napisał(a) papryczka79 » 12.07.2013 19:22
Dzień dobry:)
Debiutujący ze mnie cromaniak zarówno w kwestii forum jak i w kwestii podróżowania do Chorwacji. Proszę więc szanownych forumowiczów o wyrozumiałość:)
Wybieramy się we wrześniu (zaraz na początku) do Chorwacji. Ja na forum siedzę namiętnie już od maja. Wielką radość sprawia mi planowanie, wyszukiwanie, czytanie relacji. To nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji i pierwszy od A do Zet samodzielnie zorganizowany wyjazd. Trochę się boimy (to znaczy ja się trochę boję). Chcemy troszkę zobaczyć, więc zdecydowaliśmy się na objazdówkę, tak żeby w każdym miejscu być po kilka dni. Nie wiem czy w następnym roku uda nam się uzbierać na wyjazd (w tym roku mamy pieniądze darowane i tylko dlatego nas na wyjazd taki stać) dlatego pragniemy zobaczyć więcej niż jedno miejsce. Wiadomo, że optymalna wersja to pobyć w jednym miejscu dłużej, i w następnym roku zwiedzić następne.
Planujemy mieszkać pod namiotem. Nie jesteśmy wprawieni w bojach i szczerze to nie wiem czy damy radę 14 dni w warunkach specyficznych. Dlatego pomysł jest taki żeby co jakiś czas przy zmianie miejsca decydować się na kilka nocy na kwaterzę. Dlaczego namiot? Po pierwsze: oszczędność pieniążków, po drugie chęć przygody i sprawdzenia siebie, po trzecie wolność wyboru i terminów. Poza tym czytałam, że niechętnie wynajmowane są pokoje na małą liczbę dni. A my planujemy tak po 3/4 dni w jednym miejscu. Plan jest wstępnie taki:
Zaczynamy od Splitu. Może jakieś pole namiotowe w okolicy najlepiej takie małe, prywatne. Chyba, że w mieście lepiej jednak jakaś tania kwaterka?
Następnie Hvar. Po przeczytaniu relacji wiem, że Hvar to więcej dni. Może pięć? Zobaczymy. Właśnie to jest fajne w campingach, że nie trzeba planować dokładnie ilości dni i dat przyjazdów i wyjazdów. Obczytałam i obejrzałam w miarę możliwości wszystkie campingi na Hvarze. Może znacie jakieś malutkie, sympatyczne. Tak się zastanawiam czy zatrzymać się bliżej dzikiej części (możliwość kąpieli w pięknych okolicznościach przyrody), czy w tej miastowej (bliżej miasta). Jam miastowe dziewcze, więc się waham. Z Hvaru wracamy na ląd i jest plan by uderzyć na Mostar, albo z Dubrovnika Kotor. Na koniec okolice Dubrovnika i sam Dubrovnik.
Macie jakieś pomysły na małe, przytulne pola przydomowe w okolicach Splitu, na wyspie Hvar i w okolicach Dubrovnika?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki i dobre rady:)
Pozdrawiam serdecznie!