Hadler napisał(a):
Tylko czekać na nowy temat: jak bezpiecznie przetransportować dorady z Polski do CRO.
Zamrozić na kość i używać jako wkładów do lodówki turystycznej.
FUX napisał(a):Za ryby wszędzie liczą w cro z kapelusza.
Nawet na targu.
hannah napisał(a):To i ja poproszę o namiary Zadar,Vir,Nin i okolice
ruzica napisał(a):Ja poproszę o namiary na jakieś przyzwoite konoby na Istrii
Doman73 napisał(a):Ja poproszę Dubrovnik i okolice, np. Cavtat oraz Korculę.
Hadler napisał(a):
dawno mnie tu nikt tak nie rozbawił
No teraz to ale podsunąłeś pomysł spryciarzom.
Tylko czekać na nowy temat: jak bezpiecznie przetransportować dorady z Polski do CRO.
Trzeba przeanalizować temat, bo może rakije też opyla się wieźć z Polski?
maniust napisał(a):Anai napisał(a):Jakieś specjalne życzenia?
Może buty komuś wypastować?
Co niektórzy się obudzili i raptem im się zachciało jechać do Cro.
Czasu mało , wszystko pozajmowane i lenistwo , stąd - "kelner podaj" !
cimek napisał(a):FUX napisał(a):Za ryby wszędzie liczą w cro z kapelusza.
Nawet na targu.
W sumie masz rację, w zeszłym roku byłem w Makarskiej, i raz byłem na targu. 1kg dorady 100kun. Masakra w Polsce w makro niedawno po 25zł kupowałem.
Fanka napisał(a):
Mój kumpel wczoraj oświecił mnie, że są dwa rodzaje dorad
dorada właściwa, duża konkretna ryba
i
dorada podróbka, dużo mniejsza, z mniejszymi walorami smakowymi...
Ciekawe, krtóre w Cro sprzedają, a które w hipermarketach..., a może to ta sama, tylko ,która
cimek napisał(a):Fanka napisał(a):
Mój kumpel wczoraj oświecił mnie, że są dwa rodzaje dorad
dorada właściwa, duża konkretna ryba
i
dorada podróbka, dużo mniejsza, z mniejszymi walorami smakowymi...
Ciekawe, krtóre w Cro sprzedają, a które w hipermarketach..., a może to ta sama, tylko ,która
To znaczy tak, jadłem doradę kilkadziesiąt razy, i moim zdaniem wogule się nie różni, ta z makro od tej z Chorwacji. Tym bardziej że jadłem złowioną w Adriatyku przez wędkarza amatora więc nie była to żadna "podróbka". Wiadomo na turystach się żeruje dlatego takie ceny.
henius34 napisał(a):cimek napisał(a):Fanka napisał(a):
Mój kumpel wczoraj oświecił mnie, że są dwa rodzaje dorad
dorada właściwa, duża konkretna ryba
i
dorada podróbka, dużo mniejsza, z mniejszymi walorami smakowymi...
Ciekawe, krtóre w Cro sprzedają, a które w hipermarketach..., a może to ta sama, tylko ,która
To znaczy tak, jadłem doradę kilkadziesiąt razy, i moim zdaniem wogule się nie różni, ta z makro od tej z Chorwacji. Tym bardziej że jadłem złowioną w Adriatyku przez wędkarza amatora więc nie była to żadna "podróbka". Wiadomo na turystach się żeruje dlatego takie ceny.
Czyli wieziemy z makro tragedia... naprawdę współczuje zaniku kubków smakowych
henius34 napisał(a):
Czyli wieziemy z makro tragedia... naprawdę współczuje zaniku kubków smakowych