Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.01.2019 21:07

Malen napisał(a):Piekara, niezwykła ta ośmiornica 8O w życiu czegoś takiego nie widziałam. No widziałam... W akwarium :?
W warunkach naturalnych musi robić ogromne wrażenie.
Dla mnie ogromne przeżycie.... A wrażenie obserwowania jej wspaniałe....


agata26061 napisał(a):Ja najwięcej krabów widziałam na Istrii na campingu Bijela Uvala. W Dalmacji jakoś ich mniej dostrzegam z jednym wyjątkiem!
A wiesz, że ja też najwięcej krabów to na Istrii widziałam...Nie można było siąść z książką na żadnej skałce, bo od razu podszczypywały....
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 04.01.2019 21:19

agata26061 napisał(a):Na campie Solaris koło Szybenika

Też szliśmy tą ścieżką z Solarisa do Brodaricy, ale nie przyszło mi do głowy, by zaglądać do tej rzeczki. Nie wyglądała zachęcająco :?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.01.2019 21:23

piekara114 napisał(a):
agata26061 napisał(a):Ja najwięcej krabów widziałam na Istrii na campingu Bijela Uvala. W Dalmacji jakoś ich mniej dostrzegam z jednym wyjątkiem!
A wiesz, że ja też najwięcej krabów to na Istrii widziałam...Nie można było siąść z książką na żadnej skałce, bo od razu podszczypywały....

Ciekawe dlaczego akurat tam jest ich więcej? Może to tylko nasze zbieżne spostrzeżenia, a może jednak coś w tym jest. Początkowo pomyślałam, że może na Istrii mniej turystów jest i dlatego, ale chyba to raczej blef, bo Istria równie zatłoczona przez Niemców i Austriaków, jak Ivan Dolac przez Polaków :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.01.2019 21:48

Malen napisał(a):
agata26061 napisał(a):Na campie Solaris koło Szybenika

Też szliśmy tą ścieżką z Solarisa do Brodaricy, ale nie przyszło mi do głowy, by zaglądać do tej rzeczki. Nie wyglądała zachęcająco :?

Dokładnie 8O 8O Jednak właśnie pod małym mostkiem, przez który się przez tą rzeczkę przechodzi wylegiwało się wielkie krabisko :D
A właśnie zerknęłam na Twój profil i przypomniało mi się, że pisałaś do mnie w relacji z Solarisa :D Masz mało komentarzy, więc rzadko "widujemy" się na forum. Mam nadzieję, że pobyt na Solarisie się udał. Ja tak kiedyś zastanawiałam się, żeby powtórzyć ten camping, ale wtedy byliśmy we wrześniu i bez dzieciaków. Niestety ceny w sezonie są kosmiczne, a wrzesień to wiadomo - dzieci do szkoły i takie tam...
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 04.01.2019 22:12

Agata, tak to ja :lol:

Mało pisałam, za to dużo czytam :D ja z tych nieśmiałych 8)

Wyjazd bardzo się udał i podobało nam się bardzo, ale tak jak pisałaś, ceny teraz w sezonie są tam zaporowe. Raczej na kamping nie wrócimy.

Byliśmy tego lata na Solarisie, tak na jeden dzień. Wiele się zmieniło. Nie ma już starego wraku i basenu przy nim :?

Chyba dzięki Twojej relacji, obejrzeliśmy tę ciekawą twierdzę, chyba Mikołaja na morzu. Zrobiła ogromne wrażenie :lol:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.01.2019 22:28

Malen napisał(a):Wyjazd bardzo się udał i podobało nam się bardzo, ale tak jak pisałaś, ceny teraz w sezonie są tam zaporowe. Raczej na kamping nie wrócimy.

Ja rozważałam w tym roku jakiś camping, oczywiście do domków, ale we wrześniu, kiedy jest taniej mój syn idzie do pierwszej klasy, więc nie chcę mu odbierać przyjemności "wybierania kolegi w ławce" i innych tego typu "problemów". Mojemu mężowi bardzo podobają się campingi i bardzo chciałby na nie wrócić, ale niestety w tym momencie to nie jest możliwe :?

Malen napisał(a):Byliśmy tego lata na Solarisie, tak na jeden dzień. Wiele się zmieniło. Nie ma już starego wraku i basenu przy nim :?

No co Ty? To chyba tam były zjeżdżalnie? Czy się mylę? Co prawda wtedy z nich nie korzystaliśmy, ale teraz z dzieciakami, to pewnie byłaby niezła "atrakcja"

Malen napisał(a):Chyba dzięki Twojej relacji, obejrzeliśmy tę ciekawą twierdzę, chyba Mikołaja na morzu. Zrobiła ogromne wrażenie :lol:

Byliśmy przy tej twierdzy dwukrotnie. Za pierwszym razem nie wpuścił nas strażnik i powiedział, że wejście dopiero po 15 . Za
drugim razem podpłynęliśmy motorówką od innej strony i tam mogliśmy wejść na twierdzę, ale też po 15 :D
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 05.01.2019 14:45

Agata, nie wiem, czy tam były zjeżdżalnie, bo nie korzystaliśmy. Najczęściej plażowalismy przy tym statku, bo były pustki. Zdaje sie, że Beach Bar Palma też chyba nie ma, a może po prostu nie znaleźliśmy.

Synkowi absolutnie nie odbieraj radości pierwszego dnia w szkole :D W następnych latach ten termin już można trochę nagiąć :wink:

My też lubimy kampingi. Byliśmy na kilku w domkach i raz w namiocie z eurocampu. To dobra opcja dla dużej rodziny, lub grupy sprawdzonych przyjaciół. Teraz to dla nas za drogi biznes. W tym roku wyjazd już we dwójkę i niestety obowiązkowo termin wakacyjny. :evil:
ZytaS
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2080
Dołączył(a): 08.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZytaS » 05.01.2019 17:28

"Ale już na tym widać śląską rodzinę:
Wydaje mi się, że wszyscy są razem, bo rozmawiają ze sobą dość luźno. Trochę ich sporo, więc robią tłum już niezły na plaży. Niestety przynoszą na plażę głośnik przenośny i zaczyna się „umcy umcy”. Zabawa trwa. Panie lekko podpite z piwami w dłoniach wyruszają w rejs pontonem, a ich dzieci swobodnie biegają po skałach, nikt ich nie pilnuje, a nie są to duże dzieci. Jak wiadomo, nie trudno w Chorwacji o poślizg na skałach, więc dobrze by było zerkać na maluchy.
Rozumiem, że są wakacje, ale bez przesady. My też jeździliśmy czasem dość pokaźną ekipą do Cro, ale nigdy nie robiliśmy dyskoteki na plaży
."

Byliśmy w czerwcu na Hvarze, myśleliśmy, że w tym czasie będzie cisza i spokój, a tu niespodzianka w postaci 3 połączonych rodzin słoweńskich: rozkładali się na całej długości plaży, musieliśmy lokować się prawie na ich matach, nie było miejsca, trzeba było też uważać, żeby nie rozłożyć się na "ich" trasie do wody, byliśmy na nich "skazani" bo na dodatek mieszkali w tym samym budynku co my - tutaj "gratis" w postaci nocnych Słoweńców "rozmów". Na plaży atrakcje typu: głośna muzyka, krzyki i płacze dzieci (rodzice "zmęczeni" po nocnych "rozmowach" też krzyczeli, żeby dzieci się uspokoiły :roll: ), nawoływania się z wody, "dzięki" tym zachowaniom znaleźliśmy wiele innych plaży, ale czasami było to na zasadzie "nie chcem ale muszę" - na inne plaże trzeba było dojeżdżać samochodem, a "okupowaną" plażę mieliśmy kilka kroków od apartamentu... Próbowaliśmy negocjować, prosić o ciszę, ale reakcją było wielkie zdziwienie: o co nam chodzi przecież są wakacje, coś jeszcze tam komentowali między sobą, ale nie zrozumieliśmy, bo to było po słoweńsku :evil: ...
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 05.01.2019 17:41

ZytaS napisał(a): Próbowaliśmy negocjować, prosić o ciszę, ale reakcją było wielkie zdziwienie: o co nam chodzi przecież są wakacje

No właśnie... :roll: Też pamiętam, jak kiedyś w małej hvarskiej zatoce, która miała być cicha i spokojna, około drugiej w nocy jak wkurzony duch w nocnej koszuli poszłam w końcu do naszych czeskich sąsiadów poprosić o ciszę. Robinsonada, nie było prądu, nie było klimy, wszyscy w zatoce musieli spać przy otwartych oknach z powodu upału, a oni się na swoim tarasie śmiali do rozpuku, bo przecież są na wakacjach to im wolno. No bo przecież tylko cudaki śpią nocą na wakacjach i psują humory tym, którzy chcą się bawić... :x
W każdej nacji znajdą się niestety takie osoby...
ZytaS
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2080
Dołączył(a): 08.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZytaS » 05.01.2019 17:52

Niestety - brak kindersztuby wszędzie widoczny :cry:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 05.01.2019 18:07

Co do muzyki, to nasi sąsiedzi na Korculi- grupa młodych ludzi, włączali głośno muzykę z jakiegoś przenośnego radyjka na podestach przed domem :? Morze szumiało, cykady cykały a oni słuchali to gówno. Na szczeście, miałam nieprzyjemność tylko raz przebywać w takich warunkach :evil:

Innego razu koło nas na Hvarze na M. Stinivie rozłożyli się rodacy, chyba 3 rodziny, koło 15 osób. Nie zachowywali się źle, ale sama ilość osób, które do siebie mówiły, wołały z wody itp. powodowała dość duży hałas na plaży, niestety tak zazwyczaj bywa, gdy jest się dużą grupą.

Najbardziej zdzwiło mnie, gdy w Pokrivenik przy pustej plaży, 2 rodziny Czechów mieszkających tam w apartamentach, rozłożyli się od nas dosłownie pół metra od nas :x
Ja czytałam książke i opalałam się bez górnej cześci stroju, a nade mną stali rozmawiający dorośli :evil: Zaznaczam, że na plaży mieli wiele wolnego miejsca :roll:

W którymś momencie dostałam w głowę wielkim kamieniem od niespełna dwulatka, jak kurwn..ęłam na całą plażę, tak wszyscy popatrzyli na mnie jak na nienormalną, oczywiście nie widzieli co maluch zrobił :hut:
Na szczęście po zaledwie 30 minutach zwineli się, i dobrze bo ja już w głowie miałam ewakuacje :evil:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.01.2019 18:26

agata26061 napisał(a):(...) Dzieciom bardzo smakowały i miały bardzo oryginalny wygląd. Mąż nawet próbował znaleźć w Internecie jakąś maszynę do robienia frytek w takim kształcie, ale niestety nie znalazł (...)

Normalnie kroisz ziemniaki na ćwiartki (najlepiej wybierz takie długie) takim nożem:
wellen_messer.jpg
i do frytownicy.

Polecam nie obierać ziemniaków, tylko dobrze umyć.

Wtedy takie frytki:
- dobrze wyglądają
- jeszcze lepiej smakują

:papa:
ZytaS
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2080
Dołączył(a): 08.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZytaS » 05.01.2019 18:47

wiolek_lp napisał(a):Najbardziej zdzwiło mnie, gdy w Pokrivenik przy pustej plaży, 2 rodziny Czechów mieszkających tam w apartamentach, rozłożyli się od nas dosłownie pół metra od nas :x
Ja czytałam książke i opalałam się bez górnej cześci stroju, a nade mną stali rozmawiający dorośli :evil: Zaznaczam, że na plaży mieli wiele wolnego miejsca :roll:
W którymś momencie dostałam w głowę wielkim kamieniem od niespełna dwulatka, jak kurwn..ęłam na całą plażę, tak wszyscy popatrzyli na mnie jak na nienormalną, oczywiście nie widzieli co maluch zrobił :hut:
Na szczęście po zaledwie 30 minutach zwineli się, i dobrze bo ja już w głowie miałam ewakuacje :evil:


Doskonale rozumiem, też tak miałam: siedzę sobie na leżaczku, czytam książkę, a tu nagle... po mojej głowie przejechał mokry materac taszczony z wody przez pięciolatka :evil: Może jednak parawaning nad naszym Bałtykiem nie jest takim złym pomysłem. :wink: Też zwróciłam uwagę na to, że nawet przy pustej plaży, inne nacje lubią się "przykleić" do już plażujących, co do Polaków to lubią trzymać się na dystans i przynajmniej nie siądą nikomu "na głowie" Taka nasza narodowa cecha :D
Może założymy post pt. Savoir-vivre na wakacjach w Chorwacji? (na temat zachowań na wakacjach nad Bałtykiem napisano już morze artykułów :wink: )
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.01.2019 20:04

ZytaS napisał(a):Może założymy post pt. Savoir-vivre na wakacjach w Chorwacji? (na temat zachowań na wakacjach nad Bałtykiem napisano już morze artykułów :wink: )

Zakłada się wątek, w nim pisze się posty.
Nowego wątku nie trzeba zakładać bo jest, nawet przyklejony.
polacy-w-chorwacji-t27899-150.html
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 05.01.2019 20:52

Właśnie miałam pisać, że wydaje mi się, że podobny wątek istnieje już na forum :wink: ale Janusz mnie ubiegł :mrgreen:

Ja wiem, że dziecko niczemu winne, chodź szczerze mówiąc nie wyglądało to jak nieumyśle rzucenie kamieniem :twisted: ale to był duży kamyk i tak mnie to zabolało, że moja reakcja była, taka jaka była, czyli jak to mówią moi modzi młodzi "kura przez W" :lool:

A gdyby mój młody po kimś przeniósł materac, to opierdzielając go, cała plaża wiedzialaby co o tym myślę... Póki co, nie było nigdy takiej potrzeby, mimo, że moje dzieci są głośne, to nie wyobrażam sobie żeby coś takiego zrobiły :hut:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018 - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone