Dobra. Zanim mnie znów zawieszą, albo wyp////)), rzucam temat bliższy kosztom w Chorwacji. Nawet temat spójny z kosztami, dotyczący budżetowego wyjazdu do Chorwacji
Koszty pobytu w Chorwacji, a dawanie napiwków
Nie jestem jakimś stałym klientem jakiś Sheratonów, czy Hollideyów, ale po ostatnich latach widać, że temat dawania napiwków jest na poziomie agonalnym
I Polska, Bałtyk, etc...ale także i Chorwacja. Ludzie stali się bardzo pasywni w powyższym, Wiadomo, ceny, koszty, koszty. Byle ochłapy na talerzu i stówka ... Stąd napiwek ?? Hmm?? ... Ile to się widzi takich sytuacji... Udawanie głupka... Zwykle, noł, noł... mam karticę ... Kartica, pyk i dyla z konoby
Słuchajcie. Nie idźcie tą drogą. Na prawdę nie zbiedniejemy i nie pójdziemy z torbami, jak parę razy damy ten standardowy,a nawet poniżej standardowy, napiwek. Nie musi być ciągle i non stop. Ale jak go nie ma ciągle i non stop, Bardzo Nieładnie
A jakie są zalety dawania napiwków... Przynajmniej koniec z utyskiwaniem (słownym lub w głowie), że Chorwaci nas olewają. Że jesteśmy klientem niższej kategorii ?? A mało to tu było pisania, że Chorwaci nie szanują, olewają, etc... Tak... jesteśmy klientami niżej kategorii, bo mamy węża w kieszeni na te dwa czy ileś euro... A odwrotnie, szybko zdobędziemy level lepszego klienta i swojaka w konobie. Warunek trzy razy ta sama konoba. Za trzecim razem, obsługa specjalna vip... Rozumiecie to sknerusy ))
Tak się robi dobry piar dla siebie i dla Ojczyzny )), Moi drodzy...
Post dedykowany wszelakim skąpiradłom i komplikatorom, którzy ciągle mają pod górkę. Bo sami sobie tą górkę tworzą ))
....
Marlowe, widzę, ze wypuścili nas z aresztu... I Habanero też ...Jakaś amnestia ?? jaka to okazja ?? hehhhh ))
/////