Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2018 15:10

agata26061 napisał(a):
beatabm napisał(a):
agata26061 napisał(a):. A gdzie Wasze relacje?

Jak to gdzie ? Na forum :mrgreen: I kolejne dwie w domu gotowe a czwarta się pisze dopóki cokolwiek pamiętam :roll:

Źle zacytowałam post. Ty jesteś usprawiedliwiona, bo akurat u Ciebie relacja cały czas trwa :D ale dziewczyny się opitalają, tak jak ja... :wink:

Właśnie, wszystkie się lenicie jak nie wiem co :roll: :roll: :roll: Ręce z wami opadają :roll: :smo: :smo: :smo:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.10.2018 16:13

beatabm
Ręce z wami opadają :roll: :smo: :smo: :smo:

Ręce i cyce...
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.10.2018 16:30

Proszę bardzo dziewczyny:

ODCINEK 13 – 30.06.2018 (sobota) – SNOORKELING…PŁYWANIE…SPACERY

No i dziś kolejny nudny wakacyjny dzień. Początkowo były plany, żeby gdzieś się wybrać po południu, ale woda w końcu dzisiaj miała odpowiednią temperaturę, więc szkoda nam było z niej wychodzić…

Idziemy na tę ostatnią plażę w stronę Świętej Niedzieli i tam w końcu zakładam maskę z fajką i snoorkuję. Dno nawet całkiem niezłe w porównaniu do zeszłorocznej Makarskiej Riviery. Zdjęć pstrykam tylko kilka i tak trochę na ślepo, ale udaje mi się uwiecznić czerwoną rozgwiazdę:
P6300054.JPG
P6300055.JPG
P6300057.JPG
P6300058.JPG
P6300059.JPG
P6300060.JPG
P6300063.JPG
P6300064.JPG
P6300065.JPG


Lekturkę dalej męczę:
_DSC0055 (2).JPG


Czas nam błogo leci. Czujemy się świetnie, bo w końcu jesteśmy zadowoleni z pływania. Na zmianę pływamy, czytamy, bawimy się z dziećmi… Zdjęć nie ma zbyt wielu, bo nic ciekawego się nie działo, zwykły wakacyjny dzień. Oczywiście z przerwami na obiad, lody i plac zabaw.

Po południu idziemy na maleńką plażyczkę, o której już kiedyś pisałam, ale nie po to, żeby plażować, tylko żeby rzucać kamieniami w głaz wystający z wody. Mąż stawiał na czubku głazu kamień i rzucaliśmy w niego, kto pierwszy trafił ten wygrywa. Prosta zabawa, ale ile radości z niej.
_DSC0068 (2).JPG
_DSC0072 (2).JPG
_DSC0077 (2).JPG
_DSC0080 (2).JPG


Pijemy tam z mężem po szklaneczce winka i idziemy się dalej przejść. Chcę pokazać rodzince tą winiarnię, obok której przechodziłam do plaży Gaži.

Prostą drogę do niej już opisywałam, więc wrzucę teraz tylko kilka zdjęć z tego miejsca:
_DSC0086 (2).JPG
_DSC0089 (2).JPG
_DSC0093 (2).JPG
_DSC0094 (2).JPG
_DSC0096 (2).JPG
_DSC0098 (2).JPG
_DSC0099 (2).JPG
_DSC0100 (2).JPG
_DSC0101 (2).JPG
_DSC0103 (2).JPG
_DSC0105 (2).JPG
_DSC0106 (2).JPG


To już był wieczór, ale ciekawa jestem, czy ktoś w ciągu dnia tam siedzi na tym krzesełku i np. wino sprzedaje…

Po spacerku siadamy w knajpie na dole. Zamawiamy pizze na kolację i piwko oczywiście. Wchodzimy do środka po jedzonku, gdzie dzieciaki bawią się zabawkami a mąż ogląda mecz…

Oczywiście dzień kończymy szklaneczką winka na tarasie…
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 04.10.2018 18:31

Świetna zabawa z tymi kamykami. :) W ogóle kamyki w Chorwacji to fajna sprawa: i na plaży i w wodzie :wink:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.10.2018 18:32

pomorzanka zachodnia napisał(a):Świetna zabawa z tymi kamykami. :) W ogóle kamyki w Chorwacji to fajna sprawa: i na plaży i w wodzie :wink:

No przecież :D To dla nich między innymi tam jeżdżę ;) :mrgreen: :smo: :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.10.2018 19:20

Fajnie:))) Ja też sobie kilka leniwych dni zafundowałam w tegoroczne wakacje, bez parcia na intensywne zwiedzanie i odkrywanie nowych plaż...Pobyczyłam się na dwóch sprawdzonych jak jakiś mops :lol: Oczywiście cały czas zaabsorbowana kamieniami :roll: Znalazłam nawet nowe ich zastosowanie - tu: stojak do suszenia kabanosów :mrgreen:

IMG_20180903_173519.jpg
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 04.10.2018 19:33

Fajny czasem taki spokojny dzień, nam w tym roku nie trafił się ani razu...
Ale chyba nadrobimy w przyszłym roku jeżeli wyjdzie tak jak to sobie wymyśliłam :mrgreen:
Do wczoraj nie miałam pomysłu na przyszłe wakacje i bardzo mnie to męczyło, bo we wcześniejszych latach wiedziałam na co mam ochotę :o Ale wpadła jedna myśl i bardzo mi się ona podoba :wink:
A zazwyczaj jak już sobie coś wymyślę, to tak będzie :mrgreen:
Dawaj dawaj z relacją :smo:
śmigacz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1703
Dołączył(a): 18.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) śmigacz » 04.10.2018 19:59

Trochę późno ale obiecuję że przeczytam cała relacje bo w końcu to Hvar którym jestem zachwycony. Na razie doczytałem do noclegu w Plitvicach. Reszta jutro.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.10.2018 20:23

Katerina napisał(a):Fajnie:))) Ja też sobie kilka leniwych dni zafundowałam w tegoroczne wakacje, bez parcia na intensywne zwiedzanie i odkrywanie nowych plaż...Pobyczyłam się na dwóch sprawdzonych jak jakiś mops :lol: Oczywiście cały czas zaabsorbowana kamieniami :roll: Znalazłam nawet nowe ich zastosowanie - tu: stojak do suszenia kabanosów :mrgreen:

Nooo, taki stojak świetna sprawa. W zasadzie nie pomyślałam, żeby wziąć kabanosy na plażę, a w sumie dzieciaki moje lubią, więc postaram się zastosować Twój patent suszenia kabanosów w przyszłym roku :D
wiolek_lp napisał(a):Fajny czasem taki spokojny dzień, nam w tym roku nie trafił się ani razu...
Ale chyba nadrobimy w przyszłym roku jeżeli wyjdzie tak jak to sobie wymyśliłam :mrgreen:
Do wczoraj nie miałam pomysłu na przyszłe wakacje i bardzo mnie to męczyło, bo we wcześniejszych latach wiedziałam na co mam ochotę :o Ale wpadła jedna myśl i bardzo mi się ona podoba :wink:
A zazwyczaj jak już sobie coś wymyślę, to tak będzie :mrgreen:
Dawaj dawaj z relacją :smo:

Wiolcia, u nas to wiesz, że my bardziej leniuszki jesteśmy, ale Wasz styl zwiedzania też mi się podoba, więc ja się pytam: Gdzie Twoja relacja????? Zacznij coś nadawać w końcu... Bardzo jestem ciekawa Waszych wrażeń z Korčuli i z Hvaru :D
A jeśli chodzi o ten Twój pomysł, to bardzo chętnie dowiem się co Ci chodzi po głowie. Jeśli nie tutaj, to oczywiście zapraszam na priv ;) :mrgreen: :smo:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.10.2018 20:24

śmigacz napisał(a):Trochę późno ale obiecuję że przeczytam cała relacje bo w końcu to Hvar którym jestem zachwycony. Na razie doczytałem do noclegu w Plitvicach. Reszta jutro.

Hej. Cieszę się, że zajrzałeś. Zapraszam do lektury :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.10.2018 20:33

Agata widzę, że młodą nieźle pożarły te komary :(
Tomka też pokąsały, co dziwne tylko jego z całej naszej bandy 8O Musieliśmy odwiedzić aptekę bo takie miał odczyny alergiczne że szok. Dziwne to było, bo kilka śladów pojawiło się jednego dnia i potem już nie, za to te co się pojawiały to goiły się jeszcze długo po powrocie :?

Takie leniuchowanie też nie jest złe. Ja po powrocie zawsze mam niedosyt lenistwa a znów będąc tam, mam poczucie uciekających dni i chcę jak najwięcej zobaczyć ;)

Katerina ... Niezły jeżowiec kabanosowiec, mógłby nawet grać czerwoną rozgwiazdę :mrgreen:

Wiola, co Ty wymyśliłaś ... Zdradzisz rąbek?
Przyszłorocznych planów jeszcze nigdy nie mam o tej porze i trochę zazdroszczę tym wszystkim, którzy już wiedzą gdzie i kiedy :hut:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.10.2018 00:30

gusia-s
Tomka też pokąsały, co dziwne tylko jego z całej naszej bandy 8O

Biedny ten Twój Tom...Jakiegoś pecha ma w Cro... :( Jak nie łódka, to komary...
Katerina ... Niezły jeżowiec kabanosowiec, mógłby nawet grać czerwoną rozgwiazdę :mrgreen:

agata26061
postaram się zastosować Twój patent suszenia kabanosów w przyszłym roku :D

Patent genialny, muszę powiedzieć...45 min. na słońcu i już podsuszony pierwszorzędnie...Bardzo nie lubię tych gumiastych, po wyjęciu z opakowania :oczko_usmiech:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 05.10.2018 07:47

gusia-s napisał(a):Agata widzę, że młodą nieźle pożarły te komary :(
Tomka też pokąsały, co dziwne tylko jego z całej naszej bandy 8O Musieliśmy odwiedzić aptekę bo takie miał odczyny alergiczne że szok. Dziwne to było, bo kilka śladów pojawiło się jednego dnia i potem już nie, za to te co się pojawiały to goiły się jeszcze długo po powrocie :?
U mojej Oli też jeszcze długo po powrocie goiły się rany. Jakieś dziwne te komary były :twisted:

gusia-s napisał(a):Takie leniuchowanie też nie jest złe. Ja po powrocie zawsze mam niedosyt lenistwa a znów będąc tam, mam poczucie uciekających dni i chcę jak najwięcej zobaczyć ;)

U mnie to standard, że zawsze mam niedosyt po wakacjach, ale jest po co wracać przynajmniej. Zawsze mam planów pełno i mnóstwo miejsc na liście do zobaczenia, a wychodzi różnie. Ten wyjazd był chyba najbardziej leniwy ze wszystkich...

gusia-s napisał(a):Przyszłorocznych planów jeszcze nigdy nie mam o tej porze i trochę zazdroszczę tym wszystkim, którzy już wiedzą gdzie i kiedy :hut:

Ja tak zazwyczaj po Nowym Roku coś rezerwowałam, ale jest problem wtedy zawsze już z kwaterkami. Wy swój domek wozicie ze sobą, więc nie macie tego problemu ;) :D
Katerina napisał(a):Patent genialny, muszę powiedzieć...45 min. na słońcu i już podsuszony pierwszorzędnie...Bardzo nie lubię tych gumiastych, po wyjęciu z opakowania :oczko_usmiech:

Ja też za gumiastymi średnio przepadam, więc patent zastosuję :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.10.2018 07:53

Katerina napisał(a):agata26061
postaram się zastosować Twój patent suszenia kabanosów w przyszłym roku :D
Patent genialny, muszę powiedzieć...45 min. na słońcu i już podsuszony pierwszorzędnie...Bardzo nie lubię tych gumiastych, po wyjęciu z opakowania :oczko_usmiech:
Gumiaste, bo sporo w nich chemii niestety... Kabanos zgodnie z opisem powinien być twardy, pomarszczony i suchy (i nie drobiowy, bo to nie kabanos - kaban to wieprz). Na tym prawdziwym kabanosie, mięsnym w jelicie po czasie pojawia się biały osad - jest to naturalny proces. Na tych cieniutkich (nie przeszkadza Wam posmak otoczki na kabanosie?) chemia zabezpiecza przed pojawieniem się osadu, aby mogły mieć dużo dłuższy termin przydatności do spożycia....


Kiedyś czytałam, że te komary w Cro co się nie chcą goić to jakieś owady ala komary, chyba z Afryki przywędrowały.... Ja zauważyłam po moim synu, że jak pije dużo słodkich napoi to zwłaszcza w Cro chętniej go komary dziabają, ja piję tylko wodę i nie ma problemu, ale od 2 lat jakiś inny owad mnie dziabnie i odczyn jak cho...ra...
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 05.10.2018 08:26

piekara114 napisał(a): Gumiaste, bo sporo w nich chemii niestety... Kabanos zgodnie z opisem powinien być twardy, pomarszczony i suchy (i nie drobiowy, bo to nie kabanos - kaban to wieprz). Na tym prawdziwym kabanosie, mięsnym w jelicie po czasie pojawia się biały osad - jest to naturalny proces. Na tych cieniutkich (nie przeszkadza Wam posmak otoczki na kabanosie?) chemia zabezpiecza przed pojawieniem się osadu, aby mogły mieć dużo dłuższy termin przydatności do spożycia....

Niestety w dzisiejszym świecie niemal na każdym kroku ładujemy w siebie chemię. Niby społeczeństwo bardziej świadome i stara się unikać tych wszystkich sztucznych kolorów i smaków, ale czasem nawet nie jesteśmy świadomi, co tak naprawdę jemy. Nie zgłębiałam nigdy procesu produkcji i chemizacji kabanosów, więc jak to dobrze, że jest forum... Teraz już będę bardziej świadomie je kupować ;)

piekara114 napisał(a):
Kiedyś czytałam, że te komary w Cro co się nie chcą goić to jakieś owady ala komary, chyba z Afryki przywędrowały.... Ja zauważyłam po moim synu, że jak pije dużo słodkich napoi to zwłaszcza w Cro chętniej go komary dziabają, ja piję tylko wodę i nie ma problemu, ale od 2 lat jakiś inny owad mnie dziabnie i odczyn jak cho...ra...

Te u nas wyglądały jak zwykłe komary, ale może właśnie o to chodzi - wyglądają normalnie, a kąsają po afrykańsku... :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018 - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone