andeo napisał(a):Aha ,czyli zachowanie kelnerów to norma a rybki to chyba nie serdele,malutkie były,ale faktycznie,niektóre gorzkawe tylko .No w każdym razie ,podsumowując ,szału nie było...ale za to plaża fajna bardzo ,zrekompensowała nam pierwsze wrażenie
Z napisał(a):andeo napisał(a):Aha ,czyli zachowanie kelnerów to norma a rybki to chyba nie serdele,malutkie były,ale faktycznie,niektóre gorzkawe tylko .No w każdym razie ,podsumowując ,szału nie było...ale za to plaża fajna bardzo ,zrekompensowała nam pierwsze wrażenie
Przecież kelner to Chorwat a jemu wszystko wolno-gdyby na Ciebie naluł to masz powiedzieć że deszcz pada a co do gorzkich ryb to jak są gówniano sprawione to będą gorzkie i żadne tłumaczenie tutaj nie pomoże miałem taką sytuację na Kubie i po interwencji zostałem obsłużony wzorowo a tutaj zapewne zostałbym olany bo to przecież Chorwacja i tam wszystko im wolno.
Z napisał(a):andeo napisał(a):Aha ,czyli zachowanie kelnerów to norma a rybki to chyba nie serdele,malutkie były,ale faktycznie,niektóre gorzkawe tylko .No w każdym razie ,podsumowując ,szału nie było...ale za to plaża fajna bardzo ,zrekompensowała nam pierwsze wrażenie
Przecież kelner to Chorwat a jemu wszystko wolno-gdyby na Ciebie naluł to masz powiedzieć że deszcz pada a co do gorzkich ryb to jak są gówniano sprawione to będą gorzkie i żadne tłumaczenie tutaj nie pomoże miałem taką sytuację na Kubie i po interwencji zostałem obsłużony wzorowo a tutaj zapewne zostałbym olany bo to przecież Chorwacja i tam wszystko im wolno.
Bocian napisał(a):Z napisał(a):andeo napisał(a):Aha ,czyli zachowanie kelnerów to norma a rybki to chyba nie serdele,malutkie były,ale faktycznie,niektóre gorzkawe tylko .No w każdym razie ,podsumowując ,szału nie było...ale za to plaża fajna bardzo ,zrekompensowała nam pierwsze wrażenie
Przecież kelner to Chorwat a jemu wszystko wolno-gdyby na Ciebie naluł to masz powiedzieć że deszcz pada a co do gorzkich ryb to jak są gówniano sprawione to będą gorzkie i żadne tłumaczenie tutaj nie pomoże miałem taką sytuację na Kubie i po interwencji zostałem obsłużony wzorowo a tutaj zapewne zostałbym olany bo to przecież Chorwacja i tam wszystko im wolno.
Jadłeś kiedyś gavuni?
Bocian napisał(a):Zbyszek, wczytałem sie bo przecież na to odpowiadałem. Gavuni to rybka która ma 3-4cm. Jej sie nie przyrządza tylko wrzuca cała na głęboki olej po posypaniu mąką. Jak frytki. Jeśli rybka jest trochę większa, ma więcej wnętrzności i bywa gorzkawa. Ot i wszystko.
maluszek napisał(a):Bocian napisał(a):Zbyszek, wczytałem sie bo przecież na to odpowiadałem. Gavuni to rybka która ma 3-4cm. Jej sie nie przyrządza tylko wrzuca cała na głęboki olej po posypaniu mąką. Jak frytki. Jeśli rybka jest trochę większa, ma więcej wnętrzności i bywa gorzkawa. Ot i wszystko.
nigdy nie jadłam te rybki... czyli z tego co zrozumiałam należy wybierać te najmniejsze? one są najsmaczniejsze?
Bocian napisał(a):maluszek napisał(a):Bocian napisał(a):Zbyszek, wczytałem sie bo przecież na to odpowiadałem. Gavuni to rybka która ma 3-4cm. Jej sie nie przyrządza tylko wrzuca cała na głęboki olej po posypaniu mąką. Jak frytki. Jeśli rybka jest trochę większa, ma więcej wnętrzności i bywa gorzkawa. Ot i wszystko.
nigdy nie jadłam te rybki... czyli z tego co zrozumiałam należy wybierać te najmniejsze? one są najsmaczniejsze?
Wszystkie są smaczne. Trzeba skropić dobrze cytryną i wszystko
Bocian napisał(a):
Od lat obsługa nas tam poznaje, wita sie z nami Szefem sali jest przemiły gość a kelnerem jego (chyba) bratanek.
MWN napisał(a):Tak zwykle bywa: im gorsze jedzenie tym "milsza" obsługa...