochę bujało :lezekwicze:

pozdrawiam, Michał
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8805
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 09.07.2024 12:55

Ta komunikacja publiczna na Malcie sprawia, że przychylnie patrzę na wyspę jako potencjalny kierunek urlopowy :oczko_usmiech: .

_Piotrek_ napisał(a):tu też nie brakuje balkoników

Dla majorkańskiej Palmy też są bardzo typowe :) .
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 10.07.2024 20:09

majkik75 napisał(a):Ale fajnie :serduszka: Komunikacja jak widzę nadal daje radę :spoko: No i przy Blue Grotto mieliście spokojne morze, bo u nas trochę bujało :lezekwicze:

pozdrawiam, Michał


komunikacja daje rade ;), Ta Malta jest tak mała, że Blue Grotto siłą rzeczy należy do największych atrakcji, z góry wygląda rzeczywiście ciekawie, ale z łódki to w sumie atrakcja jakich wiele tego typu. Najważniejsze, że na wodzie nie było tak gorąco jak na lądzie
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 10.07.2024 20:13

marze_na napisał(a):Ta komunikacja publiczna na Malcie sprawia, że przychylnie patrzę na wyspę jako potencjalny kierunek urlopowy :oczko_usmiech: .


Trzeba mieć do niej dużo cierpliwości :)

marze_na napisał(a):
_Piotrek_ napisał(a):tu też nie brakuje balkoników

Dla majorkańskiej Palmy też są bardzo typowe :) .


Majorkę też brałem po uwagę, kto wie może za rok się uda.
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 10.07.2024 22:01

Tak się składa, że jeden z dwóch autobusów kursujących do Blue Grotto jedzie do Rabatu, więc jedynym słusznym kierunkiem jest to właśnie miasto. To jakiś dzień ślubów bo co chwilę w głównym kościele ma miejsce ta uroczystość,

Obrazek

Poza tym prawie nikogo nie widać na ulicach. Przy miejscowym szalecie urządzamy krótką pogawędkę z miejscowym "strażnikiem" tego przybytku, Okazuje się, że był zimą w Polsce, ponarzekał na panującą u nas drożyznę, nie wypadało się z nim nie zgodzić.
Miasteczko całkiem przyjemne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Naszym celem są katakumby. Kompleks położony jest po obu stronach ulicy św Agaty. Wejście płatne, 4 bilety kosztują razem 21E - chyba jedna z najtańszych atrakcji i w mojej opinii warta swej ceny. Katakumb jest ok 30 nie wszystkie były otwarte ale po kilku największych i tak juz miałem dosyć i ostatecznie ograniczyliśmy się do tych, przed którymi była tabliczka MUST SEE :) a i tak zeszło nam blisko 2 godziny. Poza tym pod ziemią w tym upale było i tak duszno i zamiast się schłodzić to się spociliśmy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

na koniec jeszcze tylko maltańska kanapka ftira w polecanym barze i kończymy zwiedzanie Rabatu.

Obrazek
Następna strona

Powrót do Malta - Malta

cron
Nasza Malta - czerwiec 2024
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone