Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Napiwek - przymus czy dobra wola?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 08.06.2024 11:13

ts.1 napisał(a):
te kiero napisał(a):Grubo tu chyba wczoraj/dzisiaj w nocy było, no tak meczyk, był... może nie był to Napiwek, ale co najmniej piwek pewnie było trochu :lol:
Czekamy na właściwą odpowiedź użytkownika ts.1 :czytaj:


Nie bardzo wiem o co ci chodzi z tą właściwą odpowiedzią?. Ja meczyka nie widziałem , niestety pracowałem na 18 :)


No tak trochu niefortunnie zacytowałeś użytkownika AdamaSz, jakby to była Twoja wypowiedź... ;)
Ale to pewnie pośpiech zatem ;)

wikol napisał(a):O jednym na a@ którego już tu chyba nie ma krążyły legendy gdy woził ze sobą 15kg kartofli i chlał swoje piwo nie będąc ani razu w konobie...ale był najmądrzejszy i pouczał innych.


Nie znam, nie znam, trochę użytkowników na A... Twoje wypowiedzi też pewnie Ktoś odbiera za najmądrzejsze :mg: jak i moje :mg:


A w kwestii napiwków, to się powtórzę, ale wczorajszy dzień w pracy pokazał, żeby nie spodziewać się napiwku od bogatszej masy, wręcz w tej grupie to szkłem dupę, roszczeniowość max...
Oczywiście zdarzają się wyjątki :chytry: ale klientela u mnie w firmie tego nie potwierdza :lol:
ts.1
Croentuzjasta
Posty: 365
Dołączył(a): 02.01.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) ts.1 » 08.06.2024 11:25

No, faktycznie trochę to nieczytelne się zrobiło przez moje roztargnienie :) już mnie wzywał Morfeusz i wyszło jak wyszło.
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2134
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 08.06.2024 19:20

W temacie.
Daję napiwek gdy jestem zadowolony z posiłku i z obsługi. Nieważne w jakim to kraju. Najczęściej płacę kartą (w Chorwacji zwykle omijam knajpy w których można płacić tylko gotówką) ale staram się mieć przy sobie jakąś gotówkę na ewentualny napiwek.
Jakieś 2 lata temu wyleczyłem się z dawania każdemu. Napiwek to nie mój obowiązek. Trzeba na niego zasłużyć, nawet jeśli to tylko kilka euro.
Na pewno nie będę dawać napiwku w imię dbania o reputację rodaków. To tak nie działa.
Załączniki:
IMG-20240507-WA0000.jpg
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1372
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 09.06.2024 12:39

te kiero napisał(a):
... nie spodziewać się napiwku od bogatszej masy, wręcz w tej grupie to szkłem dupę, roszczeniowość max...
Oczywiście zdarzają się wyjątki :chytry: ale klientela u mnie w firmie tego nie potwierdza :lol:

Te kiero, ty działasz w naszej gastronomii ??
Klientem jakiś Sheratonów, czy Marriotów, to raczej nie jestem. Ale jak widzę, w tzw "normalnych przybytkach gastronomicznych, to w Polsce temat napiwków jest rzeczywiście, na poziomie agonalnym

I co tu porównywać ?/ Jak i w Polsce nawet ta, jak mówisz bogatsza masa podciera szkłem doopę )) To co dopiero mówić o Chorwacji ??
Szybciej może położy ten skromniejszy budżetowo, niż ten drugi. Doopa szkłem, a roszczeniowość max ?? ...No, czyż nie buraki ??? w tej swojej masie ?? ...

Oczywiście są wyjątki. I to może dużo wyjątków. Żeby nie wrzucać wszystkich (zwłaszcza tych porządnych i na poziomie) do jednego worka
...
Skromniejszy ma też łatwiej. Ma z reguły niższy rachunek )) heh

I tu można powiedzieć, że ustalony zwyczajowo procent 10/15 %, wyfrunął do historii. Nie będzie nic zdrożnego jak za rachunek np 40 euro damy 2 euro napiwku, a nawet 1,50 euro. , czyli te ok 5% ... i tak dalej 80 euro, nawet 2 / 4 euro ...etc

Naprawdę, nie wyjdziemy na żadnego buraka / buraczkę. A wręcz przeciwnie, na klienta wyższego poziomu. Bo będziemy rodzynkami w knajpie (czy to polskiej, czy chorwackiej)... .

O, pojawił się klient, który dał napiwek ))...Przynajmniej ktoś dał napiwek ))
Czego Ci te kiero, oczywiście życzę )) Małych napiwków, ale częstych ))

/////
wwwmarco
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 408
Dołączył(a): 17.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) wwwmarco » 10.06.2024 07:17

AdamSz napisał(a):
wwwmarco napisał(a):Zawsze daję napiwek, choćby z kultury :) ale i fajnie jest zobaczyć uśmiech na twarzy obsługi i wdzięczność w oczach. Często korzystam z tej samej konoby i takie gesty mają plusy na przyszłość. Nie mam problemu z rezerwacją stoliku, czy też często gęsto dostaniemy coś gratis od obsługi.

Marco, Bratnia Duszo... Jakbym to pisał )) Pozdrawiam

/////

No to przynajmniej nie jestem sam :)
wwwmarco
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 408
Dołączył(a): 17.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) wwwmarco » 10.06.2024 07:23

AdamSz napisał(a):
te kiero napisał(a):
... nie spodziewać się napiwku od bogatszej masy, wręcz w tej grupie to szkłem dupę, roszczeniowość max...
Oczywiście zdarzają się wyjątki :chytry: ale klientela u mnie w firmie tego nie potwierdza :lol:

Te kiero, ty działasz w naszej gastronomii ??
Klientem jakiś Sheratonów, czy Marriotów, to raczej nie jestem. Ale jak widzę, w tzw "normalnych przybytkach gastronomicznych, to w Polsce temat napiwków jest rzeczywiście, na poziomie agonalnym

I co tu porównywać ?/ Jak i w Polsce nawet ta, jak mówisz bogatsza masa podciera szkłem doopę )) To co dopiero mówić o Chorwacji ??
Szybciej może położy ten skromniejszy budżetowo, niż ten drugi. Doopa szkłem, a roszczeniowość max ?? ...No, czyż nie buraki ??? w tej swojej masie ?? ...

Oczywiście są wyjątki. I to może dużo wyjątków. Żeby nie wrzucać wszystkich (zwłaszcza tych porządnych i na poziomie) do jednego worka
...
Skromniejszy ma też łatwiej. Ma z reguły niższy rachunek )) heh

I tu można powiedzieć, że ustalony zwyczajowo procent 10/15 %, wyfrunął do historii. Nie będzie nic zdrożnego jak za rachunek np 40 euro damy 2 euro napiwku, a nawet 1,50 euro. , czyli te ok 5% ... i tak dalej 80 euro, nawet 2 / 4 euro ...etc

Naprawdę, nie wyjdziemy na żadnego buraka / buraczkę. A wręcz przeciwnie, na klienta wyższego poziomu. Bo będziemy rodzynkami w knajpie (czy to polskiej, czy chorwackiej)... .

O, pojawił się klient, który dał napiwek ))...Przynajmniej ktoś dał napiwek ))
Czego Ci te kiero, oczywiście życzę )) Małych napiwków, ale częstych ))

/////

Amen :)
BartNS
Croentuzjasta
Posty: 207
Dołączył(a): 29.06.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) BartNS » 10.06.2024 13:18

AdamSz napisał(a):Ale pozostaje najważniejszy czynnik, który wlecze się za nami latami. Czyli … "Bardzo niska skłonność do wydawania pieniędzy ". !!!!!!!

Pozytywy. Polacy owszem, grzeczni, ogólnie kulturalni, mili.

Każdy może mieć swoją opinię, ale nie rozumiem twojego podejscia. Każdy jedzie na urlop i niech robi na co ma ochotę, a nie obowiązkowo oblecieć wszystkie atrakcje żeby podnieść prestiż polskiego turysty. Wystarcz spełniać podstawowe normy społeczne i tyle. A jak Chorwaci mają z tym problem to już ich kultura.

To że nie wszyscy korzystają z atrakcji typu fishpicnic, parasoling, rafting to jest od razu sknerstwo? może po prostu nie mam ochoty i nie potrzebuję tych spektakularnych akcji.

Czy z racji tego, że jestem na urlopie zakupy muszę robić na lokalnym ryneczku dla turystów, gdzie w 90% przypadków ceny są odklejone od rzeczywistości, włoskie, hiszpańskie produkty 2 razy droższe niż w sklepie obok, a czasami nawet skrzynki są identyczne. Co innego jak ktoś sprzedaje swoje lub lokalne produkty w rozsądnej cenie to bardzo chętnie. W polsce to się nazywa paragonami grozy, pazernymi góralami itp a tam mam kupić dla prestiżu.

Konob/restauracji/obowiązkowe lodów ja nierozumiem ludzi przesiadujących codziennie w knajpie, a oni mogę nie rozumieć mnie. Nie znaczy ze nie chodzę, ale robię to jak mam ochotę czy jest mi wygodniej tak. Codzienna wizyta w knajpie byłaby dla mnie męczarnią.

Napiwki temat rzeka. Dla mnie miły gest, ale na pewno nie na zasadzie należy mi się. Nie oczekuję specjalnego traktowania, wystarczy najniższy standard, a napiwek zostawię. Tylko jak ktoś ma Cię w nosie, nie chce zrozumieć twoich potrzeb, odpowiada tak aby tylko więcej sprzedać, traktuje cie jak żło konieczne, bo musi przerwać ploteczki z koleżanką to za co nagradzać?
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 11.06.2024 06:28

AdamSz napisał(a):
Oczywiście są wyjątki. I to może dużo wyjątków. Żeby nie wrzucać wszystkich (zwłaszcza tych porządnych i na poziomie) do jednego worka

Moja wypowiedź była obiektywna, zawarłem specjalnie szczegół, że spostrzeżenie dotyczy klienteli w firmie gdzie pracuję :idea:
Warto byś to zauważył i drugi "religijny" użytkownik :D
Branża inna niż gastro...
Pewnie to też ma swoje uwarunkowania w temacie. Qrde znów ta obiektywność, którą i tak niektórzy nie zauważą :lol:
AdamSz napisał(a):Skromniejszy ma też łatwiej. Ma z reguły niższy rachunek )) heh

:hahaha: :lezekwicze: jak bym słyszał mojego przełożonego przy staraniach o podwyżkę :rotfl:
Gratuluję logiki :tak:
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1372
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 12.06.2024 09:27

Wątek lekko zamarł. Temat się rozszerzył z napiwków, na szerszy problem wydawania kasy na drobne zakupy w Chorwacji. Założyłem oddzielny watek. Czyli jak ktoś chętny, to jedziemy z tematem, w dwóch wątkach.

W tym momencie, uprasza się o nie kręcenie, manipulowanie i naginanie dyskusji, niezgodne z tezą i przedstawionymi opiniami .... Szczegóły, o co mi tu chodzi, zawarte w "Drobnych zakupach ...."
....
Są dwa wątki, a niebawem będą trzy .... Robota, że nie ma czasu załadować tych taczek ... Ale trzeba zakończyć ten kompleks tematyczny, aż się towarzystwo na poważnie ruszy do tej naszej Chorwacji))

/////
rzdrozny
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 26.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rzdrozny » 20.06.2024 07:55

Wątek zamarł, bo drażliwy:) Ale skończmy dyskusję cytatem z Polki mieszkającej 24 lata w CRO:

"Chorwaci lubią Polaków?

Mają sentyment do nas, jesteśmy jako goście uważani za najwierniejszych, ale nie do końca za tych ulubionych.

Dlaczego?

To proste – turystyka żyje z napiwków, a my Polacy nie mamy tego zwyczaju. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale w Chorwacji nie możemy się tego nauczyć. Uważamy, że jak zapłacone, to miły serwis nam się należy. My wycałujemy, zaśpiewamy "Sto lat", przytulimy, nawet flaszkę i ptasie mleczko z Polski przywieziemy, obiecamy, że przyjedziemy za rok, ale napiwku nie zostawiamy. Chociaż to się zmienia, jednak wciąż tym najlepszym gościem nie jesteśmy."

Zmienia się, czyli jeszcze pokolenie i będziemy fajni:)
Marlowe1994
Cromaniak
Posty: 619
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 20.06.2024 08:11

rzdrozny napisał(a):Wątek zamarł......

...... bo był sekowany.
BartNS
Croentuzjasta
Posty: 207
Dołączył(a): 29.06.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) BartNS » 20.06.2024 09:51

rzdrozny napisał(a):To proste – turystyka żyje z napiwków, a my Polacy nie mamy tego zwyczaju.
Uważamy, że jak zapłacone, to miły serwis nam się należy.

Napiwki w gastronomi to temat rzeka i troszkę błędne koło. Dajesz napiwki więc właścicieł płaci mniej obsłudze, bo wie że i tak znajdzie pracowników. Przestaniemy dawać to będzie musiał płacić więcej, ale nie oszukujmy się. Wówczas większy napiwek z naszego rachunku dostanie król ZUS, królowa VAT i książe PIT.

Z jednym się nie mogę zgodzić, bo miły serwis się raczej nam należy, taki minimalny, aby chociaż odrobinę poczuć ze dobrze wybrałeś lokal, a nie po co pan tu wlazł. Tego chyba oczekuje także jego pracodawca. Jak czuję sie jak intruz to napiwku nie zostawie i tyle, bo tak jakbym strzeli w p.. kogoś kto się stara, aby człowiek zjadł w dobrej atmosferze.
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 20.06.2024 18:28

rzdrozny napisał(a):....
Zmienia się, czyli jeszcze pokolenie i będziemy fajni:)


Trzeba wierzyć, że era "polaczków" w końcu się skończy ...
https://youtu.be/lpKuKAzZfF0?si=Qn0-kSF75b7JZwVd
Poprzednia strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Napiwek - przymus czy dobra wola? - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone