Mam pomysł żeby zrobić ranking najgłupszych zachowań "polskich turystów"
Byłem świadkiem ja na plaże na kempingu Solaris przyszły dwie pary rodaków. Panowie zaczęli raczyć się browarami. Panie opalały swoja blade ciała. Po jakimś czasie zapragnęli kąpieli.Więc jeden z panów wszedł na materac i zaczął pływać. Gdy odpłynął około 20-30 m od reszty zaczęli ze sobą "rozmawiać" czym musieli zainteresować wszystkich plażowiczów. Po następnej chwili pani tego dżentelmena rónież zapragnęła ochłodzić sie i wraz z dmuchanym rekinem weszła do wody.Razem odpłynęli dość daleko i zaczął wiać silny wiatr.Panienka zaczęła mieć kłopoty z utrzymaniem nadmuchiwanego rekina i ten jej odpłynął. Jej męski towarzysz leżąc na materacu zachęał ją do tego żeby goniła tego rekina który odpływał na szerokie morze. Panienka nie zwaą na nic zaczęła gonić tego rekina. Z brzegu kibicowali jej towarzysze plażowania. Panienka nie dała jednak rady i zaczęłą mieć problem z dopłynięciem do swojego chłopaka a ten głośno pokrzykując wspierał ją lecz nie wpadł na pomysł żeby do niej podpłynąć.Gdy ta do niego jakoś dopłyneła nadpłynęła jakaś łódź rybacka i podholowała im tego rekina. Laska złapała go zaczęła płynąć z nim lecz zamiast do brzego to dokładnie w kierunku przeciwnym.Wtedy ten z materaca krzyknął do tych na plaży żeby po nią podpłynęli ponieważ ona jest taka pijana że nie wie w którym kierunku ma płynąć. Jakoś jednak dopłynęli do brzegu pomimo fal i wiatru. Wszyscy na plaży mieli niezły ubaw a mnie było wstyd że to akurat Polacy tak się bawią na plaży. Nie widziałem aby ktoś z Czechów lub Węgrów których było bardzo dużo raczył się na plaży piwkiem lub innym trunkiem.
Dla mnie jest to numer jeden polskiej głupoty.
Czekam na Wasz odzew.
Jeżeli uważacie że to nie potrzebne poprostu nie ospisujcie ale ja uważam że warto taki ranking stworzyć