Namiastka RAJU - Korcula 2013 :)

napisał(a) **szrek27** » 22.04.2014 13:29

Ciąg dalszy fotek z plaży Pupnatska Luka

napisał(a) **Darkos** » 22.04.2014 17:54

Łłłaaałł

Łłłaaałł

Zraniona lewa nóżka

napisał(a) **mariusz_77** » 22.04.2014 18:05

Piękna ta Korcula... a te serpentynki baaardzo mi się podobają

coraz bardziej się przekonuję, że w przyszłym roku tą wyspę obierzemy za cel :papa:

napisał(a) **cooleczka** » 22.04.2014 18:33

Śmiało, Korcula jest bardzo w porzo

napisał(a) **mervik** » 22.04.2014 20:21

Na początku relacji ze śmiechu ochlapałem prawie cały monitor ,ale jak zobaczyłem te zdjęcie to już musiałem brać chusteczkę :lol:

Dobra już nie będę kolejny raz wklejał tego słynnego zdjęcia :oczko_usmiech:

...ale czapki z głów dla męża :wink:

szrek27 napisał(a):Tak to już jest... Całe życie z wariatami

...a wiesz , że bez nich było by ponuro :wink:

napisał(a) **szrek27** » 22.04.2014 21:57

mariusz_77 napisał(a):Piękna ta Korcula... a te serpentynki baaardzo mi się podobają coraz bardziej się przekonuję, że w przyszłym roku tą wyspę obierzemy za cel

Polecam jak najbardziej. Korcula jest przepiękna! Nie pożałujecie wyboru :wink:

mervik napisał(a):Na początku relacji ze śmiechu ochlapałem prawie cały monitor ,ale jak zobaczyłem te zdjęcie to już musiałem brać chusteczkę

Dobra już nie będę kolejny raz wklejał tego słynnego zdjęcia
...ale czapki z głów dla męża

szrek27 napisał(a):Tak to już jest... Całe życie z wariatami

...a wiesz , że bez nich było by ponuro

Cieszę się, że mogłam kosztem mojego męża rozbawić towarzystwo :mrgreen:

Ja mam równie dobry ubaw :lol:

Zdradzę jeszcze, że to nie koniec ich wygłupów... Będą jeszcze pomalowane paznokcie u nóg... Na 2 kolory... :mrgreen:

Tak, wiem - bez wariatów byłoby nudno. Zgadzam się z tym. Dlatego tak ich uwielbiam! Zabawa przy nich jest przednia. Kupa śmiechu, a przecież śmiech to zdrowie, więc oby jak najczęściej robili sobie takie jaja :mrgreen:

Jak na razie, nie zapowiada się, żeby się z tego wyleczyli :lol:

I dobrze!

napisał(a) **emi13214** » 23.04.2014 06:53

I tak trzymać!!!!

napisał(a) **Belluna** » 23.04.2014 08:59

Wczoraj nóżki mnie po prostu rozwaliły :mrgreen:

, z niecierpliwością czekam na

szrek27 napisał(a):... Będą jeszcze pomalowane paznokcie u nóg... Na 2 kolory...

napisał(a) **maniust** » 23.04.2014 09:24

"Kurna olek" fotki tak cudne , że już nie mogę się doczekać dnia wyjazdu/wylotu. :evil:

napisał(a) **jackuc** » 23.04.2014 09:30

maniust napisał(a):"Kurna olek" fotki tak cudne , że już nie mogę się doczekać dnia wyjazdu/wylotu.

Z każdą chwilą jest coraz lepiej... :twisted:

Dni - 48
Godzin - 19
Minut - 33

Jest to równoznaczne: 1171,55 godzin
Jest to równoznaczne: 70293 minut

:hut:

napisał(a) **kbw** » 24.04.2014 11:32

Jeżeli Korcula to i ja!!!!!!! Koniecznie

napisał(a) **ArliJ** » 24.04.2014 18:09

Jestem i ja i baaardzo się cieszę, że moja relacja była chociaż w drobnym stopniu pomocna :papa:

, to utwierdza mnie w przekonaniu że warto pisać relacje;)

Zitna nie dała nam się poznać bo dotarliśmy tylko nad brzeg i tyle..w ramach rekonesansu w dzień przyjazdu:)

czekam na dalszy ciąg, bardzo fajnie piszesz, tak trzymaj:)

napisał(a) **szrek27** » 24.04.2014 22:13

Dziękuję wszystkim za miłe słowa i cieszę się, że towarzyszycie mi w tej "podróży"

Zapraszam na dalszy ciąg

No, to teraz nr 1 na naszej liście: plaża Baćva.
Postanowiliśmy, że wypróbujemy inną drogę do plaży. Wybraliśmy "boczną" prowadzącą od naszego domku do... No właśnie, któż to zgadnie? Zdawała się ciągnąć w nieskończoność, dlatego w którymś momencie zrezygnowaliśmy z dalszej jazdy drogą "donikąd" i zawróciliśmy na drogę główną. Ale w międzyczasie zatrzymywaliśmy się, by podziwiać widoki

napisał(a) **andeo** » 24.04.2014 22:40

hej witam Was,słitfocia ,faktycznie słodka

czekam na ciąg dalszy i kolorowe paznokcie :wink:

napisał(a) **szrek27** » 24.04.2014 23:12

Gdy plażing i pływanie to za mało, naszym chłopom aż kopci się z mózgów, by coś wykombinować. Jak dojrzeli z góry jaskinie przy końcu zatoczki, gdzieś w chaszczach, wyposażyli się w "wygodne" buty i postanowili pobawić się w Tarzanów... A że nie było możliwości przemieścić się tam na linie, musieli zadowolić się... sandałkami :mrgreen:

(następnego dnia wyposażyli się już w adidasy) :wink: