Re: Nasz pierwszy raz :) Brela i Mlini 2012
napisał(a) Kasia i Krzyś » 02.10.2012 18:24
Dziś będzie krótko i smutno trochę...
Dzień 7 - 05.09.2012Planowaliśmy zostać jeszcze w Breli kolejne 2 dni, a potem ruszyć dalej na południe, ale pogoda niestety zmieniła nasze plany. Środa przywitała nas chmurami i deszczem i tak podobno miało być aż do piątku. I tak w końcu musieliśmy opuścić Brelę, a prognozy w okolicach Dubrownika były dużo bardziej nam odpowiadające.
Szybkie pakowanie i ostatni spacer po promenadzie, bo słoneczko chciało nam jeszcze pomachać na pożegnanie:
Łezka się w oku zakręciła, ale żądni kolejnych wrażeń ochoczo ruszyliśmy w drogę.
Z każdym kilometrem słońce coraz śmielej wyglądało za chmur i wyglądało na to, że popołudnie uda się jeszcze spędzić na plaży
Czemu wybraliśmy Mlini? Ze zdjęć miejscowość wydawała się sympatyczna i miała to być przede wszystkim dobra baza wypadowa do Dubrownika i Czarnogóry.
Po krótkich poszukiwaniach udało się znaleźć sympatyczny pokój w odpowiedniej cenie i z dobrym zejściem na plażę. Schodów dużo mniej niż w Breli i jakoś tak bardziej zielono.
Bez zbędnego ociągania udaliśmy się w kierunku plaży. Z pierwszego rekonesansu nie mamy zdjęć... i całe szczęście. Jakieś dzikie zejście doprowadziło nas bowiem do plaży... betonowej! No nie wyglądało to fajnie po urokliwych plażach Breli. Gdyby nie zaplanowane wycieczki spakowalibyśmy się do auta i z podkulonym ogonem wrócili na Makarską. Na szczęście to było tylko pierwsze wrażenie i po kilku dniach w Mlini mogę z czystym sumieniem polecić tę miejscowość. Na szczęście są też inne plaże z fajnymi skałkami i różne sympatyczne zakątki
Tylko kamyczki na plaży dużo drobniejsze i włażą między palce i nie tylko