Nie planowałem zakładać tego wątku, ale dalsze wielogodzinne przekopywanie tego przebogatego forum grozi rozwodem, a tego zdecydowanie nie chcę java:emoticon(':lol:')
Mam do Was w związku z tym prośbę o radę. Wygląda na to, że wyjazd do Szwecji w tym roku już nie wypali i dzięki temu pod koniec sierpnia będę mógł pojechać jeszcze raz w tym roku do Chorwacji. Byłem już dwa razy na Rabie. Wyspa piękna, z wspaniałymi piaszczystymi dzikimi i pustymi plażami Loparu. Wspaniała zieleń lasów i mnogość ścieżek w niemal dżungli egzotycznej - jak na Polskę - roślinności. Jednak tym razem chciałbym pojechać w inne miejsce - zobaczyć coś nowego.
Jakie są moje oczekiwania?:
1. Bardzo ciepłe morze - stąd raczej nie północ Chorwacji
2. Rejon, wyspa lub miejscowość, w której nie ma dzikich tłumów - lubimy naturę
3. Dostępność nieprzepełnionych plaż dla małych dzieci (piasek lub żwirek, a nie skały)
4. Atrakcyjność linii brzegowej - zatoczki wysepki, gdyż bierzemy duży ponton z silnikiem i możemy niemal wszędzie dopłynąć
5. Lubimy jeździć samochodem - to mile widziana jest dostępność miast i miejsc do ewentualnego zwiedzania
6. Szansa znalezienia kwatery w ciemno pod koniec sierpnia
7. Możliwość cumowania pontonu blisko kwatery, czyli apartamenty przy morzu.
8. Umiarkowane ceny (Rab jest ponoć bardzo drogą wyspą, gdyż ceny na nim są wyższe w czerwcu niż na Pagu w lipcu)
9. Mile widziany były łatwy kontakt z lądem (choć nie koniecznie)
10. Lubimy zieleń i bogactwo przyrody
Czego nie musimy mieć lub nie chcemy?:
A. Wielu zabytków do zwiedzania
B. Zatłoczonych deptaków i promenad
C. Bogatych w atrakcje miejskich plaż
D. Licznych dyskotek i restauracji
E. Długiej podróży "za Dubrownik" i długiego płynięcia promem na najodleglejszą wyspę Chorwacji
F. Surowego i skąpego (ubogiego przyrodniczo) krajobrazu wokół miejsca przebywania
Powiem, że brałem pod uwagę wiele miejsc, jak choćby: Pag - (łysy, surowy z niezbyt dużą ilością łatwo dostępnych plaż piaszczysto żwirkowych), Murter - (ciekawy, ale ponoć brak jest cichych i piaszczystych plaż i ceny są ponoć wysokie?), Pasman - nie wiem wiele, Brać - (ponoć ładny, ale daleko), Hvar - (ponoć jeszcze ładniejszy, ale jeszcze dalej).
Krótko mówiąc mogłoby być: ciepło, ładnie, piaszczyście, wysepkowo-zatoczkowo, dostępnie i nie najdrożej w Chorwacji (bo to już drugi wyjazd w tym roku).
Co proponujecie?