Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Narciarska egzotyka

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 13.04.2012 09:46

Dzień 6 i 7

2 dni przeznaczone na objazd ulubionych tras, bez specjalnego klucza. Widoków nowych już nie będzie bo wszystko już było - teraz tylko utrwalenie. Dość powiedzieć, że miło grzejemy się w południowym słońcu i korzystamy z uroków wiosny zimą.

Wieczorem wypad do Soldeu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może w takim razie w tym miejscu pora na małe podsumowanie.

Z tego urlopu narciarskiego wracaliśmy mega zadowoleni. To co urzekło nas w Andorze to przede wszystkim pogoda - jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby przez okrągły tydzień świeciło piękne słońce, pierwszy raz ani razu nie zmarzłam. Dość drogi karnet został wykorzystany w 200% bo wystarczała nam jedna około południowa przerwa na regenerację sił i posiłek a zjeżdżaliśmy tuż przed zamknięciem tras (czyli przed 17). Drugi plus za utrzymanie tras – przy tak słonecznej pogodzie to nie wątpliwie sztuka - po pierwsze zjazd do dolnej stacji kolejki na nartach (chyba 5 lat temu w Zillertal trafiła mi się dość ciepła zima - chociaż przy tej andorskiej to lodowato było ;-) - i niestety zjazd na dół tylko wagonikiem), po drugie spora część tras, nawet w godzinach popołudniowych zachowywała przyzwoite parametry "twardości" wiadomo te mocniej nasłonecznione były "rozmuldzone" ale na innych jeździło się naprawdę bardzo przyjemnie . Kolejny plus to układ samej doliny - ponad 190 km tras można przejechać z jednego końca na drugi (czyli z Canillo do Pas del Casa i z powrotem) bez odpinania nart (jak ktoś chce ski busem też można ;-) ). Trafiła się nam również świetna miejscówka jeśli chodzi o spanie - hotel w El Tarter (El Xalet) był dokładnie po drugiej stronie drogi, przy której były wyciągi. Wystarczyło przejść przez ulicę, podejść kawałek i wpiąć narty. Od wyjścia z hotelu zajmowało to 3 minuty :D .

W moich ochach i achach znajdzie się oczywiście łyżka dziegdziu - informacje o super nowoczesnej infrastrukturze okazały się nieco przesadzone. Owszem wagoniki z Encamp, Canillo i El Tarter są w miarę nowe (do tego dochodzą trochę starsze w Soldeu), cały ośrodek jest połączony systemem kanap (+kilka talerzyków). Ale te kanapy to szczytem nowoczesności nie są. Brakuje im osłonek przeciwśnieżnych i podgrzewania (co w Austrii jest już chyba prawie standardem) - ale może w tym klimacie są to jednak zbędne udogodnienia? Niektóre są dramatycznie powolne - dobrze, że widoczki ładne to przynajmniej jest co podziwiać i dobrze, że ciepło jest to buźkę do słonka można wystawić :) . Generalnie zestawienie plusów i minusów wychodzi korzystnie dla plusów. Moim zdaniem warto spróbować choć raz - tak dla odmiany.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 16.04.2012 08:05

Dzień 8. Powrót do Barcelony

Tak się nachwaliłam tego pirenejskiego słońca, że w końcu postanowiło się zbuntować i trochę sobie odpocząć. Chcieliśmy wracać drogą widokową przez Pas del Casa ale jak tylko zeszliśmy na śniadanie zaczął sypać gęsty śnieg i tyle z tych widoków było. Zapakowaliśmy samochód i udaliśmy się w kierunku tunelu łączącego Francję z Andorą. Andora pożegnała nas takim widokiem:

Obrazek

Chmury i mgła towarzyszyły nam przez prawie całą drogę przez Pireneje:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogodnie było dopiero w pobliżu Barcelony. Ponieważ do godziny, w której należało oddać samochód było jeszcze sporo czasu, po drodze zajechaliśmy do Monserrat - ważne miejsce kultu Maryjnego dla Katalończyków - coś jak nasza Częstochowa.

Klasztor jest przepięknie położony:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wnętrze urodą nie zachwyca więc nie będę Was katowała wątpliwej jakości zdjęciami.

Po drodze mija się jeszcze jeden klasztor:

Obrazek

Pewnie jest tam dużo spokojnie niż w Monserrat ale nie zdołaliśmy tego sprawdzić.

Ostatni rzut oka na otaczające góry:

Obrazek

Obrazek

i właściwie jesteśmy w Barcelonie ale to już temat na zupełnie odrębną relację (albo powtrącanie się w już tworzonych ;-) ).

Bardzo dziękuję wszystkim za uwagę. Pozdrawiam.

A.
Poprzednia strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone