IMHO, to do Zakopanego nie ma po co jeździć. Na narty. 6-cio dniowy karnet, to ca. 220 euro. Mam na myśli Kasprowy i przyległe
Polecam Włochy (dzięki RYSIO) lub Austrię ew. Czechy.
Ceny niższe, kolejek brak.
Pozdrawki.
FUX napisał(a):Polecam Włochy ...... lub Austrię ew. Czechy.
Ceny niższe, kolejek brak.
Pozdrawki.
darek1 napisał(a):Pytanie do Majeczki. Na których wyciągach jest największy tłok. Gdzie warto pojechac, a co sobie darować.
majeczka napisał(a):darek1 napisał(a):Pytanie do Majeczki. Na których wyciągach jest największy tłok. Gdzie warto pojechac, a co sobie darować.
W zasadzie na tych najbardziej znanych. Bania, Kotelnica w Białce Tatrzańskiej, Małe Ciche k/ Murzasichla, Szymoszkowa, Harenda, czy Nosal. Polecam wyciąg przy karczmie widokowej na Szymkówce, w Bukowinie Tatrzańskiej. Tani, 20/zł 12 przejazdów - 750 m, małe kolejki i ogólnie totalny luz... trochę stromy przy końcu, jednak ogólny komfort jazdy. Na miejscu karczma widokowa, w której można odpocząć i skonsumować między zjazdami coś smacznego. Polecam mix - grilla.
ita napisał(a):Ja dopiero w tym roku zaczęłam przygodę z nartami, jeździłam ze starszą córką na nasz poznański sztuczny stok, nad Maltę i pozazdrościłam jej widzac jak śmiga. Zapisałam się na kurs i jakoś tam sobie zjeżdżam . Teraz, kiedy połknęłam bakcyla, żałuję, że nie mamy zaplanowanego żadnego rodzinnego wyjazdu w góry. Niestety nie uda nam się razem wyjechać w tym roku. Ale mam zamiar wyskoczyć na weekend z kolezanką do Szklarskiej Poręby, żeby choc trochę popróbowac jazdy w górach a nie tylko na sztucznym stoku. Mam nadzieję, że wróce cała
ita napisał(a):Ale mam zamiar wyskoczyć na weekend z kolezanką do Szklarskiej Poręby, żeby choc trochę popróbowac jazdy w górach a nie tylko na sztucznym stoku. Mam nadzieję, że wróce cała
darek1 napisał(a):A gdzież to jest Jolu. Nie znam tego Ośrodka narciarskiego, być może mało bywam na nartach. Czy możesz bliżej coś powiedzieć o swoim wyjeżdzie.
Guzior napisał(a):majeczka napisał(a):darek1 napisał(a):Pytanie do Majeczki. Na których wyciągach jest największy tłok. Gdzie warto pojechac, a co sobie darować.
W zasadzie na tych najbardziej znanych. Bania, Kotelnica w Białce Tatrzańskiej, Małe Ciche k/ Murzasichla, Szymoszkowa, Harenda, czy Nosal. Polecam wyciąg przy karczmie widokowej na Szymkówce, w Bukowinie Tatrzańskiej. Tani, 20/zł 12 przejazdów - 750 m, małe kolejki i ogólnie totalny luz... trochę stromy przy końcu, jednak ogólny komfort jazdy. Na miejscu karczma widokowa, w której można odpocząć i skonsumować między zjazdami coś smacznego. Polecam mix - grilla.
W Białce można też pojeździć jeszcze na Litwince. Wyciąg w tym roku wreszcie otwarty po paru latach zastoju.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko