napisał(a) yarod77 » 20.07.2007 12:54
Znajomy w tym roku jechał z Lublina na Ciovo przez Czechy, Austrię i Słowenię - twierdzi, że ta trasa jego zdaniem jest LEPSZA niż przez Słowację i Węgry. Zresztą zrobił sobie porównanie - wracał przez Węgry. Trudno powiedzieć. Dla mnie trasa z Lublina poprzez Barwinek , Koszyce, Budapeszt jest "naturalna" dla tej naszej wschodniej czesci kraju. Po kiego grzyba sie trząść przez pół naszego "dołami" pokrytego kraju. Najcięższa trasa jest do Miskolca a potem to autostrada aż do Splitu. Ja nie narzekałem.