Re: Nasza Cro 2012-.../Takie chwile jak te - Pelješac 2015
napisał(a) Kasia i Krzyś » 14.09.2015 14:31
Szlak nie jest może szczególnie wymagający, ale jednak dość szybko zdobywa się wysokość. No i nasłonecznione momenty dają w kość.
W pewnym momencie trasa schodzi lekko w dół. Spodziewaliśmy się tego po relacjach na forum, ale i tak zniechęciło nas to lekko, BO PRZECIEŻ TRZEBA BĘDZIE ZNÓW IŚĆ POD GÓRĘ
Nie ukrywam, że pojawiły się myśli, żeby zejść do klasztoru bez wejścia na szczyt
Ale kiedy naszym oczom ukazała się tabliczka, że do końca "tylko" 25 minut, po prostu nie mogliśmy zrezygnować...
Ten ostatni fragment też jest dość trudny. Słońce chyba trochę nas ogłupiło, bo pogubiliśmy ścieżkę (choć w dół już tego problemu nie było) i dotarliśmy na szczyt na przełaj po dużych i ostrych kamorach.
A na górze - wiadomo, widoki przepiękne (część fotek w tej relacji - tych z nieco bardziej zaokrąglonym horyzontem - pochodzi z GoPro, więc różnią się kolorystyką, ale za to ujęcia szersze).
Wejście zajęło nam ok. 3,5 godziny.
Jeśli ktoś jest w jako takiej formie i czasem zdarzy mu się pospacerować po górach, to na pewno da radę. Ja z moimi
ograniczeniami ruchowymi sobie poradziłam, zawsze jest to dla mnie pewnego rodzaju walka, ale potem satysfakcja ogromna...
W następnym odcinku jeszcze kilka fotek z góry będzie
Ostatnio edytowano 14.09.2015 20:36 przez
Kasia i Krzyś, łącznie edytowano 1 raz