Całkiem dobrze się spało, choć było okropnie zimno (ja wskoczyłam nawet w polarek i naciągnęłam kaptur na głowę, a Krzyś cieszył się jak dziecko, że nie zapomniał czapy z domu zabrać...).
Taki widok mieliśmy przez okno
te kiero napisał(a):oj dawno nas tam nie było, szczególnie cenne dla nas schronisko samotnia pod kotłami
zamek Książ pozostaje do zaliczenia, ładne ujęcia, dzięki za odświeżenie
Franz napisał(a):Kasia i Krzyś napisał(a):Niestety, nie mogliśmy liczyć też na malowniczy zachód Słońca, który zwykle cieszył nasze oczy podczas górskich wędrówek
Ale i tak urokliwie wygląda...
Pozdrawiam,
Wojtek