andeo napisał(a):Martynko,a kiedy pojedziemy dalej?:)
Za mną też chodzi pomysł z fotoksiążkami ,ale mam tego trochę ,może też się rozejrzę za jakimiś upustami ,bo pewnie warto,dzięki że o tym wspomniałaś Na razie przygotowuję się do trzeciego już filmiku z wakacji ,a troszkę czasu to pochłania .Czekam na Wasze dalsze wycieczki
Hej Aldonko,
oj tak... Filmy, zdjęcia to pożeracz czasu Ja potrafię siedzieć godzinami... Fotoksiążki z reguły zajmują mi około 2-3 tygodni.
Co do dalszej części - jutro wrzucę
Magdalena S. napisał(a):Coś tu ostatnio cisza
TomKinS napisał(a):Tak, to widoczny koniec wakacji. Nawet w weekend nie można powspominać. Praca . Nie podejrzewam , że to lenistwo
natallus1989 napisał(a):Czekamy cierpliwie za dalszą częścią Pozdrowienia
Hej
Miło, że Jesteście
Jutro wrzucę coś szczególnego
Jedno z tych miejsc, które najbardziej wspominam z tegorocznych wakacji. Będzie wielki lazur i błękit.
Pozdrawiam
Eunike1984 napisał(a):Nadrobiłam
Wróciliśmy w zeszłym tygodniu z Lefkady i nie mogę się pozbierać w tym szarym świecie...
Martynko, leczysz moje krwawiące serce tymi pięknymi fotkami
Hejka!
Czekałam na Ciebie! No po Lefkadzie, to nie dziwię się, że wszystko szare Jestem tak bardzo ciekawa Twoich wrażeń - zwłaszcza, że sami w tym roku mieliśmy uderzać na w. jońskie... No ale... Wyszło, jak wyszło...