Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wschód-Epilog

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Użytkownik usunięty
Re: Na wschód... odcinek II - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.01.2014 20:21

Oglądam to, co kiedyś widziałem, jeszcze istniał wtedy Związek Radziecki,ale już była to faza schyłkowa, 1987 :roll:

Moskwę w 1987 odebrałem jako bardzo niesympatyczne miasto, antywzór miasta.
Za Stalina zrobiono z niej miasto-potwór, ogromne gmachy, ludzie w tym wszystkim jako element zbędny :roll:

Może od 1987 się dużo zmieniło na lepsze :?:

Wtedy w 1987 nawet Kreml mi się nie spodobał, ponuro wyglądały przepiękne cerkwie zamienione na muzea. Tłum wchodził do nich jak do pustej stodoły, całe sacrum wywiało 8)
Wszędzie były tłumy ludzi czekające w ogromnych kolejkach na wejście do nielicznych restauracji, ludzie czekali na to, żeby zjeść i napić się.
W nielicznych sklepach też ogromne kolejki za wszystkim.

Nawet jak na przybysza z PRL, było to dziwnym przeżyciem :roll:
Na Arbacie zjedliśmy okropne szaszłyki u Gruzina, twarde, jedyne co można było kupić bez kolejki.

Całość sprawiała wrażenie, jakby w mieście z 8 milionami ludzi handel był przygotowany na obsługę 100 tysięcy.

Podobały mi się stare budynki z czasów cara jak Muzeum Historyczne czy GUM na Placu Czerwonym, ale ich urok ginął w takich warunkach :?
Ostatnio edytowano 15.01.2014 22:21 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Na wschód... odcinek II - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.01.2014 21:00

te kiero napisał(a):bo dla Ciebie Piotrze, myśliwce zbombardowały chmury i deszcz przegoniło :D ot taki drobny zabieg :wink:


Tiaaaa. . . Kalifornia ( w pogodzie ) to raczej to nie jest , ale ciepło było 8)

te kiero napisał(a):
piotrf napisał(a):Podziemne pałace Moskwy - metro

chętnie zrobiłbym sobie taką przejażdżkę po tych super stacjach, tylko ile trzeba by czasu na te 190 stacje


Jakieś dwie doby :lol: , ale niektóre stacje śmiało można pominąć ( są do siebie podobne ) , natomiast dość sporo czasu zajmie podziemny dom towarowy z restauracjami itd. itp. - trzy godziny minęły nie wiem kiedy :lol:


Aglaia napisał(a):
piotrf napisał(a): Ogrody Kremlowskie zwiedzaliście


W taką pogodę? Niektórzy uważają nas za hardcorów jeśli chodzi o zwiedzanie ale naprawdę zwiedzanie czegokolwiek na zewnątrz to tego dnia była kompletna masakra.



Zdziwiony troszkę jestem , że nie wybraliście tego miejsca na niepogodę :wink:

Wierchnije Torgowyje Riady, 1893.jpg



Pozdrawiam
Piotr
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012
Re: Na wschód... odcinek II - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 15.01.2014 23:21

Włączę sobie "subskrypcję" żeby mi wątek nie uciekł :wink:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinek II - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 16.01.2014 11:45

Lednice napisał(a): Oglądam to, co kiedyś widziałem, jeszcze istniał wtedy Związek Radziecki,ale już była to faza schyłkowa, 1987 :roll:

Moskwę w 1987 odebrałem jako bardzo niesympatyczne miasto, antywzór miasta.
Za Stalina zrobiono z niej miasto-potwór, ogromne gmachy, ludzie w tym wszystkim jako element zbędny :roll:

Może od 1987 się dużo zmieniło na lepsze :?


Bo ja wiem? Będę szczera - Moskwa mnie rozczarowała. Pogoda na pewno miała na to swój wpływ ale poza kilkoma zabytkami nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.

Lednice napisał(a): Wtedy w 1987 nawet Kreml mi się nie spodobał, ponuro wyglądały przepiękne cerkwie zamienione na muzea. Tłum wchodził do nich jak do pustej stodoły, całe sacrum wywiało 8)


Nie wiem czy wszystkim ale niektórym cerkwiom przywrócono sakralny charakter (my zwiedzaliśmy dwie, do trzeciej nas nie wpuścili bo trwały jakieś uroczystości, w których uczestniczył sam Władimir Władimirowicz)

Lednice napisał(a): Wszędzie były tłumy ludzi czekające w ogromnych kolejkach na wejście do nielicznych restauracji, ludzie czekali na to, żeby zjeść i napić się.


Do restauracji wejść się da ale standard obsługu - hm... mam wrażenie, że mocno sowiecki. Poszliśmy raz w sześć osób, na złożenie zamówienia czekaliśmy z pół godziny (żeby nie było, było prawie pusto). Po godzinie przynieśli piwo, po półtorej - pierwsze dania. Po dwóch ostatnia osoba dostała swoje - zamiast golonki - ptica :roll: . I jeszcze kelnerka zrobiła awanturę, że zjeść tej pticy nie chciał.

piotrf napisał(a): Zdziwiony troszkę jestem , że nie wybraliście tego miejsca na niepogodę


Jak nie jak tak ;-)

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 16.01.2014 11:49

Wstajemy rano, a za oknem dla odmiany … deszcz. Chyba jeszcze gorszy niż wczoraj. Miała być wycieczka na Worobiowe Wzgórza. Ale podobno w takim deszczu to raczej Wzgórza Błotne i atrakcja taka sobie. W takim razie wyruszamy na szlaki utwardzone.

Na początek cerkwie na tyłach Placu Czerwonego (niestety tylko z zewnątrz bo zamknięte)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem rzut oka na Łubiankę

Obrazek

I totalnie przemoczeni, chowamy się w Galerii Trietiakowskiej

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy i stwierdzamy, że ciągle leje. Postanawiamy jeszcze odwiedzić Sobór Chrystusa Zbawiciela i dalsze zwiedzanie odpuszczamy.

Po drodze mijamy fontanny na rzece

Obrazek

Most, gdzie zakochani wieszają kłódki na znak dozgonnej miłości

Obrazek

Podziwiamy Kreml

Obrazek

I cel naszej wycieczki

Obrazek

I oto jest. To co najbardziej rzuca się w oczy to to, że sobór jest naprawdę ogromny. Reszta ta kwestia gustu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przemoczeni wracamy do hotelu. Ale tego dnia to nie był koniec atrakcji...

CDN
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.01.2014 17:24

Faktycznie pogoda zrobiła Wam psikusa :?
Nie odniosłem wrażenia , żeby w restauracjach Moskwy inaczej niż w Polsce wyglądała obsługa - przeważnie miła i profesjonalna , a jedzenie było pyszne i zawsze świeże . Jedynie cena ( przeważnie dość wysoka ) nieco drażniąca była :wink:

Zdziwiło mnie Twoje określenie Wzgórza Błotne .
Wróblowe Wzgórza z Uniwersytetem Łomonosowa , pięknymi parkami Cerkwią Malowaną , skoczniami narciarskimi i w tzw. nowej części - nowoczesnym osiedlem z kompletną infrastrukturą . . .
Błoto można tam znaleźć tylko na budowie . . . chyba . . . :wink:

Jeżeli nie masz nic przeciwko :?: kilka fotek z Wróblowych mogę wkleić

Pozdrawiam
Piotr
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 16.01.2014 17:34

piotrf napisał(a): Faktycznie pogoda zrobiła Wam psikusa :?
Nie odniosłem wrażenia , żeby w restauracjach Moskwy inaczej niż w Polsce wyglądała obsługa - przeważnie miła i profesjonalna , a jedzenie było pyszne i zawsze świeże . Jedynie cena ( przeważnie dość wysoka ) nieco drażniąca była :wink:


W centrum Moskwy rzeczywiście mniej więcej tak było. Sytuacja, którą opisałam miała miejsce na Izmaiłowie. Może to już jest inny świat.

piotrf napisał(a): Zdziwiło mnie Twoje określenie Wzgórza Błotne .
Wróblowe Wzgórza z Uniwersytetem Łomonosowa , pięknymi parkami Cerkwią Malowaną , skoczniami narciarskimi i w tzw. nowej części - nowoczesnym osiedlem z kompletną infrastrukturą . . .
Błoto można tam znaleźć tylko na budowie . . . chyba . . . :wink:


A tak nam to przewodnik przedstawił i orzekł, że ten punkt programu odpuszczamy z uwagi na pogodę.


piotrf napisał(a): Jeżeli nie masz nic przeciwko :?: kilka fotek z Wróblowych mogę wkleić

Pozdrawiam
Piotr


Bardzo proszę :-) . Wstawiajcie co macie z tych rejonów, bez pytania. Ja lubię jak mi się ludzie do relacji wtrącają.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.01.2014 21:17

Aglaia napisał(a):A tak nam to przewodnik przedstawił i orzekł, że ten punkt programu odpuszczamy z uwagi na pogodę.


Na lewo skrzynki , na prawo beczki , idziemy dalej proszę wycieczki :roll:
Ukłony dla przewodnika *&^%$#@ , ebonit jakiś :wink:


Aglaia napisał(a):
piotrf napisał(a): Jeżeli nie masz nic przeciwko :?: kilka fotek z Wróblowych mogę wkleić


Bardzo proszę :-) . Wstawiajcie co macie z tych rejonów, bez pytania. Ja lubię jak mi się ludzie do relacji wtrącają.


Skoro lubisz :)

Wróblowe.cerkiew.jpg


Na tym mosteczku :wink: jest stacja metra
Stacja metra.jpg


Wróblow 8.jpg


Wróblowe.jpg


Skocznia.jpg


Łużniki.jpg


Uniwersytet
Instytut Łomonosowa.jpg


. . . nocą
Instytut nocą.jpg


Pozdrawiam
Piotr
Użytkownik usunięty
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.01.2014 22:59

No, pozmieniało się sporo 8)

Moskwa była i jest bardzo ciekawym miastem do zwiedzania, z tym że jest coś takiego jak ciekawe miasto nie budzące sympatii :roll:

Trudno mi teraz sympatyczność Moskwy oceniać w roku 2014 :wink:

Relacja mi się podoba :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Na wschód... Odcinek I - Ja idu szagaju po Moskwie cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.01.2014 09:05

Aglaia napisał(a):
Obrazek


Też tu spałam i targ widziałam :D I tez pogoda średnia była, ale nie padało, tylko kropiło :D

Aglaia napisał(a):Wysiadamy na Arbacie a naszym oczom ukazuje się znajomy widok:
Obrazek

A większą ich ilość wiedzieliście czy tylko ten 1 egzemplarz?

Niestety częściej jeździliśmy samochodem, miało być dla nas wygodnie i może było, ale jaka strata czasu i ciekawych stacji.

A Kreml i ichnie muzeum mnie zachwyciło... Przepych, dokładność prezentacji, ilość eksponatów... nie mówiąc o ochronie, którą z dość bliska poznaliśmy :mrgreen:

Jak nie masz zdjęcia GUM nocą to odszukam swoje i wrzucę

piotrf napisał(a):[
[Obrazek

Tu też byłam i stragany też były...

Czekam na więcej, aby swój pobyt (związany z pracą) przypomnieć sobie...
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinek III - Ja idu szagaju po Moskwie cz.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 17.01.2014 11:09

piotrf napisał(a):
Aglaia napisał(a):A tak nam to przewodnik przedstawił i orzekł, że ten punkt programu odpuszczamy z uwagi na pogodę.


Na lewo skrzynki , na prawo beczki , idziemy dalej proszę wycieczki :roll:
Ukłony dla przewodnika *&^%$#@ , ebonit jakiś :wink:


Nie był jakiś fundamentalnie zły ale jak każdy swoje wady miał. Większość grupy była zachwycona. Ja nie jestem stworzona do wyjazdów zorganizowanych (to był trzeci i mam nadzieję ostatni) więc mogłabym co nieco pomarudzić ale było jak było a i tak uważam, że wyprawa udana.

piekara114 napisał(a):A większą ich ilość wiedzieliście czy tylko ten 1 egzemplarz?


Tak z bliska to był jeszcze jeden. Będzie w następnym odcinku.

piekara114 napisał(a): Niestety częściej jeździliśmy samochodem, miało być dla nas wygodnie i może było, ale jaka strata czasu i ciekawych stacji.


Moskwa to chyba najbardziej zakorkowane miasto jakie widziałam więc samochód to rzeczywiście spora strata czasu.

piekara114 napisał(a): Jak nie masz zdjęcia GUM nocą to odszukam swoje i wrzucę.


Nie mam więc jak to mówią "feel free".

piekara114 napisał(a): Czekam na więcej


Z Moskwy to my zaraz wyjeżdżamy... ale mam nadzieję, że i tak zostaniecie z nami.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinekIV-Wsiąść do pociągu (nie)byle jakie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 17.01.2014 11:16

Odcinek IV – Wsiąść do pociągu (nie)byle jakiego – epizod I

Właściwie Moskwa była tylko preludium do naszej wschodniej wyprawy. Prawdziwa przygoda była dopiero przed nami.

Późnym wieczorem udaliśmy się w kierunku Dworca Jarosławskiego. Chociaż przez chwilę wydawało mi się, że to swojski Centralny, bo obok stało to:

Obrazek

Dworcowy neon szybko przypomniał mi gdzie jesteśmy

Obrazek

Ponieważ czasu było jeszcze sporo zrobiliśmy krótkie tour po dworcu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aby o wyznaczonej godzinie wsiąść do tego jednego jedynego pociągu oznaczonego numerem 2, co w rosyjskiej nomenklaturze kolejowej oznacza, że jest to naprawdę bardzo ważny pociąg (im wyższy numerek tym pociąg ważniejszy a w parze zazwyczaj idzie komfort podróżowania).

Obrazek

Przed odjazdem z płyty odtworzono … hymn Rosji i „ruszyła maszyna po szynach ospale”. A my poszliśmy spać.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Na wschód... odcinekIV-Wsiąść do pociągu (nie)byle jakie

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.01.2014 11:24

Na szybko - Gosudarstwiennyj Uniwiersalnyj Magazin by night :wink:

supermarket ;).jpg


Pozdrawiam
Piotr
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Na wschód... odcinekIV-Wsiąść do pociągu (nie)byle jakie

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 17.01.2014 11:33

Aglaia napisał(a):Odcinek IV – Wsiąść do pociągu (nie)byle jakiego – epizod I

...

Przed odjazdem z płyty odtworzono … hymn Rosji i „ruszyła maszyna po szynach ospale”. A my poszliśmy spać.


I tak do stacji końcowej pojedziemy :?: 8O

pzdr :wink:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód... odcinekIV-Wsiąść do pociągu (nie)byle jakie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 17.01.2014 11:38

longtom napisał(a):
Aglaia napisał(a):Odcinek IV – Wsiąść do pociągu (nie)byle jakiego – epizod I

...

Przed odjazdem z płyty odtworzono … hymn Rosji i „ruszyła maszyna po szynach ospale”. A my poszliśmy spać.


I tak do stacji końcowej pojedziemy :?: 8O

pzdr :wink:


A to się jeszcze zobaczy ;-) . Ale jak ktoś uważnie śledził wątek zagadkowy to mniej więcej może zgadnąć jaka była trasa. Ten kto nie śledził musi uzbroić się w cierpliwość.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone