Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 31.08.2018 11:37

agata26061 napisał(a):Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same

Myślę, że to dość popularne stwierdzenie, aczkolwiek tu na forum każdy Ci powie inaczej ;).
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 31.08.2018 11:41

:D ja również uwielbiam Stari Grad, podobno to najstarsze miasteczko, osada na wyspie...

Pamiętam, że bardzo często bywaliśmy w starej, kamiennej części miasteczka.
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 31.08.2018 13:11

gusia-s napisał(a):
Igłą pinii napisał(a): My, pomimo, że nasza 3-latka już świetnie radzi sobie pieszo, obowiązkowo wzięliśmy stary, wysłużony i doskonale sprawdzony na chorwackich wszelakich nierównościach wózek. Staruszek był już z nami 5 razy w Chorwacji. Przeżył swoje, ale naprawdę świetnie dawał rade , a i Córeczka chętnie z niego korzystała...
Coś mi się kojarzy, że raz ten wózek nawet gdzieś się Wam zapodział i wracaliście go szukać :mrgreen:

Zgadza się :) Przygoda miała miejsce w Primošten. Opisałam to w mojej pierwszej Cro-forumowej relacji, dlatego jestem pod wrażeniem, że pamiętasz.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 31.08.2018 13:30

agata26061 napisał(a): Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same :roll: :roll:


Mój nastoletni syn w pełni podziela to zdanie. :lol:
Może to taki typowo męski punkt widzenia? :wink:

Bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia ze Starego Gradu - wciąż pamiętam te urokliwe uliczki...
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 31.08.2018 13:34

Mikromir napisał(a):
agata26061 napisał(a): Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same :roll: :roll:


Mój nastoletni syn w pełni podziela to zdanie. :lol:
Może to taki typowo męski punkt widzenia? :wink:


Mój mąż tak samo...
Myślę, że zdecydowana większość, tak powie, oczywiście są wyjątki ;)
A przecież te wszystkie miasteczka są zupełnie różne :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 31.08.2018 18:23

Mi SG spodobał się, mimo że faktycznie te miasteczka szczególnie dalmackie są podobne do siebie to każde ma swój urok.
W SG byłam 2x gdyż po 1x miałam niedosyt. Wróciłam więc raz jeszcze na dłuższą chwilę tak, żeby zaliczyć też wieczór :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.08.2018 21:42

Piękne zdjęcia starogradzkich uliczek :D

Wystarczy pojechać na drugą stronę wyspy, żeby było więcej słońca 8)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.09.2018 09:10

agata26061 napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):Dojście na plażę, które opisałaś faktycznie wygląda niewinnie na zdjęciach. A zdjęcia bardzo mi się podobają. (Gdybyś zobaczyła moje zdjęcia z wakacji, nie sądziłabyś o swoich, że są słabe :wink: )Czekam z miłą chęcią na kolejne odcinki. :)

Niestety zdjęcia nie oddają tego co w rzeczywistości, ale w sumie to przejście skałami też nie jest jakieś straszne. Myślę, że 6-cio latki bez problemu mogą się tamtędy przechadzać. Ja byłam sama, więc musiałam bardzo uważać. Gdybym niefortunnie np. skręciła kostkę, to nawet nie miałby mnie kto stamtąd "wytargać", bo mąż z dzieciakami musiałby zostać. A oczywiście moja wyobraźnia działała i już miałam wizję skręcenia kostki 8O 8O lub co gorsza jakiegoś złamania :cry: :roll: Na szczęście nic się nie stało ;)
Dziękuję za pochwałę co do zdjęć, ale niestety niektóre z nich są troszkę "podrasowane". Nie jakoś bardzo, ale ustawiam automatyczny kontrast w picasie i wtedy są troszkę bardziej kolory nasycone.

E tam to nic, że podrasowane. U mnie jeszcze dochodzą krzywe kadry, poucinane "czubki", mnóstwo poruszonych zdjęć robionych w pośpiechu, mistrzowie drugiego planu :mrgreen: Chciałabym bardzo stworzyć relację, ale jak się okaże, że nie będzie co zbierać z tych zdjęć... :roll: Nieważne. Przeczytałam nowy odcinek, przepiękny ten Stari Grad. Mnie się on najbardziej podoba w rankingu hvarskich miasteczek, oczywiście sądząc tylko po tym, co widziałam w dziesiątkach relacji.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 02.09.2018 13:48

janka.mik. napisał(a):Ale cudownie pusto! Piękne miasteczko, w którym jeszcze nie byliśmy :)

Pusto, bo dość wczesna pora. Myślę, że wieczorem byłoby więcej osób ;)
wiolek_lp napisał(a):Jak to nie wiesz czy się spodobało :wink: Zdjęcia świetne i cudownie oddające nastrój Stargo Gradu, który osobiście uwielbiam dużo bardziej niż Jelsę :mrgreen:

Ja mam odwrotnie. Bardzo lubię Jelsę. Może trochę dlatego, że trochę sentymentalnie do niej podchodzę. Było to pierwsze miasteczko na Hvarze, które widzieliśmy w 2014 roku podczas fish picnicu i ponownie rok temu. Fajnie było wrócić ;) Do Jelsy zajrzymy przed naszym hvarskim spotkaniem ;)
Trajgul napisał(a):
agata26061 napisał(a):Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same

Myślę, że to dość popularne stwierdzenie, aczkolwiek tu na forum każdy Ci powie inaczej ;).

No, dokładnie. Na tym forum użytkowników sporo, więc wiadomo, że ilu ludzi tyle opinii ;)
majeczka napisał(a)::D ja również uwielbiam Stari Grad, podobno to najstarsze miasteczko, osada na wyspie...
Pamiętam, że bardzo często bywaliśmy w starej, kamiennej części miasteczka.

Tutaj piszą, że to najstarsze miasto na wyspie ;)
Mikromir napisał(a):
agata26061 napisał(a): Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same :roll: :roll:

Mój nastoletni syn w pełni podziela to zdanie. :lol:
Może to taki typowo męski punkt widzenia? :wink:

Chyba tak. Mój mąż nie jest fanem łażenia bez celu po tych wszystkich kamiennych uliczkach, więc muszę spacerować sama ;)
wiolek_lp napisał(a):
Mikromir napisał(a):
agata26061 napisał(a): Jak to mój mąż stwierdził: wszystkie te miasta w Cro są takie same :roll: :roll:


Mój nastoletni syn w pełni podziela to zdanie. :lol:
Może to taki typowo męski punkt widzenia? :wink:


Mój mąż tak samo...
Myślę, że zdecydowana większość, tak powie, oczywiście są wyjątki ;)
A przecież te wszystkie miasteczka są zupełnie różne :mrgreen:

Ci faceci... Dla mnie też są oczywiście różne i każde jest inne, ale podobieństwo widać gołym okiem ;)
gusia-s napisał(a):Mi SG spodobał się, mimo że faktycznie te miasteczka szczególnie dalmackie są podobne do siebie to każde ma swój urok.
W SG byłam 2x gdyż po 1x miałam niedosyt. Wróciłam więc raz jeszcze na dłuższą chwilę tak, żeby zaliczyć też wieczór :)

Myślę, że wieczorem wszystkie te miasteczka mają "drugie życie". Wtedy można poczuć ich klimat i atmosferę. W ciągu dnia, kiedy knajpy i restauracje pozamykane, to raczej nic się ciekawego nie dzieje. Wieczorem jakaś klapa przygrywa lub jakieś inne wydarzenia mają miejsce. JEst zdecydowanie ciekawiej ;)
maslinka napisał(a):Piękne zdjęcia starogradzkich uliczek :D

Wystarczy pojechać na drugą stronę wyspy, żeby było więcej słońca 8)

Dokładnie :!: Stari Grad przywitał nas ładnym słoneczkiem i brakiem wiatru. W Hvarze hulał za to porządnie
pomorzanka zachodnia napisał(a):
agata26061 napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):Dojście na plażę, które opisałaś faktycznie wygląda niewinnie na zdjęciach. A zdjęcia bardzo mi się podobają. (Gdybyś zobaczyła moje zdjęcia z wakacji, nie sądziłabyś o swoich, że są słabe :wink: )Czekam z miłą chęcią na kolejne odcinki. :)

Niestety zdjęcia nie oddają tego co w rzeczywistości, ale w sumie to przejście skałami też nie jest jakieś straszne. Myślę, że 6-cio latki bez problemu mogą się tamtędy przechadzać. Ja byłam sama, więc musiałam bardzo uważać. Gdybym niefortunnie np. skręciła kostkę, to nawet nie miałby mnie kto stamtąd "wytargać", bo mąż z dzieciakami musiałby zostać. A oczywiście moja wyobraźnia działała i już miałam wizję skręcenia kostki 8O 8O lub co gorsza jakiegoś złamania :cry: :roll: Na szczęście nic się nie stało ;)
Dziękuję za pochwałę co do zdjęć, ale niestety niektóre z nich są troszkę "podrasowane". Nie jakoś bardzo, ale ustawiam automatyczny kontrast w picasie i wtedy są troszkę bardziej kolory nasycone.

E tam to nic, że podrasowane. U mnie jeszcze dochodzą krzywe kadry, poucinane "czubki", mnóstwo poruszonych zdjęć robionych w pośpiechu, mistrzowie drugiego planu :mrgreen: Chciałabym bardzo stworzyć relację, ale jak się okaże, że nie będzie co zbierać z tych zdjęć... :roll: Nieważne. Przeczytałam nowy odcinek, przepiękny ten Stari Grad. Mnie się on najbardziej podoba w rankingu hvarskich miasteczek, oczywiście sądząc tylko po tym, co widziałam w dziesiątkach relacji.

Nie przejmuj się zdjęciami tylko pisz relację. COś tam zawsze wybierzesz do upublicznienia. Mnie nie będą przeszkadzać krzywe kadry i poucinane czubki :)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 04.09.2018 06:05

Dzięki za słowa wsparcia. :wink: Może w końcu się przemogę.
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 04.09.2018 07:56

pomorzanka zachodnia napisał(a):E tam to nic, że podrasowane. U mnie jeszcze dochodzą krzywe kadry, poucinane "czubki", mnóstwo poruszonych zdjęć robionych w pośpiechu, mistrzowie drugiego planu :mrgreen: Chciałabym bardzo stworzyć relację, ale jak się okaże, że nie będzie co zbierać z tych zdjęć... :roll:

Dlatego ja, przed swoim dziewiczym ubiegłorocznym wyjazdem, przeczytałem ze 2-3 artykuły z jakiegoś bloga fotograficznego, najlepiej podróżniczego, żeby mieć minimum wiedzy odnośnie kadrowania. Troszkę poćwiczyłem w plenerze (niedużo) no i stworzyłem fotorelację z Chorwacji, może nie najwyższych lotów, gdyż najzwyklejszym i jednym z najtańszych aparatów kompaktowych ale jestem dość zadowolony.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12900
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.09.2018 08:14

Po długiej nieobecności - w tym równiez kilku chwilach na Hvarze - nadrobiłam :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 04.09.2018 15:52

Trajgul napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):E tam to nic, że podrasowane. U mnie jeszcze dochodzą krzywe kadry, poucinane "czubki", mnóstwo poruszonych zdjęć robionych w pośpiechu, mistrzowie drugiego planu :mrgreen: Chciałabym bardzo stworzyć relację, ale jak się okaże, że nie będzie co zbierać z tych zdjęć... :roll:

Dlatego ja, przed swoim dziewiczym ubiegłorocznym wyjazdem, przeczytałem ze 2-3 artykuły z jakiegoś bloga fotograficznego, najlepiej podróżniczego, żeby mieć minimum wiedzy odnośnie kadrowania. Troszkę poćwiczyłem w plenerze (niedużo) no i stworzyłem fotorelację z Chorwacji, może nie najwyższych lotów, gdyż najzwyklejszym i jednym z najtańszych aparatów kompaktowych ale jestem dość zadowolony.


To ja poszukam Twoich relacji i chętnie przeczytam. :) Pewnie gdybym się podszkoliła byłoby lepiej, ale... Z całym szacunkiem do uczestników mojej wycieczki - dość słabo współpracowali :? nie zawsze chcieli poczekać aż zrobię ładne zdjęcie :?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.09.2018 16:35

pomorzanka zachodnia napisał(a):Dzięki za słowa wsparcia. :wink: Może w końcu się przemogę.

Nie ma na co czekać :D
Trajgul napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):E tam to nic, że podrasowane. U mnie jeszcze dochodzą krzywe kadry, poucinane "czubki", mnóstwo poruszonych zdjęć robionych w pośpiechu, mistrzowie drugiego planu :mrgreen: Chciałabym bardzo stworzyć relację, ale jak się okaże, że nie będzie co zbierać z tych zdjęć... :roll:

Dlatego ja, przed swoim dziewiczym ubiegłorocznym wyjazdem, przeczytałem ze 2-3 artykuły z jakiegoś bloga fotograficznego, najlepiej podróżniczego, żeby mieć minimum wiedzy odnośnie kadrowania. Troszkę poćwiczyłem w plenerze (niedużo) no i stworzyłem fotorelację z Chorwacji, może nie najwyższych lotów, gdyż najzwyklejszym i jednym z najtańszych aparatów kompaktowych ale jestem dość zadowolony.

A ja to tak zawsze "na czuja" pstrykam. Zdjęć robię pełno, więc zawsze jakieś się wybierze. Większość z nich się powtarza, ale dzięki temu jest większy wybór tych do relacji, czy do wywołania :)
beatabm napisał(a):Po długiej nieobecności - w tym równiez kilku chwilach na Hvarze - nadrobiłam :papa:

Oooo to ja już wyczekuję niecierpliwie i Twojej relacji. Nie zwlekaj, tylko zaczynaj "nadawać".
pomorzanka zachodnia napisał(a):Z całym szacunkiem do uczestników mojej wycieczki - dość słabo współpracowali :? nie zawsze chcieli poczekać aż zrobię ładne zdjęcie :?

Skąd ja to znam? Mój mąż to już w ogóle uważa, że zdjęcia nie są do niczego potrzebne, więc bez sensu tyle ich robić 8O :roll: :oczko_usmiech:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.09.2018 18:08

ODCINEK 10 – 28.06.2018 (czwartek) – MIASTO HVAR

Po opuszczeniu Stari Gradu jedziemy prosto do stolicy wyspy, czyli miasta Hvar. Mimo tego, że to główna droga przez wyspę, to widoki z niej bardzo mi się podobają:
_DSC0733.JPG
_DSC0735.JPG


Wjeżdżamy do miasta i odruchowo na jednej z krzyżówek skręcamy w prawo zamiast w lewo i jeszcze wtedy nie wiemy, że ta droga zaprowadzi nas do twierdzy Španjola. Jedziemy tak sobie na „czuja” trochę, ale żadnych znaków nie zauważyliśmy, które by wskazywały drogę do twierdzy. Mąż mówi, że ma przeczucie, że właśnie tą drogą dojedziemy do Španjoli.
Droga nie trwa długo i za chwilę jesteśmy na punkcie widokowym:
_DSC0736.JPG
_DSC0739.JPG
_DSC0740.JPG
_DSC0741.JPG
_DSC0746.JPG
_DSC0750.JPG
_DSC0751.JPG


Od razu napiszę, że na twierdzę nie weszliśmy. Co prawda stanęliśmy już nawet w niewielkiej kolejce po bilety, ale mała zaczęła skarżyć się ponownie na ból brzuszka :roll: :| Już pisałam, w którymś z wcześniejszych odcinków, że przez te pierwsze kilka dni na Hvarze córa kilka razy skarżyła się na ten brzuszek. Wydaje mi się, że przez to właśnie nie była chętna za bardzo do spacerów.

Odpuściliśmy więc już łażenie po tej twierdzy, bo nawet nie mieliśmy ze sobą wody do picia, tylko jakieś słodkie soczki w kartoniku. Zjechaliśmy ponownie w dół do miasta.

Przez szybę robię zdjęcie fortecy:
_DSC0752.JPG


Parkujemy na jednym z płatnych parkingów niedaleko centrum i już za chwilę tam jesteśmy:
_DSC0753.JPG
_DSC0754.JPG
_DSC0757.JPG
_DSC0758.JPG


Kupujemy wodę do picia, ale dzieciaki już trochę zmęczone i nie mają w ogóle ochoty na spacery. Siadamy więc chwilę przy nabrzeżu na ławce:
_DSC0761.JPG


I obserwujemy cumowanie wypasionych jachtów, ale i wszelakie inne jednostki pływające:
_DSC0762.JPG
_DSC0763.JPG
_DSC0764.JPG


Noooo, tutaj faktycznie czuć większy przepych i taką „dostojność”. Ludzi mnóstwo, różnych nacji i kolorów skóry. Jachtów również sporo zacumowanych. Od razu widać prestiż miejsca :wink: 8O

Idziemy dalej nabrzeżem:
_DSC0766.JPG
_DSC0769.JPG


Jak widać na zdjęciach córcia nadal nie ma ochoty na spacery.
Dochodzimy do jakiejś nieciekawej miejskiej plaży i stwierdzamy, że zjemy gdzieś tutaj pizzę, bo starszak skarży się znów na głód. Siadamy w restauracji Vartal. Zdjęcia nie mam ale na googlach jest TUTAJ

Pizza przyzwoita, ceny również. Niestety zdjęć nie mam. Żadnego zdjęcia żarcia nie mam z tego wyjazdu. Jakoś tak zawsze wychodziło, że zanim zorientowałam się, żeby aparat wyjąć, to już dawno zjedliśmy :wink:

Po jedzeniu wracamy do auta tędy, którędy przyszliśmy:
_DSC0770.JPG


Auta do wynajęcia:
_DSC0771.JPG
_DSC0772.JPG


I już z auta ponownie forteca Španjola:
_DSC0775.JPG


Trochę żałowałam, że dłużej nie pospacerowałam wąskimi ulicami, ale mieliśmy jeszcze zrealizować kolejny punkt programu.
Zastanawiałam się, czy jechać przez Brusje do Stari Gradu i zerwać trochę lawendy, czy zatrzymać się przy Dubovicy i tam trochę poplażować.

Próbujemy z tą Dubovicą, bo lawenda rośnie „na rowie” między Stari Gradem, a Jelsą, więc tam jej trochę zerwę. Plan był oczywiście zatrzymać się gdzieś przy drodze, gdzie wszyscy zostawiają auta, ale uwierzcie mi, że było tam tyle pojazdów, że mój mąż zwątpił całkowicie, czy jest sens tam iść, a później wdrapywać się z małą na rękach. A i z tym brzuszkiem nie do końca jej przeszło, więc nie chcieliśmy ryzykować.
Mieliśmy wrócić innym razem…

Droga powrotna również bardzo mi się podobała:
_DSC0776.JPG
_DSC0777.JPG
_DSC0779.JPG
_DSC0780.JPG
_DSC0781.JPG


Jedziemy na zakupy do Tommy’ego przy zjeździe z przeprawy promowej, no i oczywiście jak nie wyszło z Brusje i z Dubovicą, to może tak do Vrboskiej jeszcze zajedziemy? Mała zasnęła w aucie, więc mąż może poczekać z nią przecież chwilę, a ja się przejdę ze starszakiem naszym lub sama. Małżonek się zgadza, więc plan zaakceptowany :oczko_usmiech: :smo:

Zdjęcie wykonane już bliżej Vrboski:
_DSC0782.JPG


Widać, że po północnej stronie jest nadal sporo chmur.

Ciąg dalszy w kolejnym odcinku… :papa: :papa: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Na wyspie lawendą i winem słynącej - Hvar 2018 - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone