Namiot plażowy dla dziecka.Czy to się sprawdza?

Witam
Mam pytanie do dzieciatych forumowiczów
Czy takie ustrojstwo sprawdza się w warunkach plaży kamienistej???
http://allegro.pl/namiot-plazowy-ogrode ... 17257.html
Czy dzieciaczkowi nie będzie czasem cieplej w tym namiociku, w porównaniu do zacienionej plaży np piniowej???
Proszę o sugestie, uwagi osób które korzystały z takiego czegoś
Pozdrawiam

Na plaży kamienistej sprawdza się znakomicie, może być tylko problem z wbiciem śledzi, więc trzeba jakoś inaczej zabezpieczyć przed przewracaniem przez wiatr.
Oczywiście zacieniona plaża jest znacznie lepsza dla małych dzieci, którym zdarza się zdrzemnąć w czasie plażowania. Ale jak nie ma innego cienia, to taki namiot jest dla maluszków po prostu niezbędny. Korzystaliśmy z takiego ustrojstwa podczas dwóch wyjazdów do Cro z małymi dziećmi i przydało się bardzo. Wprawdzie przy bardzo mocnym wietrze, który w lipcu nawiedzał Tribunj, w czasie składania złamała się jedna rurka z konstrukcji, ale chyba da się ją ustabilizować i namiot posłuży jeszcze za rok.
I przy twardszym czy nierównym podłożu oczywiście mimo podłogi czuje się kamienie czy nierówności, więc trzeba pamiętać o położeniu dodatkowo karimaty, grubego ręcznika, kocyka etc

Nam w tym roku również się spisał, ale tylko i wyłącznie "podpięty" pod skałę w cieniu. Zanim udało się nam zabukować ta miejscówkę, na otwartym słońcu- niestety się nie przydał, gdyż naszej, dziś 2,5 letniej Ami było w nim za duszno, za ciepło i się męczyła- w związku z czym nie było mowy o spaniu czy odpoczynku. Wszystko zależy od wieku dzieci- bo np. na plaży z namiotu dużo osób korzystało-w większości dzieci 4lata w górę, które chyba rozumiały przeznaczenie namiociku:) Tak, jak napisał PabloX jest problem z wbiciem,ale mężu mój robił w ten sposób, że poza wbiciem śledzi mocował namiot-"przydeptując" "podłogę"większym kamieniem Raz też nawiedziły nas silne wiatry i również poszła jedna z rurek, ale coś tam mąż pokombinował i dalej służył, w sumie i za rok posłuży

sprawdza się i to nie tylko dla dziecka. Co roku go zabieramy ze sobą.

Dzięki za szybkie odpowiedzi
Może jeszcze trochę opinii, bo z trzech nie umiem wyciągnąć średniej arytmetycznej

Arooo napisał(a)::D Dzięki za szybkie odpowiedzi
Może jeszcze trochę opinii, bo z trzech nie umiem wyciągnąć średniej arytmetycznej

No jak nie, jak tak? Średnia arytmetyczna jest taka, że co najmniej w dwóch przypadkach na trzy łamią się rurki to po co brać taki awaryjny sprzęt?

Nam się namiot przydał właśnie dla małych dzieci - w 2011 roczek (niecały) i 4 lata (niecałe), w tym roku odpowiednio - prawie 2 i prawie 5 latek. Najstarsza córka (w tym roku 9 lat) prawie nie korzystała, chyba że w charakterze parawanu do przebierania się. A kiedy namiocik służył jako przenośna sypialnia dla chłopców, to był maksymalnie otwarty - wejściem w stronę przeciwną do słońca, więc nie mieli duszno.

A moja pewnie marudziła, bo taka Hrabina z niej jest Poza tym ona wolała co innego robić Zdjęcia poniżej

Od jakiegoś czasu , chyba trzeci sezon , korzystamy z dwóch (mniejszy i większy ). Przydają się bardzo. Polecam

kemilia napisał(a):A moja pewnie marudziła, bo taka Hrabina z niej jest Poza tym ona wolała co innego robić Zdjęcia poniżej

No widać że córcia raczej nie usiedzi na pupie

Arooo napisał(a):

kemilia napisał(a):A moja pewnie marudziła, bo taka Hrabina z niej jest Poza tym ona wolała co innego robić Zdjęcia poniżej

No widać że córcia raczej nie usiedzi na pupie

Ami ma ADHD w wersji TURBO po rodzicach a i dobrzeeeee

Dziękuję za odpowiedzi.
Już wiem wszystko.
Proszę o zamknięcie wątku, co by nie zaśmiecać serwera