napisał(a) mickanovi » 17.06.2013 20:23
Właśnie wysłałem zlecenie. Rozwiązanie z naklejką magnetyczną ma szanse przypaść do gustu mojej małżonce, która z zasady jest uczulona na ingerencję w powłokę lakierniczą jej autka (jej - bo ja w zasadzie tylko w czasie wyjazdu do Cro mam okazję nim pojeździć
), a po tradycyjnych naklejkach niestety ślady niemal zawsze zostają.