napisał(a) MWN » 16.10.2008 08:01
Ja akurat po wakacjach miałem problem z moim EOS 350D. Wysłałem go najpierw na Żytnią, po czym po 5 tygodniach dowiedziałem się, że w zasadzie to się to panu nie opłaca i że zardzewiały i tym podobne śmieszne gadanie. Zażądałem zwrotu i wysłali. Na dodatek UKRADLI mi akumulatorek i CF 1 GB. Zadzwoniłem to z łaski wielkiej odesłali mi akumulatorek a z kartą musiałem się pożegnać. Oczywiście nawet nie otworzyli obudowy, co widać po nie tkniętych gwintach i innych elementach.
Jest jednak na szczęście drugi service: ul. Żurawia 32/34 (wejście od ul. Parkingowej), 00-515 Warszawa, tel: 022 435 82 42. Oczywiście wysłałem i po 45 dniach czekania (na części rzekomo) zrobili i zainkasowali kupę forsy (670 zł; dorzuciłbym jeszcze tysiaka - 1000 zł i miał nowy 450 D, ale go nie miałem). W tym całym koszcie tylko 150 zł jest rzekoma część a reszta to chyba za czekanie; a według mojej wiedzy wystarczyło wgrać nowy soft. Tak czy inaczej muszę przyznać, że stawka godzinowa jak u prezesa banku z Wall Street.