Nasza Cro 2012-.../Wakacje z widokiem - Korčula 2017

To może i ja się wcisnę, gdyby była Mysza to pewnie nie dałoby rady (plecak princess też trochę miejsca zajmuje)

Kiedyś tam próbowaliśmy już na Nugal trafić, ale zgubiła nas pewność siebie - co tam notatki, na pewno trafimy. Niestety, nie uczymy się na błędach i czasem zdarzają się nam jeszcze podobne wpadki, nawet w tym roku

Tym razem się udało Droga do jest całkiem przyjemna, było jeszcze wcześnie, więc upał nie dawał się we znaki - potem było już tylko gorzej No lepszej pogody nie mogliśmy sobie wymarzyć, co prawda palące słońce i wysokie temperatury trochę utrudniały poznawanie innych miejsc niż zacienione plaże i chłodne (w porównaniu do powietrza) wody Adriatyku, ale w końcu dla tego ciepełka i dużej dawki witaminy D jedziemy tyle kilometrów...


Zacieniona jeszcze częściowo plaża wyglądała z góry imponująco:


Była to nasza pierwsza oficjalna plaża FKK, nie licząc małych plażyczek w Uvali Vrulja i na Pagu, no ale tam byliśmy zupełnie sami. Trochę się stresowałam i na pierwszy raz wybrałam wersję topless (następnym razem się poprawię ), ale Krzyś oporów nie miał
Uważam, że na takich plażach po prostu trzeba się rozebrać i nikt z odwiedzających nie miał z tym problemów. Nawet tekstylni (rzucały się mocno w oczy białe plamy od kostiumów) zrzucali ubrania i nikt nikomu nie przeszkadzał, ani się natrętnie nie przyglądał.
Plaża jest piękna, życie podwodne super nawet tuż przy brzegu, potem już nie było takich atrakcji (zapomnieliśmy jednak zabrać z samochodu szczelnego okienka od kamerki, więc fotek nie było).


Plaża już w pełnym słońcu, jak widać tłumów nie było


W następnym odcinku cel zostanie osiągnięty

Sara76 napisał(a):To może i ja się wcisnę, gdyby była Mysza to pewnie nie dałoby rady (plecak princess też trochę miejsca zajmuje)

może jutro rano wpadnie, będzie w sam raz do kawki

Jadę z Wami, jeśli można, dawno nie byłam na półwyspie. Szybko wskoczę, bo nie muszę się pakować , jeszcze nie rozpakowana po powrocie jestem
Można?

a gdzie dokładnie jest ta plaża?
Bardzo piękna...

AniaJ. napisał(a):Jadę z Wami, jeśli można, dawno nie byłam na półwyspie. Szybko wskoczę, bo nie muszę się pakować , jeszcze nie rozpakowana po powrocie jestem
Można?

wsiadaj

maluszek napisał(a):a gdzie dokładnie jest ta plaża?
Bardzo piękna...

a tutaj:
https://www.google.pl/maps/search/nugal ... .75z?hl=pl

Ajjjj.. Doczekałam się Waszej relacji.. Uda mi się choć trochę poczytać przed wyjazdem, bo jutro już się pakujemy i w nocy wyjazd.. Właśnie w ten rejon Cro.. resztę zapewne poczytam już na miejscu albo po powrocie.. Nasyć trochę moje oko zanim sama zobaczę..

Kasia i Krzyś napisał(a):
a tutaj:
https://www.google.pl/maps/search/nugal ... .75z?hl=pl

Dziękuje bardzo

magdalena.cebularz napisał(a):Ajjjj.. Doczekałam się Waszej relacji.. Uda mi się choć trochę poczytać przed wyjazdem, bo jutro już się pakujemy i w nocy wyjazd.. Właśnie w ten rejon Cro.. resztę zapewne poczytam już na miejscu albo po powrocie.. Nasyć trochę moje okoń zanim sama zobaczę..

może jutro wieczorem coś wrzucę z Półwyspu, ale to będzie raczej krótki spacer po okolicy
udanego pobytu życzę

Oczywiście dołączam,te rejony nam jeszcze nie znane:) Plaża Nugal cudna,ale ja tekstylna...

loverosa napisał(a):Oczywiście dołączam,te rejony nam jeszcze nie znane:) Plaża Nugal cudna,ale ja tekstylna...

witam
może warto się przekonać do FKK, kiedyś też nie myślałam, że spodoba mi się opalanie bez białych plam

tak się nie chce pracować, że chyba wrzucę parę kolejnych zdjęć... na szczęście, jutro podobno ma się ochłodzić (w biurze bez klimy temperatura przekracza już 30 stopni)

Wybraliśmy drogę przez Ston, jakoś nie braliśmy pod uwagę promu z Ploče. Przecież nigdzie się nie śpieszymy...

Pierwszy widok na Orebić w punkcie widokowym znanym wszystkim odwiedzającym Półwysep


Na ul. Trsteničką trafiliśmy bez problemu, zarezerwowaliśmy tam (z polecenia Basiulinka, za co bardzo dziękuję) dwuosobowe studio na poddaszu. Całość okazała się malutka (wg strony 26 m²) - niewielka sypialnia z szafą, łazienka i korytarz z aneksem kuchennym. Początkowo się trochę tym przeraziłam, że się nie pomieścimy i w ogóle
Ale po wyjściu na taras wszystkie wątpliwości ustąpiły


Ostatecznie byliśmy zadowoleni z wybranego miejsca, blisko do głównej ulicy z piekarniami, Studenacem i Konzumem, do centrum spory spacerek, ale bardzo przyjemny, cisza i spokój. Płaciliśmy 30 euro (+ 3 euro za klimę, bez której w tym roku nie dałoby rady wytrzymać, na wcześniejszych wyjazdach rzadko stosowaliśmy). Przy płaceniu spotkała nas też miła niespodzianka - dodatkowy nocleg gratis

Teraz chwila na refleksję czy warto rezerwować coś z góry. Na pewno daje to większy spokój, nie trzeba gnać, by z samego rana ruszać na polowanie Jednak my jeździmy w takim terminie (pierwsza połowa lipca), że na miejscu raczej nie ma problemów z dostępnymi noclegami, zwłaszcza że szczególnie wybredni nie jesteśmy. Nie zależy nam na pierwszej linii brzegowej, bo plażujemy niemal codziennie w innym miejscu, nie potrzebujemy TV sat (nawet w domu telewizor stoi i się kurzy) i wyposażenia z najnowszego katalogi IKEI. Ważne, by miasteczko nie było zbyt małe, w zasięgu spaceru dostępne świeże pieczywo i dobre lody
Z powyższych względów padło na Orebić, który dodatkowo jest świetną bazą wypadową, w tym na Korčulę, Ilija do zdobycia i stacja benzynowa z lpg...
Trochę się stresowałam, że nie mamy możliwości zmiany zdania (niby zaliczka nieduża, ale zawsze), wyboru innego kierunku w razie problemów w trasie, wątpliwej pogody czy odgórnego przesunięcia urlopu. Dlatego kolejny raz raczej będzie w ciemno. Doświadczenie maslinki pokazuje, że na wyspach to też jest możliwe

mysza73 napisał(a):Jestem oczywiście i ja

w samą porę, bo właśnie na Pelješac dotarliśmy