Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasza Chorwacja-odsłona czwarta ( pierwszy raz w komplecie )

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
arabesqa74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 26.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabesqa74 » 09.03.2012 22:34

Również się przysiądę.

Nasz młodszy Artysta (prawie 8-latek), też potrafi uprzykrzyć podróż, ale ze względu na chorobę lokomocyjną, aplikuję mu "lekkie znieczulenie" w postaci awiomarinu i można jechać.

Co do podróży nocą, to mam takie podejście jak Ty. Od momentu zamknięcia drzwi domu jestem na wakacjach i wolę jechać dzień dłużej, zwiedzać, wypoczywać, niż stresować się drogą w nocy. Bardzo zazdroszczę kierowcom jeżdżącym nocą, bo rozumiem oszczędności czasu i kasy, ale mnie Bóg nie obdarzył takim talentem niestety :?
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18696
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.03.2012 00:39

Jeden dzień człowieka na forum nie ma , a tyle do odrabiania :roll:

Pięknie tu u Ciebie :D z przyjemnością będę śledził tą relację


Pozdrawiam
Piotr
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1886
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 10.03.2012 06:04

Też tu będę zaglądał.
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 10.03.2012 09:16

Już za 5 miesięcy będziemy w Z. Porat :)
Pierwszy raz w Cro
Oglądam i czytam z wielką przyjemnością !
Proszę o jak najwięcej fotek z Porat :wink:
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 10.03.2012 16:39

Witam serdecznie "starych" i nowych czytelników .
Szczerze powiedziawszy , nie spodziewalam się tylu gości , ale widzę że relacje długoterminowe bardziej Was przyciągają niż takie "jednorazówki", jak dwie pierwsze w moim wykonaniu. A jak już zdjęcia się pojawiają......Macie rację , ja też takie lubię , opis opisem ,ale fotki najlepiej odzwierciedlają rzeczywistość.

Zatem dojeżdżamy po krótkiej przerwie do miasta Hvar . Co prawda samochody ustawione wzdłóż drogi sugerują jakąś plażę w dole , ale takie przyjemności zostawiamy sobie na "kiedyś ".

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Przed nami Twierdza Hiszpańska , fajnie byłoby tam wejść , ale nie z dwulatką , nie przy tym upale i nie w samo południe .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zostawiamy więc samochód na parkingu i udajemy się do portu.
Idziemy promenadą i wszystko nas zachwyca.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Przezroczyste wody obmywające nadbrzeże , wspaniała architektura , bliskość wysp , cumujące przy brzegu łódki , roślinność....
Jest bardzo gorąco , ale cieszy nas fakt , że przyjechaliśmy zobaczyć to miejsce .


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us[

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Z niewielkim żalem spoglądamy w stronę twierdzy i udajemy się na plac św. Szczepana . Jesteśmy już głodni , widmo cen z kosmosu ( no nie....z Hvaru ) nas przeraża . Ale okazuje się że nie jest żle . Za pizzę płacimy tyle co ....w Polsce . Katedra św.Szczepana niestety jest zamknięta , musimy się zadowolić widokiem z zewnątrz.
Powoli idziemy w stronę parkingu . Patrząc na naszą najmłodszą turystkę , wiemy już , że droga powrotna upłynie spokojnie . Nie mylimy się . Po kilku minutach od wyjazdu z Hvaru obydwie nasze córy zasypiają .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Droga powrotna zajmuje nam nieco mniej czasu , dziewczynki budzą się gdy dojezdżamy do portu . Prom już dopływa do brzegu , więc postanawiamy , że Sucuraj będzie odkrywany w inny dzień .

Opuszczamy Hvar i płyniemy do Drvenika .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Na wybrzeżu pogoda piękna , więc po kolacji jeszcze krótki spacer , a póżniej winko , karty......
Ciszę nocną zagłuszają tylko nasi rodacy mieszkający kilka domów dalej , drąc twarze jakby cały Porat do nich należał . " Ucisza " ich również Polak ,puszcza taką wiązankę.....Oj , rodacy , rodacy ,czy każdy musi słuchać przed północą " Sokołów ? " Chcecie się bawić , idżcie do knajpy , dajcie odpocząć tym , którzy zostają w pokojach .
Do nas te krzyki docierały już nieco wytłumione , ale ci którzy mieszkali tuż obok , mieli prawo nie wytrzymać .

Dziewczynki już śpią ,gdy zauważamy nad Hvarem błyskawice . Podziwiamy początek burzy , z oddali słyszymy grożne pomruki....Ale deszczu ani kropli.
Za to w nocy , grzmoty nie do opisania , ulewny deszcz .....
Rano niebo zachmurzone , mżawka , temperatura spadła.
-"To co dzisiaj robimy ?"
-"Jedziemy szukać słońca ."
-" Gdzie ? "
-"A czy to ważne ? Gdzieś na południe......"
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 10.03.2012 21:37

I zgodnie z naszymi przewidywaniami , im dalej na południe , tym śmielej słoneczko wyglądało zza chmur . A tam , gdzie dojechaliśmy , było już całkiem słonecznie .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Nie było planów , aby zwiedzać Dubrownik , ale niby dlaczego nie powtórzyć wycieczki z przed kilku lat ?

Zostawiamy samochód na parkingu , i spacerujemy wąskimi uliczkami , które nadal nas zachwycają . Mury odpuszczamy .
Po pierwsze - już tam byliśmy,
po drugie - jest bardzo gorąco .
Po spacerku obiad i kilka fotek z papugami ( właściciel owego ptactwa sadza papużki na ramionach naszych córek , a one skubią im włosy , starszej wyjmują butelkę z wodą z plecaka...) .
Idziemy jeszcze do portu , gdzie młoda para odpływa właśnie jachtem na weselny bankiet .
Robimy kilka fotek okolicy i też ruszamy w drogę powrotną.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 11.03.2012 09:25

Wracając do Zivogosce , mijaliśmy takie okolice.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I przydrożne "bazarki".

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 11.03.2012 19:38

W Zivogosce Porat jemy póżny obiad (lub wczesną kolację ) i idziemy na ostatni spacer w tej miejscowości . Najpierw w stronę kościółka .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Póżniej posiadówka na plaży , ostatnie lody ....Dziewczynki szukają krabów ,od czasu do czasu trafiają na muszelkę....Idziemy jeszcze w stronę Igranie , tam też spędzamy trochę czasu . Wracamy ,gdy robi się ciemno.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Katka , nie mam niestety więcej fotek samego Poratu , ale jeśli lubisz takie ciche miejscowości , gdzie praktycznie nic się nie dzieje , lub dzieje się niewiele , to będziesz zadowolona . My byliśmy i możliwe że jeszcze kiedyś tam pojedziemy .

A wracając do relacji...przed nami ostatnia noc i przeprowadzka .
inka 777
Croentuzjasta
Posty: 121
Dołączył(a): 25.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) inka 777 » 12.03.2012 21:29

Spóźniłam się ale nadrabiam
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 12.03.2012 22:03

Witaj inka777 , ja też się troszkę zaniedbałam , bo wczytuję się w kilka relacji równocześnie i na kontynuację własnej czasu mi brakuje .
Ale dzisiaj troszkę "podciągnę" temat .

Przeprowadzka zajmuje nam niewiele czasu , mamy już opanowany sposób pakowania naszego wakacyjnego dobytku , a między Porat i Blato odległość jest niewielka , więc szybko zmieniamy kwaterę ,
i udajemy się na plażę , bo po wycieczce na Hvar i do Dubrownika ,postanawiamy poleniuchować . Najbardziej cieszą się oczywiście dzieci , w końcu dla Nich to główna atrakcja .
Plaża wyglada troszkę inaczej niż kilka lat wcześniej . Może nawet nie sama plaża , tylko ilość przebywających na niej osób . Jest "troszkę" ciasno...
Ale trudno , kolejnego dnia sprawdzimy co słychać na plaży ,do której dotarliśmy 4 lata temu ,podczas wieczornego spaceru .

Noc mija spokojnie , rano zaczynamy realizować nasz plan .
Kto ma dwoje dzieci ( 9 i 2 lata ) ten wie ,ile tobołów należy zabrać na plażę planując spędzić na niej jakieś 7 , 8 godzin.
Ale próbujemy....Mijamy naszą , miejscową plażę i wchodzimy na lekkie wzniesienie . Nie jest żle ,jedyny minus to zachowanie naszej dwuletniej "ZOSI-SAMOSI" ,która nie zgadza się na trzymanie Jej za rękę.
A po lewej stronie ścieżki , którą wędrujemy jest "troszkę" stromo .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Idziemy po kamieniach ,gdzieniegdzie wystają korzenie....a mała robi awanturę i kombinuje jak zejść ze ścieżki .
No cóż.....trzeba nieść małego człowieka ,dobrze że U.V.Duba jest w miarę blisko od Blato . Ale upał robi swoje ,z ulgą schodzimy po skałkach na plażę i układamy się w cieniu drzew .
Widoki przecudne , a ludzi....tak jak lubimy....mało , bardzo mało....
Jest pięknie...
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 12.03.2012 22:36

Powrót z plaży jest jeszcze trudniejszy .Mała przynudza , jest już bardzo zmęczona , chociaż nie wygladała na taką , szalejąc w morzu.
Podejmujemy więc decyzję że plaża jak najbardziej ta , ale zamiast spaceru , dojazd samochodem . W końcu jesteśmy na wakacjach . Nie będziemy się męczyc nosząc taką ilość rzeczy "niezbędnych " jak tego dnia i jeszcze buntującą się dwulatkę .Kolejne dwa dni spędzamy w naszym "małym raju " ,gdzie opalamy się ,pływamy....Dziewczynki mega zadowolone , starsza nie rozstaje się z maską i rurką , mała z "motylkami" na rączkach wskakuje do wody , bawi się kamyczkami....

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Woda cieplutka , starsza córcia co chwilę wyławia jakieś ślimaczki , kraby , rozgwiazdki , rybki......

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wieczorami spacerujemy po okolicy , jemy lody na plaży......Cudnie jest...
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 13.03.2012 08:31

Kolejny dzień naszego pobytu w Chorwacji zapowiada się pochmurnie , więc jedziemy do Makarskiej . Mamy jakiś sentyment do tego miasteczka ,do jego wąskich uliczek , portu....

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A starsza córa wyczytala w przewodniku o Muzeum Muszli i koniecznie chce zobaczyć jego zbiory. Mnie najbardziej podoba się klasztor Franciszkanów , na terenie którego usytuowane jest owe muzeum , dziecku z kolei podobają się zbiory . Mąż ogólnie zadowolony , mała wprost przeciwnie . Ona 'chce do moza..."
Wygląda na to ze Jej marzenie się spełni , bo słońce wychodzi zza chmur , robi sie gorąco . Uzupełniamy więc zapasy żywności i wracamy do Zivogosce . Po obiedzie idziemy na miejscową plażę , gdzie szalejemy wśród fal . Są całkiem spore tego dnia .
Przed nami wieczór rybacki . Muzyczka , śpiewy , tańce , konkursy....
Świetnie się bawimy , a mała jest wprost zachwycona .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Dwa kolejne dni spędzamy na "naszej "plaży.Jak już wspomniałam , jest tam sporo cienia pod drzewami , ale bylismy świadkami zdarzenia , które kazało nam się zastanowić czy pod tymi drzewami należy wypoczywać .
No , niby nic strasznego , ale pani , której na karimatę spadł wąż , zabierający się z resztą za spożywanie swojego obiadu , narobiła niezłego krzyku.Hm....nawet nikt się temu nie dziwił....

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 13.03.2012 08:42

Iwona75 napisał(a):No , niby nic strasznego , ale pani , której na karimatę spadł wąż , zabierający się z resztą za spożywanie swojego obiadu ,


Ładne zdjęcie.
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 13.03.2012 17:19

Nadszedł czas na przerwę w plażowaniu i kolejne odwiedziny na wyspie Hvar. Tym razem samochód zostaje w Drveniku , a my płyniemy . W planie SUCURAJ.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I obiecane kilka dni temu fotki dla jarka999

Opisu nie będzie . Powiem tylko tyle , że miasteczko nas zauroczyło .

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us

CDN...
Jarek999
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 475
Dołączył(a): 09.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarek999 » 13.03.2012 17:37

Jestem, oglądam i czekam na cd. :)
Chyba przy najbliższym pobycie w Cro muszę zwiedzić Hvar :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nasza Chorwacja-odsłona czwarta ( pierwszy raz w komplecie ) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone