yanek37 napisał(a):Plany są i to dość "potężne", ale jak wyjdzie to się okaże
Mamy zamiar "odwiedzić" :
- wodospady Krka
- jeziora plitwickie
- Dubrownik
- Split
- może się uda jakąś wyspę w pobliżu
- wypad do BIH
- wjazd na szczyt sv. Jure
- pobliskie miejscowości i plaże
- i może spływ rzeką Cetnią
kolejność czysto przypadkowa.
Znając życie to pewnie coś się skreśli z w/w listy a coś nowego doda
Jak widać sporo tych "zachcianek" wszystko "wyjdzie" na miejscu co i jak.
Plitvickie to możesz odwiedzić jadąc do Cro .Zaplanuj tak by być na rano 7-8 , zwiedzanie do powiedzmy 15 , później spokojnie do Lokvy ( ja tak jechałem w te wakacje i bez problemu , fakt masz trochę dalej ale dasz radę )Specjalnie jechać to bez sensu...
Z autostrady zjedź w Sestanovac - przed wjazdem na Jadrankę będziesz miał miejsce gdzie wszyscy się zatrzymują , nie da sie inaczej .Przepiękny punkt widokowy z zapierającym dech widokiem na Jadran przy akompaniamencie cykad .Pozostanie w pamięci na długo.
Dubrownik jeden dzień wyjedź rano i spokojnie zwiedzisz , koniecznie wjedź na Srd przynajmniej do Bosanki ( połowa podjazdu )widoki mega i muszisz tam podjechać to kilka kroków.Ja przy okazji Dubrownika podskoczyłem też do Montenegro Herceg Novi na krótką wycieczkę ale tu niestety bardzo prawdopodobny korek na granicy ...Parking w Dubrowniku pewniak pod centrum Atlant na wjeździe , spacerkiem z pięknymi widokami na Jadran ok 20 min na starówkę .Cena nie zabija a nie polecam krążyć w poszukiwaniu parkingu w najbliższej okolicy celu ( brak miejsc i ceny)
Mostar warto , koniecznie zaglądnij w handlowe uliczki , fajny islamski klimat .Darmowy parking przy kosciele opisywany nie raz na forum.Ew masz jeszcze dwa kroki do Medjugorie .Nie ma tam za bardzo co zwiedzać ale będąc w pobliżu warto po prostu "być'' Komercja na maxa - handel "Matką Boską " kwitnie na całego.Darmowy duży parking przy Domu Pielgrzyma .No i koniecznie zakupy w BiH z racji niskich cen .Przy drodze można kupić fajne gifty dla znajomych dużo taniej niż w Cro a do tego bardzo ładnie zapakowane ( zalane
)np Rakija z gałązką czy szyszką w środku w extra butelce - w Cro nie widziałem takich .W sklepach też o wiele taniej (można uzupełnić zapas np zupki chmielowej )Widoki po drodze niezapomniane ( urwiska , droga na skraju itp )
Krka to jednak chyba za daleko , co do Splitu to na pewno potężne korki i duchota .A może lepiej do Trogiru ? dwa kroki dalej .
Myślę że Omiś tez będzie wieczorami Was gościł nierzadko - klimat wąskich uliczek no i konoby czekają .Ew większe zakupy w dużym markecie .W drugą stronę koniecznie Brela i wizytówka Cr czyli spacerek pod skałkę z sosnami - kolejne "must be"
Co do plaży to jest taka perełka w pobliżu
może autor wątku "sprzeda" Ci namiar ...warto .
No i nie zrób tego błędu co ja ...nie jedź bez maski do snoorkowania .
Wspomnienia z Lokvy - mega fajne.
Ja jednak nie bez żalu odpuszczam Lokvę na kolejne wakacje - inne miejsca czekają .
A przy okazji patrząc na Twoją lokalizację , jeżeli to Mazowsze to ...byłem tam wczoraj
sorki za OT.
Ps .
5 rano ? Przeklną Cię na zawsze - wakacje , bez przesady