Najlepsze Konoby w Cro :)

Może nie konoba ale restauracja. W Zagrzebiu. Kapitalne miejsce w bośniackim duchu. Nie jest w centrum, trzeba zrobić małą wycieczkę tramwajem. Sofra. Lepiej jechać w mieszanym towarzystwie, bo kobiety mogą mieć problem ze złożeniem zamówienia.
Ul. I. gardijske brigade Tigrovi 27, 10000, Zagreb.

Marlowe1994 napisał(a):Może nie konoba ale restauracja. W Zagrzebiu. Kapitalne miejsce w bośniackim duchu. Nie jest w centrum, trzeba zrobić małą wycieczkę tramwajem. Sofra. Lepiej jechać w mieszanym towarzystwie, bo kobiety mogą mieć problem ze złożeniem zamówienia.
Ul. I. gardijske brigade Tigrovi 27, 10000, Zagreb.

Kurcze mam z tym problem, chciałabym zjeść w pewnym miejscu w Bihać w BiH, gdzie widziałam rolki na instagramie u gastrotrazilica - swoją drogą bardzo polecam profil, wiele restauracji na Bałkanach i wyglądało super, natomiast przeczytałam kilka komentarzy, właśnie o uciszaniui upominaniu przez kelnera zamawiające kobiety- że ma to robić mąż, ojciec
O ile mogę starać się zrozumieć ich tradycje, religię, tak nie godzę się na takie traktowanie w miejscu, które jest dostępne dla każdego, nastawione też na turystów.
Nie wiem, może sprawdzę jak mnie potraktują, a najwyżej z wielkim hukiem wyjdę

wiolek_lp napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):Może nie konoba ale restauracja. W Zagrzebiu. Kapitalne miejsce w bośniackim duchu. Nie jest w centrum, trzeba zrobić małą wycieczkę tramwajem. Sofra. Lepiej jechać w mieszanym towarzystwie, bo kobiety mogą mieć problem ze złożeniem zamówienia.
Ul. I. gardijske brigade Tigrovi 27, 10000, Zagreb.

Kurcze mam z tym problem, chciałabym zjeść w pewnym miejscu w Bihać w BiH, gdzie widziałam rolki na instagramie u gastrotrazilica - swoją drogą bardzo polecam profil, wiele restauracji na Bałkanach i wyglądało super, natomiast przeczytałam kilka komentarzy, właśnie o uciszaniui upominaniu przez kelnera zamawiające kobiety- że ma to robić mąż, ojciec
O ile mogę starać się zrozumieć ich tradycje, religię, tak nie godzę się na takie traktowanie w miejscu, które jest dostępne dla każdego, nastawione też na turystów.
Nie wiem, może sprawdzę jak mnie potraktują, a najwyżej z wielkim hukiem wyjdę

Spoko, ortodoksów tam nie ma ale olewanie z lekka to co kobieta mówi, występuje Za każdym z trzech razy gdy tam byłem. Ale jedzenie przednie i miejsce fajne. I samo to, że trzeba tramwajem pojeździć też spoko. Można zobaczyć coś innego niż Gornji i Donji Grad. Ja najczęściej wsiadam pod repom.

wiolek_lp napisał(a):O ile mogę starać się zrozumieć ich tradycje, religię, tak nie godzę się na takie traktowanie w miejscu, które jest dostępne dla każdego, nastawione też na turystów.

Ale to jest właśnie ich tradycja, kultura, mężczyzna dba o takie rzeczy w miejscu publicznym i w ten sposób okazuje szacunek kobiecie* ( tak jest w ich kulturze, dla nas może to być trudne do zaakceptowania, ale tak jest). Nie wszystkie miejsca muszą się dostosowywać do oczekiwań turystów... Mnie akurat to cieszy, bo są autentyczne....



* Podobnie jak to, że mężczyzna idzie pierwszy, bo toruje miejsce swoim kobietom, zwłaszcza w tłumie.
** Podobnie jak w krajach muzułmańskich nie podaje się niczego lewą ręką.

Może to ich kultura i tradycja, ale tak jak napisałam ja traktowana w taki sposób nie czułabym się dobrze, i nie cieszyła bym się, że są autentyczni...
Szacunek można okazywać w inny sposób, nie zgadzam się na nierówne traktowanie kobiet.
Ale tak jak mówisz nie wszystko musi być pod turystów, więc zwyczajnie jeśli ja tak zostanę potraktowana, to znajdę inne miejsce Dobrze że mój gospodarz z Saraj nie jest tak zatwardziały w tradycji, bo chyba po 1 razie zakończylibyśmy bywanie u niego, a tak to nie mogę doczekać się nie tylko miejsca ale i spotkania z nim

Aaa i co do tego okazywania szacunku jeszcze, to zamawianie czegoś przez Pana rodu, bo okazuje w ten sposób szacunek kobiecie dbając o nią, a besztanie przez kelnera kobiety, dlaczego tego nie robi mężczyzna, nie ma mnie znaku =

piekara114 napisał(a):Ale to jest właśnie ich tradycja, kultura (...)

Ich.
Nie moja.
Na ich tradycje, obyczaje i obrzędy to ja sobie mogę popatrzeć. Małpować ich nie muszę.
Chodzisz w burce/hidżabie gdy jesteś na urlopie w jakimś muzułmańskim regionie?
A przecież to właśnie ich tradycja, kultura...

ja mogę wszystkim polecić KONOBY BRELA STOMARICA : Sirena i Plima przy plaży Podkrcavlje oraz La Bomba przy plaży Śćit a jak ktoś chce piwko lub drina to Waikiki Bar przy plaży Stomarica.......

Mnie bardzo dobrze się jadło jeszcze w kilku miejscach w Zagrzebiu a jednym z nich które mogę polecić jest Magazinska klet-Pri staroj smokvi. Mnie bardzo smakowało. Także nie w centrum. Przy dworcu. Spod repa można tramwajem i z buta.
Strojarska cesta 32, 10000, Zagreb.

boboo napisał(a):Chodzisz w burce/hidżabie gdy jesteś na urlopie w jakimś muzułmańskim regionie?
A przecież to właśnie ich tradycja, kultura...

Turysta jest gościem w ich kraju i w pewnym zakresie mają prawo oczekiwać dostosowania się do ich zwyczajów. Nie wymagają nie wiem czego....
Burka/hidżab to cos więcej niż tylko tradycja i kultura...

boboo napisał(a):Na ich tradycje, obyczaje i obrzędy to ja sobie mogę popatrzeć. Małpować ich nie muszę.

Idąc tym zbyt głębokim dostosowywaniem się.... Mieszkasz w Niemczech, czemu małpujesz ich język? Możesz przecież używać tylko ojczystego....

piekara114 napisał(a): Idąc tym zbyt głębokim dostęp dostosowywaniem się....

Mieszkasz w Polsce, dlaczego nie potrafisz po polsku?