A mi się w Kaszteli też podoba. Nie mówię, że to najładniejsze miejsce w Cro, bo pewnie tak nie jest. W tym roku też tam jedziemy.
A przypomnijcie sobie jak super jest zjeść kolację nad wodą, albo poranną kawę wypić w knajpce przy plaży.
O tego nie da się przebić - jak chce mi się siku, to idę do swojej kwatery, bo mam ją tak blisko plaży.
Więc chyba nie tylko sam wygląd się liczy, ale i to obok kogo na tej plaży leżymy, co nie? A wtedy każda może być piękna