Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasza Chorwacja-odsłona trzecia ( z niespodzianką )-rok 2008

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012
Nasza Chorwacja-odsłona trzecia ( z niespodzianką )-rok 2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 02.03.2012 18:11

Tym razem nieco inna będzie relacja,pisana min.kilka dni,bo jakoś czasu brak na całość,będzie kilka zdjęć (niewiele,bo modele nie pozwolili ujawnić swych obliczy) i jak zaznaczyłam w tytule relacji, będzie o niespodziance słów kilka.
Ale do rzeczy.
Nauczeni doświadczeniem z lat poprzednich i pomni przestróg znajomych wyjeżdżających w piątek lub sobotę,wyruszamy jak zwykle w niedzielę o świcie,aby uniknąć korków.
Myślenice,Hyżne,Trstena,Bratysława,Wiedeń,Graz....I na kolejnym,ostatnim już w Austrii postoju docierają do nas informacje o winietach w Słoweni.Nie bardzo wierzymy że mamy zapłacić 35 euro za tak krótki odcinek,więc w dobrych humorach ruszamy w stronę granicy.I....niestety.Nasze niedowierzanie kosztuje nas dokładnie tyle,ile usłyszeliśmy.No trudno,przy kolejnym podejściu skorzystamy z objazdu,a teraz trzeba się zastanowić jak zrobić pożytek z tej straty.Ja właściwie już wiem,naczytałam się przecież o jaskini w Postojnej....Męża jeszcze w plany nie wtajemniczam,mam na to ponad dwa tygodnie.
W Mariborze....mandat,jakoś wyłażą te pieniądze dzisiaj z naszej kieszeni niespodziewanie....Ale przecież ten fakt nie może nam popsuć wakacji.Żartujemy,że jak tak dalej pójdzie,to zamiast po 17,wrócimy po 12 dniach do domu.I wkrótce z uśmiechami na twarzy przekraczamy granicę słoweńsko-chorwacką,co nasza sześciolatka kwituje słowami:
"No.....nareszcie ...."Wie że na wybrzeżu bedziemy dopiero kolejnego dnia,ale ponieważ jest zakochana w Chorwacji tak jak my,ulgę przynosi Jej myśl że już do tego wyczekanego przez rok kraju dotarła.
Ponieważ w tym roku szybciej niż w poprzednich latach dojeżdżamy do granicy,postanawiamy nie zatrzymywać się w Krapinie,tylko nieco dalej.W Karlovacu zjezdżamy z autostrady,Duga Resa stanowi miejsce noclegu tranzytowego.Upał jest niesamowity,jemy coś szybciutko,a póżniej sączymy piwko na zacienionym tarasie i wcześnie udajemy się spać.
Ponieważ budzimy się ok.4,postanawiamy wyruszyć w dalszą drogę.Jest jeszcze ciemno,ale spać się nam nie chce,młoda też się obudziła,szkoda czasu.Może zajedziemy dalej niż na Makarską ? Przecież jak zwykle nie wiemy gdzie chcemy się zatrzymać...
Ruszamy ,jak się nam wydaje w stronę autostrady.Ale jakaś dziwna ta droga.Ciemno,wąsko.....Zawracamy i pytamy jakiegoś człowieka (przy knajpce,czy nocnym sklepie ?dzisiaj już nie pamiętam...)jak do autostrady dojechać,bo chyba zabłądziliśmy....Pokazuje nam drogę.Wygląda na to że jechaliśmy dobrze.Jedziemy więc,ale zamiast lepiej ,jest gorzej.Droga się zwęża,wjeżdżamy w las,pojawia się mgła.Mąż informuje że pasuje "nakarmić "samochód niedługo....A tu ciemno,buro i ponuro,droga na jeden samochód.
"-Gdzie jesteśmy mamusiu ?"-pyta nasze dziecko,które jest wyjątkowo wyspane i bardzo zainteresowane tym co wyczyniają własnie Jego rodzice.
Mam ochotę odpowiedzieć że "w czarnej......",ale z uśmiechem odpowiadam że w pobliżu autostrady.
Tak na prawdę to czuję się jak bohaterka książek Chmielewskiej.Wyobrażam sobie jelenia,który wyskakuje nam wprost pod koła,albo moment,kiedy kończy się nam paliwo....
Powoli się przejaśnia,las się kończy,a droga staje się szersza.W oddali widzimy światła autobusu.Czyli jednak coś tutaj jeżdzi,gdzieś w pobliżu musi być przystanek,muszą mieszkać ludzie! Za chwilę widzimy pierwsze zabudowania,a wkrótce w oddali autostradę.Oddychamy z ulgą.
Do dzisiaj nie wiemy co to była za "ścieżka",wiemy że wyjechaliśmy w okolicach Basilijeva.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Nasza Chorwacja-odsłona trzecia ( z niespodzianką )-rok

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.03.2012 19:24

Iwona75 napisał(a):Za chwilę widzimy pierwsze zabudowania,a wkrótce w oddali autostradę.Oddychamy z ulgą.
Do dzisiaj nie wiemy co to była za "ścieżka",wiemy że wyjechaliśmy w okolicach Basilijeva.


Szukam tego Basilijeva na mapie.... ale nigdzie nie widzę :roll: :wink:
marconi88
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 11.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marconi88 » 02.03.2012 19:32

Bosiljevo, Karlovačka županija, Chorwacja
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.03.2012 19:45

marconi88 napisał(a):Bosiljevo, Karlovačka županija, Chorwacja


:wink: teraz jest OK :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18696
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.03.2012 20:19

Zasiadam do relacji o intrygującym tytule

:D


Pozdrawiam
Piotr
Madzik68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 04.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Madzik68 » 02.03.2012 20:42

fajnie, kolejna intrygująca relacja :D
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 02.03.2012 21:34

Skoro lokalizacja Basilijeva jest już znana,a przynajmniej dwie osoby zaciekawione moją relacją,piszę co było póżniej.
A był spokój i poczucie bezpieczeństwa,gdy wjechaliśmy na autostradę,"nakarmiliśmy" samochód,a dziecko zasnęło.Na drodze luzik,od czasu do czasu mgła.W zasadzie pełen komfort,patrząc na to co spotkało nas wcześniej.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 02.03.2012 21:47

Po 6 zza chmur wychodzi słońce,godzinkę póżniej robimy sobie przerwę na śniadanie i cieszymy oczy takim oto widokiem.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Dwie godzinki póżniej zjeżdżamy z autostrady i znów chwila postoju w miejscu,które zrobiło na mnie ogromne wrażenie rok wcześniej.W tym roku zachwycam się tak samo...

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.03.2012 22:15

Iwona75 napisał(a):Skoro lokalizacja Basilijeva jest już znana,]


Zlokalizowaliśmy, że to Bosilijevo :idea: :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18696
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.03.2012 22:28

45° 24' 5" North, 15° 17' 18" East
:wink:

. . . gdyby ktoś szukał . . .


Pozdrawiam
Piotr
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 02.03.2012 22:29

Od tej chwili czujemy,że rozpoczęły się nasze wakacje.
-"To gdzie my właściwie jedziemy ? "-pyta mąż
-"Jest dość wcześnie,może troszkę dalej...."-odpowiadam z uśmiechem,bo plan powstał w mojej głowie gdy spojrzałam na zegarek mijając Makarską
-"Dalej,to znaczy....."mąż też się już uśmiecha,bo myślimy o tym samym-PELJESAC-tam jeszcze nie byliśmy.

Trasa znana,przecież byliśmy rok wcześniej w Dubrowniku,pogoda przecudna,w dole błękit morza.....
Mijamy Ston,z samochodu oglądamy mury obronne,obiecując sobie że kiedyś zatrzymamy się tutaj ,aby przyjrzeć się im dokładniej.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 02.03.2012 22:33

I na dzisiaj tyle moi drodzy,widzę że Panowie -lokalizatorzy naszej "ścieżki przez las" nie próżnują , podziwiam i obiecuję że CDN...
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1886
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 03.03.2012 06:08

Fajnie się zapowiada.
Poczytamy,pooglądamy.
Krzysztof i Lidia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3325
Dołączył(a): 23.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzysztof i Lidia » 03.03.2012 08:29

Czytam i oglądam :D
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 03.03.2012 08:49

Ja też Was śledzę :wink:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nasza Chorwacja-odsłona trzecia ( z niespodzianką )-rok 2008
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone