Naklejka ekologiczna na Niemcy.

napisał(a) **Marlowe1994** » 12.01.2025 15:36

Po co chcesz to odklejać? Przecież nie przyklejasz jej w polu widzenia. Nie mów że masz szybę oklejoną winietami jak walizka globtrotera

Jeśli planujesz z niej skorzystać, powiedzmy za rok, to zerwij, chyba stać cię na kupno raz na rok za parę euro.

napisał(a) **piekara114** » 12.01.2025 15:45

Przecież ta naklejka jest dożywotnio ważna (no, póki przepisów nie zmienią) i ma naniesiony nr rejestracyjny samochodu .Po co ją odklejać?

napisał(a) **Marlowe1994** » 12.01.2025 15:48

piekara114 napisał(a):Przecież ta naklejka jest dożywotnio ważna (no, póki przepisów nie zmienią) i ma naniesiony nr rejestracyjny samochodu .Po co ją odklejać?

Zielona naklejka. Może pytający ma jak ja, Ferrari w gazie i dizlu i kupuje inną

napisał(a) **piekara114** » 12.01.2025 16:08

Dla diesli z normą od EURO 4 i wyższą też jest zielona naklejka (pierwsza rejestracja po 1 stycznia 2006 r.)

napisał(a) **Marlowe1994** » 12.01.2025 16:26

To ja bym miał inną

napisał(a) **boboo** » 12.01.2025 16:55

StaryMarek napisał(a):I tak przy okazji - Zna może ktoś jakiś skuteczny sposób by naklejkę bezproblemowo odkleić i wykorzystać koleiny raz? (...)

* napisał(a):Warum lässt sich einen Umweltplakette nicht leicht entfernen?
Wird eine Umweltplakette von der Windschutzscheibe entfernt, wird diese dabei zerstört. Dies ist gewollt, da so vermieden wird, dass die Plakette nach der Entfernung an einem anderen Fahrzeug angebracht wird.

translator napisał(a):Dlaczego nie jest łatwo usunąć naklejkę ekologiczną?
Jeśli naklejka ekologiczna zostanie zerwana z przedniej szyby, ulegnie zniszczeniu. Jest to celowe, ponieważ zapobiega to przyklejeniu naklejki do innego pojazdu po jej usunięciu.

piekara114 napisał(a):Przecież ta naklejka jest dożywotnio ważna

* napisał(a):Eine Umweltplakette muss entfernt werden, wenn die Beschriftung verblasst und dadurch unlesbar geworden ist oder sich Ihr Kennzeichen geändert hat. In diesem Fall brauchen Sie Ersatz. Es kann aber auch sein, dass Sie Ihr Fahrzeug durch eine Umrüstung eine Schadstoffgruppe aufgestiegen ist und Sie nun eine gelbe oder grüne Umweltplakette brauchen.

translator napisał(a):Naklejkę ekologiczną należy usunąć, jeśli napisy wyblakły i stały się nieczytelne lub jeśli tablica rejestracyjna uległa zmianie. W takim przypadku potrzebna jest wymiana. Może się jednak zdarzyć, że Twój pojazd ze względu na przebudowę został przesunięty o jedną grupę zanieczyszczeń wyżej i teraz potrzebujesz żółtej lub zielonej naklejki ekologicznej.

* źródło: https://www.bussgeldkatalog.org/umweltp ... entfernen/

napisał(a) **StaryMarek** » 12.01.2025 20:00

Marlowe1994 napisał(a):Po co chcesz to odklejać? Przecież nie przyklejasz jej w polu widzenia. Nie mów że masz szybę oklejoną winietami jak walizka globtrotera Jeśli planujesz z niej skorzystać, powiedzmy za rok, to zerwij, chyba stać cię na kupno raz na rok za parę euro.

Mnie osobiście denerwowała nawet ta jedna z rejestracją. Co była obowiązkowa.
Francuska oderwałem, bo była już zbyteczna. A gdyby tak zaszła potrzeba znowu to 5 Euro trzeba wydać i czekać dwa tygodnie.
Wydaje mi się że fajnie by był jakiś patent na jednorazowe przyklejenie.
Myślałem na folii przezroczystej a folie przykleić żelatyną

napisał(a) **StaryMarek** » 12.01.2025 20:04

piekara114 napisał(a):Przecież ta naklejka jest dożywotnio ważna (no, póki przepisów nie zmienią) i ma naniesiony nr rejestracyjny samochodu .Po co ją odklejać?

Ma naniesione numery, więc wymienić nie można.
Niektórzy lubią dziesiątki magnesów na lodówkę, mnie jedne by drażnił.
Widziałem auta z winietami i naklejkami po kilka sztuk.
No cóż, ja tylko pytam, bo wszelkie różance, wisiorki, naklejki, kiwające pieski, święte obrazki i pachnące choinki to mnie... ciut denerwują

napisał(a) **StaryMarek** » 12.01.2025 20:12

boboo napisał(a):Jeśli naklejka ekologiczna zostanie zerwana z przedniej szyby, ulegnie zniszczeniu. Jest to celowe, ponieważ zapobiega to przyklejeniu naklejki do innego pojazdu po jej usunięciu.

Naklejka ma numer rejestracyjny. Nie można jej wykorzystać do innego auta.
Powinna być na przysawce lub podobnie, bo jest zintegrowana z samochodem.
Powinna być wymienialna i używana w miarę potrzeby. Jak identyfikator.
Ja nie widzę by można było zastosować jakieś nadużycia.
Cel niemożności zerwania jest taki by płacić powtórnie.

napisał(a) **boboo** » 12.01.2025 20:33

StaryMarek napisał(a):Naklejka ma numer rejestracyjny. Nie można jej wykorzystać do innego auta.

translator napisał(a):(...) jeśli napisy wyblakły (...)

Poza tym, napis można zetrzeć, zmyć, nadkleić białym paskiem... chytry kierowca potrafi.

StaryMarek napisał(a):(...)
Powinna być na przysawce lub podobnie, bo jest zintegrowana z samochodem.
Powinna być wymienialna i używana w miarę potrzeby. Jak identyfikator (...)

A jeśli o to chodzi, to sugeruję pomysły wysłać tu:
https://www.bmuv.de/
(ministerstwo środowiska)
https://bmdv.bund.de/DE/Home/home.html
(ministerstwo komunikacji)

napisał(a) **StaryMarek** » 12.01.2025 20:49

boboo napisał(a):A jeśli o to chodzi, to sugeruję pomysły wysłać tu:
https://www.bmuv.de/
(ministerstwo środowiska)
https://bmdv.bund.de/DE/Home/home.html
(ministerstwo komunikacji)

Nieeee. Bez przesady. Mam wystarczająco swoje ministerstwa. Jeszcze mi Niemieckich nie potrzeba.
Ja w Berlinie to na pewno więcej jak trzy razy nie będę i to nawet już na wyrost.
W Paryżu byłem i to na razie tyle. A gdyby to... na Paryż mnie stać to te 5 euro pewnie jeszcze też.
Tak pytam, Polak potrafi.

napisał(a) **SebastianM** » 12.01.2025 21:36

Jedź do pierwszej lepszej stacji Dekry w Polsce i po problemie

lub podjedź w Niemczech do pierwszej lepszej stacji Dekry, chyba 15 € kosztuje. W Polsce niesyty zedrą z Ciebie 30 €

lub coś koło tego

napisał(a) **Marlowe1994** » 13.01.2025 00:27

StaryMarek napisał(a):
Marlowe1994 napisał(a):Po co chcesz to odklejać? Przecież nie przyklejasz jej w polu widzenia. Nie mów że masz szybę oklejoną winietami jak walizka globtrotera Jeśli planujesz z niej skorzystać, powiedzmy za rok, to zerwij, chyba stać cię na kupno raz na rok za parę euro.

Mnie osobiście denerwowała nawet ta jedna z rejestracją. Co była obowiązkowa.
Francuska oderwałem, bo była już zbyteczna. A gdyby tak zaszła potrzeba znowu to 5 Euro trzeba wydać i czekać dwa tygodnie.
Wydaje mi się że fajnie by był jakiś patent na jednorazowe przyklejenie.
Myślałem na folii przezroczystej a folie przykleić żelatyną

Że chce ci się tak kombinować :roll:

Do głowy by mi nie przyszło. O tyle dobrze, że nie chodzi o oszukanie tylko o porządek na szybie

Bo byli tu tacy co doradzali jak na Plitvička Jezera wejść bez biletu. Albo na Sv. Jure wjechać, obok szlabanu.

napisał(a) **StaryMarek** » 13.01.2025 12:17

Marlowe1994 napisał(a): Że chce ci się tak kombinować Do głowy by mi nie przyszło. O tyle dobrze, że nie chodzi o oszukanie tylko o porządek na szybie Bo byli tu tacy co doradzali jak na Plitvička Jezera wejść bez biletu. Albo na Sv. Jure wjechać, obok szlabanu.

Właśnie że nie chodzi o kombinowanie i coś za darmo. Bo za te 5 euro to nie wydatek.
Chodzi o to by używać, posiadać wówczas jak potrzebne. Coś co w samochodzie się wozi, a jak jest potrzeba to na szybę i się trzyma.
Skończyła się potrzeba to ściąga i do schowka. Do kolejnego razu.
Owszem, jedna to nie przeszkadza, dwie to pewnie też nie. Niektórzy nawet dumni że we Francji byli. Ale jest wiele systemów z tymi naklejkami.
Są winiety (owszem, są elektroniczne i problem z głowy), winieta na tydzień i można wywalić.
Kolejna to do Francji. Też naklejka. Bruksela wymaga tylko rejestracji, też elektronicznie. I jest Ok. Ale cholera wie co jeszcze i gdzie wymyślą by auto pooklejać. A jak wiadomo z odklejaniem i powtórnym przyklejaniem miejsca na nadużycia nie ma. Naklejka ma numer rejestracyjny.

Ps. Jeżeli chodzi o Plitvička Jezera to.... no cóż, za wszystko się płaci. Ale jak ktoś chce tylko zobaczyć z góry gdzie Apacze ukryli złoto, to jest taki punkt widokowy. Można z niego za darmo skorzystać.
Co do Apaczów, to nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta że tam filmy z Winnetou kręcili.

napisał(a) **boboo** » 13.01.2025 13:52

StaryMarek napisał(a):(...) Co do Apaczów, to nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta że tam filmy z Winnetou kręcili.