napisał(a) amatus1 » 20.11.2016 20:08
Dzień ósmy.Sobota. Hm co to oznacza, zapewne duża ilość ludzi na plaży. Zobaczymy. Przynajmniej mówi nam to nasz gospodarz, który wczoraj wieczorem wrócił by przygotować apartamenty. Przy okazji sprzątania pokazał mi wszystkie kwatery i swój mały arsenał, z którego uszczknęliśmy jedna baterię
. Musze przyznać, że wszystkie pokoje są podobne, ten sam dobry standard. Różnią się jedynie wielkością. Z każdego rozciąga się przepiękny widok na Adriatyk. Dziś mają dojechać pierwsi goście, którzy będą mieszkać obok nas. Hm, będzie większy ruch. Dobrze, że parking na posesji jest duży. Przed wyjazdem na plaże Ivo informuje nas, że nie musimy martwić się o miejsce parkingowe gdyż tam gdzie parkuję jest to już moja miejscówka:).
- Lawenda!Niepowtarzalny zapach lawendy na podjeździe nas hipnotyzował każdego dnia. ta na naszym podwórku w Polsce tak niestety nie pachnie.
Okazało się, że na naszej plaży (tej bliżej Mimice) dziś jest dużo więcej ludzi. Nie są to może jakieś wielkie tłumy jak w Ustce czy Łebie ale jest różnica. Cóż weekend. Sprawdziły się wróżby gospodarza, że w weekend zjeżdża się tu sporo "swojaków". Ale ok. miejsce mamy jeszcze nie najgorsze. Zauważamy jednak, że Chorwaci dużo palą i się z tym nie "krępują" . Potwierdzają to Czesi, z którymi wcześniej się poznaliśmy. Jak nie z jednej dymią to z drugiej!Blee, my nie palimy i nas to denerwuje. Cóż wytrzymamy. Więcej siedzimy w wodzie:). Kurde, wychodząc z wody zauważam, że 2 młodych panów i jedna dziewczyna leżą nogami w wodzie i palą. Przegięcie. Pierwszy raz z takim zachowaniem spotykamy się. Kulminacją zdenerwowania był moment jak zauważyliśmy jak ci "ludzie" zostawiają pety w wodzie. Chyba nie będziemy za długo tu siedzieć, jedziemy się przebrać i lecimy do Makarskiej wcześniej po zapewne po południu będą tam tłumy ludzi. Weekend rządzi się swoimi prawami. Jutro wrócimy na plaże tam gdzie byliśmy pierwszy raz. Zobaczymy jak tam będzie.
- Plaża w weekend. Jak widać na fotce zagęszczenie jest większe.
- Ludzi sporo ale nie jest chyba aż tak źle jeśli na naszym kole można pływać:)
Ostatnio edytowano 21.11.2016 06:48 przez
amatus1, łącznie edytowano 1 raz