boboo napisał(a):Byliśmy (na Pagu) z własnym pływadłem
Taka opcja właśnie mi się marzy
boboo napisał(a):Byliśmy (na Pagu) z własnym pływadłem 4 razy po 2 tygodnie. Może jakieś 20-30% zaliczyliśmy. A może tylko 10-20%.agata26061 napisał(a):(...) Fajną sprawą na pewno jest wynajęcie małej łódki z silnikiem i popłynięcie do tych wszystkich plaż, ale to jest na 1 góra 2 dni (...)
Malen napisał(a):Riviera Makarska to chyba taki bezpieczny pewniak. Coś tak kojarzę, że już kiedyś zmienialaś plany pod znajomych?
Bratwojciech napisał(a):Na bazę noclegową wybraliśmy Mandre, bo od strony morza i jak na Pag sporo drzew i kwiatów.
agata26061 napisał(a):Wiecie co? Mój kuzyn był na Pagu w Pagu w zeszłym roku. Jechali do Cro pierwszy raz i im się w ogóle nie podobało Stwierdzili, że do Chorwacji już się nie wybiorą Próbowałam im wytłumaczyć, że są miejsca w Cro, które na pewno przypadną im do gustu, ale póki co odpuszczają... Może to przez to, że 8 lat mieszkali i pracowali w Hiszpanii, którą są tak bardzo zachwyceni... Nie wiem, ale nie chcę, żeby moi znajomi byli równie niezadowoleni jak oni...
walp napisał(a):agata26061 napisał(a):Wiecie co? Mój kuzyn był na Pagu w Pagu w zeszłym roku. Jechali do Cro pierwszy raz i im się w ogóle nie podobało Stwierdzili, że do Chorwacji już się nie wybiorą Próbowałam im wytłumaczyć, że są miejsca w Cro, które na pewno przypadną im do gustu, ale póki co odpuszczają... Może to przez to, że 8 lat mieszkali i pracowali w Hiszpanii, którą są tak bardzo zachwyceni... Nie wiem, ale nie chcę, żeby moi znajomi byli równie niezadowoleni jak oni...
Tutaj się z Tobą zgodzę. W tym roku spędziliśmy na Pagu piękne wakacje. Wszyscy byli zachwyceni, ale gdybym miał zabrać po raz pierwszy kogoś do Chorwacji, to z pewnością nie byłaby to ta wyspa.
Pomimo swojego specyficznego klimatu, przepięknych plaż, Pag cechuje też pewna surowość, taki "swąd wypalonych kamieni". (chociaż wiemy, że są tam też miejsca zielone i nawet palmy).
Jednak ta surowość może nie spełnić oczekiwań kogoś, kto zakodował sobie w pamięci dalmatyńskie pejzaże. Powtarzane tutaj często hasło: "Pag to stan umysłu", obawiam się, że ma się nijak dla kogoś, kto poszukuje czegoś bardziej dla ciała, niż dla duszy.
Kiedy nam udało się zobaczyć kilka miejsc w Chorwacji od Istrii do Korčuli, to obraz Chorwacji byłby niepełny, gdybyśmy nie poznali Pagu. Tę wyspę warto, a nawet trzeba odwiedzić, choć niekoniecznie za pierwszym razem.
Habanero napisał(a):Wszystko zależy od tego jakimi ludźmi są Twoi znajomi.
Jeżeli są nastawieni na pobyt stacjonarny i nie chcą ruszać przysłowiowej d....y z plaży miejskiej,
to faktycznie Pag nie jest dla nich dobrym wyborem .
Jeżeli są jednak ludźmi aktywnymi i nie lubią smażyć się przez całe wakacje na jednej plaży, to Pag jest wprost idealny.
bluesman napisał(a):Habanero napisał(a):Wszystko zależy od tego jakimi ludźmi są Twoi znajomi.
Jeżeli są nastawieni na pobyt stacjonarny i nie chcą ruszać przysłowiowej d....y z plaży miejskiej,
to faktycznie Pag nie jest dla nich dobrym wyborem .
Jeżeli są jednak ludźmi aktywnymi i nie lubią smażyć się przez całe wakacje na jednej plaży, to Pag jest wprost idealny.
Przyznam się, ze Twój wpis odrobinę mnie rozbawił Jak dobrze rozumiem aktywni ludzie to tacy, którzy przemieszczają się autem z plaży na plażę ? ...
walp napisał(a):agata26061 napisał(a):Wiecie co? Mój kuzyn był na Pagu w Pagu w zeszłym roku. Jechali do Cro pierwszy raz i im się w ogóle nie podobało Stwierdzili, że do Chorwacji już się nie wybiorą Próbowałam im wytłumaczyć, że są miejsca w Cro, które na pewno przypadną im do gustu, ale póki co odpuszczają... Może to przez to, że 8 lat mieszkali i pracowali w Hiszpanii, którą są tak bardzo zachwyceni... Nie wiem, ale nie chcę, żeby moi znajomi byli równie niezadowoleni jak oni...
Tutaj się z Tobą zgodzę. W tym roku spędziliśmy na Pagu piękne wakacje. Wszyscy byli zachwyceni, ale gdybym miał zabrać po raz pierwszy kogoś do Chorwacji, to z pewnością nie byłaby to ta wyspa.
Pomimo swojego specyficznego klimatu, przepięknych plaż, Pag cechuje też pewna surowość, taki "swąd wypalonych kamieni". (chociaż wiemy, że są tam też miejsca zielone i nawet palmy).
Jednak ta surowość może nie spełnić oczekiwań kogoś, kto zakodował sobie w pamięci dalmatyńskie pejzaże. Powtarzane tutaj często hasło: "Pag to stan umysłu", obawiam się, że ma się nijak dla kogoś, kto poszukuje czegoś bardziej dla ciała, niż dla duszy.
Kiedy nam udało się zobaczyć kilka miejsc w Chorwacji od Istrii do Korčuli, to obraz Chorwacji byłby niepełny, gdybyśmy nie poznali Pagu. Tę wyspę warto, a nawet trzeba odwiedzić, choć niekoniecznie za pierwszym razem.
Mimo że większość czasu leżę w łódce leniwy jak pieróg, a łódka przemieszcza się dzięki przetworzonej energii wiązania elektronów walencyjnych, a nie poprzez pracę moich mięśni, to jestem zdania, że urlop mój należy do aktywnych.bluesman napisał(a):(...) jakby nie było jest to aktywność Każdy ma swoją jej definicję
boboo napisał(a):Mimo że większość czasu leżę w łódce leniwy jak pieróg, a łódka przemieszcza się dzięki przetworzonej energii wiązania elektronów walencyjnych, a nie poprzez pracę moich mięśni, to jestem zdania, że urlop mój należy do aktywnych.bluesman napisał(a):(...) jakby nie było jest to aktywność Każdy ma swoją jej definicję
A choćby dlatego, że czasem trzeba z tej łódki wyjść aby coś zjeść.
Powrót do Nasze relacje z podróży