Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wariackich papierach wyjazd...... z pontonem. 2010r.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.08.2010 06:59

Tedeus napisał(a):Witam wszystkich
Pytań parę do Smoki3.
Ponieważ napisałeś że można zadać ci pytanka w temacie pontonu to zamierzam z tego skorzystać. Tematem interesuję się od roku. A stać mnie na ponton będzie niestety dopiero w sezonie 2011. Mimo to staram się porównywać np: pontony Bush do Hsm i Hsd 360. Cena 300 stówki różnicy przemawia na korzyść Hsm w stosunku do Busha. Wymiary i wyporność z kolei za Bushem 360. Ponieważ jesteś użytkownikiem pontonu z firmy I.M. prosiłbym cię o opinnie na temat twojego pontonu. I tak jak możesz to napisz dokładnie czym pływasz podłoga i rozmiar pontonu. Oczywiści od deski do deski przeczytałem właściwe forum bodajże 113 stron na dzisiaj ale chciałbym poznać twoją opinię. Pomijając zachłyśnięcie się świetną zabawę jaką masz z pontonu to : jak ci się nim pływa , czy miałeś jakiś inny ponton , albo teraz będąc w Chorwacji i widząc innych na pontonach uważasz że dokonałeś trafnego wyboru co do wyrobu .Badzo miło czyta się twoją relację , czekamy na więcej. pozd.


Mój ponton ma wymiar 3,20m z podłogą ze sklejki jest moim pierwszym pontonem z silnikiem. Ten ponton jest teoretycznie przewidziany na 4+0,5 osoby, jednak troje dorosłych ludzi plus zbiornik 23l paliwa + pojemnik wodoodporny jaki zabieram(konieczność) + woda do picia + kapoki + ręczniki+i wiele innych bambetli z listy "smoki3",przy dłuższej wycieczce niezbędnych, robi się ciasnawo. Trochę teraz żałuję że nie kupiłem 3,6m. Do wyboru na rynku jest w tej chwili sporo firm od których można zakupić sprzęt, czasami ma się wrażenie że są robione w tej samej fabryce, a różnią się tylko nazwą i kolorystyką. Przy zakupie kierowałem się jakością i ceną, odrzuciłem takie firmy jak Honda (za drogi, nie pływam sportowo), ale jednak chciałem kupić dobry sprzęt i trwały. Wtedy tylko I.M. oczywiście oprócz gwarancji zaoferowała mi pełny zestaw dokumentów z certyfikatami morskimi (które wożę skserowane do Chorwacji). Poza tym ponton ten jest w jasnych kolorach co jest ważne w tych warunkach temperaturowych. Istotne jest pełne olinowanie pontonu co przy ślizgach, wchodzeniu z wody jest nie do przecenienia. Podczas kupna pontonu wytargowałem gratis daszek składany i torby pod ławeczkę, nakrycie brezentowe na ponton. Jak na razie jestem zadowolony z jakości sprzętu, oprócz normalnych śladów użytkowania do niczego nie można się przyczepić. Nie wiem czy czasami nie ważniejszą sprawą od pontonu jest silnik i tu zaczynają się schody!

Silniki nowe 5 KM kosztują nawet do czterech tysięcy, tej mocy co mam ja, czyli 15KM nawet do dwunastu tyś. Absolutnie nie mieściłem się w budżecie, biorąc sobie do serca rady starszych motorowodniaków(z naszego Forum - Wielkie Podziękowania :lol: ) chciałem kupić maksymalny możliwy do założenia przy tym pontonie silnik (okazuje się że mieli rację). Jeszcze jedno zaczęło przemawiać za używanym silnikiem, jego waga! Silnik 15KM czterosuwowy waży nawet 55kg. jego brat dwusuwowy 35kg. Od 2006r. nie można w Polsce nabyć takich nowych silników, pozostaje rynek wtórny. I następny dylemat ! Silnik ma być legalny z papierami, numerami i oczywiście sprawny ! TU rada: Kupuj sprzęt w zimę na przełomie stycznia - lutego! Zapłacisz mniej i wytargujesz dodatki. Ten model silnika (Mercury 15KM) w sezonie kosztował na Allegro tysiąc pięćset złotych więcej niż poza sezonem ( silniki dwusuwowe są też tańsze ).

Proponuje żebyś przygodę z pontonem zaczynał (jeśli nie posiadasz) od zrobienia patentu sternika, ja zaczynałem od tego !

Cieszę się, że czytanie relacji przynosi ci przyjemność. Dzisiaj prawdopodobnie jedziemy do Makarskiej. Serdecznie Pozdrawiam. :lol: smoki3
Tedeus
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 67
Dołączył(a): 11.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tedeus » 13.08.2010 20:59

Hejka
Do tej pory bawiłem się w kajakarstwo , ale będąc rok temu w Puli i widząc żeglarskie szaleństwo nawet na małych pontonikach też zachorowałem , a zwłaszcza patrząc ze wzniesień na małe błękitne zatoczki niedostępne dla mnie z góry. Patentu nie mam ale dziś zaopatrzyłem się w książkę Andrzeja Ostrowskiego Sternik Motorowodny.
Zastanawiam się czy od razu robić kurs na kapitana :) czy starszego , czy tylko sternika bo możliwości nasze prawo daje sporo. Zgadzam się z tobą co do wielkości pontonu , siedziałem na sucho w salonie Hondy w 320 z żoną i faktycznie miejsca było mało bo jeszcze trzeba dodać dziewięciolatka któremu co roku centymetrów przybywa. Wstępny wybór to 360 bo jest to kompromis między wagą a przyszłym silnikiem [małym].Muszę przyznać że gratisów zgarnąłeś sporo. Ogólnie odniosłem wrażenie że można stargować zakup o jakieś 300 stówki ale właśnie raczej w wyposażeniu. Z zakupem chciałem się wstrzymać do marca , kwietnia wtedy są targi w moim mieście. Na hondę za bardzo mnie nie stać a i pytanie powstaje czy warto zapłacić za te same wymiary 2000 zł. więcej. Osobiście rozpatruję 360 z I.M. lub Busha 360R.
3.60m -,1.70-,2.50 ,-0.78,-0,46 -36+28KG , 750KG , 25 HP , C/VII
Tak jak pisałem 300zł. różnicy. Wiesz może co oznacza rzymska VII wyszczególniona przy kategorii C. Ponton kupię tylko nowy. Czy daszek który dostałeś zasłania ci cały ponton czy niekoniecznie. W firmie "T" gdzie sprzedają Busha mają sporą rozpiętość daszków natomiast ceny zaczynają się od 400 stówek. Na kurs chciałby jeżeli życie zawodowe pozwoli pójść we wrześniu albo maju. Czy oprócz papieru sam kurs dał ci coś więcej w postaci sporej wiedzy. Lubię takie opisy jak twój bo sam dwa lata temu będąc w Słowacji w Słowackim Raju przeżyłem spotkanie z potęgą gór i żywiołem który nas zaskoczył i dzięki temu będę większym realistą na wodzie. Natomiast rok temu w Chorwacji mogłem oddać się tylko podziwianiu i chłonięciu błękitnej wody i klimatu tego kraju łapiąc po drodze w Słowenii gumę. Zresztą gdy 12 lat temu jako 23 latek byłem w Chorwacji moja wycieczka była w innym celu i niewiele z tego zapamiętałem. Teraz natomiast mając rodzinę i jadąc autem czując tą wolność która obecnie ci towarzyszy w Chorwacji zabrakło mi tylko dmuchanego szerszenia.pozd.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2010 06:33

Tedeus napisał(a):Hejka
Do tej pory bawiłem się w kajakarstwo , ale będąc rok temu w Puli i widząc żeglarskie szaleństwo nawet na małych pontonikach też zachorowałem , a zwłaszcza patrząc ze wzniesień na małe błękitne zatoczki niedostępne dla mnie z góry. Patentu nie mam ale dziś zaopatrzyłem się w książkę Andrzeja Ostrowskiego Sternik Motorowodny.
Zastanawiam się czy od razu robić kurs na kapitana :) czy starszego , czy tylko sternika bo możliwości nasze prawo daje sporo. Zgadzam się z tobą co do wielkości pontonu , siedziałem na sucho w salonie Hondy w 320 z żoną i faktycznie miejsca było mało bo jeszcze trzeba dodać dziewięciolatka któremu co roku centymetrów przybywa. Wstępny wybór to 360 bo jest to kompromis między wagą a przyszłym silnikiem [małym].Muszę przyznać że gratisów zgarnąłeś sporo. Ogólnie odniosłem wrażenie że można stargować zakup o jakieś 300 stówki ale właśnie raczej w wyposażeniu. Z zakupem chciałem się wstrzymać do marca , kwietnia wtedy są targi w moim mieście. Na hondę za bardzo mnie nie stać a i pytanie powstaje czy warto zapłacić za te same wymiary 2000 zł. więcej. Osobiście rozpatruję 360 z I.M. lub Busha 360R.
3.60m -,1.70-,2.50 ,-0.78,-0,46 -36+28KG , 750KG , 25 HP , C/VII
Tak jak pisałem 300zł. różnicy. Wiesz może co oznacza rzymska VII wyszczególniona przy kategorii C. Ponton kupię tylko nowy. Czy daszek który dostałeś zasłania ci cały ponton czy niekoniecznie. W firmie "T" gdzie sprzedają Busha mają sporą rozpiętość daszków natomiast ceny zaczynają się od 400 stówek. Na kurs chciałby jeżeli życie zawodowe pozwoli pójść we wrześniu albo maju. Czy oprócz papieru sam kurs dał ci coś więcej w postaci sporej wiedzy. Lubię takie opisy jak twój bo sam dwa lata temu będąc w Słowacji w Słowackim Raju przeżyłem spotkanie z potęgą gór i żywiołem który nas zaskoczył i dzięki temu będę większym realistą na wodzie. Natomiast rok temu w Chorwacji mogłem oddać się tylko podziwianiu i chłonięciu błękitnej wody i klimatu tego kraju łapiąc po drodze w Słowenii gumę. Zresztą gdy 12 lat temu jako 23 latek byłem w Chorwacji moja wycieczka była w innym celu i niewiele z tego zapamiętałem. Teraz natomiast mając rodzinę i jadąc autem czując tą wolność która obecnie ci towarzyszy w Chorwacji zabrakło mi tylko dmuchanego szerszenia.pozd.



Jak kupowałem ponton 3,2m syn był o trzydzieści centymetrów krótszy. 8O :lol:


Nie pamiętam co oznacza rzymska VII. Daszek zasłania ponad 80 % powierzchni pontonu, można go regulować naciągami pod różnym kątem. Jeśli słońce jest od dziobu pochylam go lekko do przodu i osoby siedzące na przedniej ławeczce są w cieniu.

Kurs oprócz wyciągnięcia sporej kasy daje jednak pewne poczucie obycia na wodzie. Szczególnie jeśli chodzi o przepisy, locje i itp. Omawiane są też zdarzenia i wypadki na wodzie. Pamiętasz, około dwóch lat temu na Mazurach był głośny wypadek spowodowany "Białym Szkwałem". Jacht uciekając przed wiatrem i robiący zwrot na silniku, nagle ustawił się burtą do fali, co było zgubne. Okazało się, że sternik zapomniał odkręcić odpowietrzenie na zbiorniku paliwa i taka pierdoła okazała się zgubna w skutkach. Oprócz książki "Sternik Motorowodny" potrzebna jest koniecznie książka z węzłami które osobiście zawsze oprócz przepisów przed wyjazdem sobie przypominam.

Wypływany dzisiaj na cały dzień do jakjejś zatoczki. Z przyczepy widać i słychać zachęcające do wypoczynku morze.
Dzwon kościelny w Zaostrogu wybił 7, 30 , czas się zbierać by zająć jakieś dobre miejsce. :lol:


Pozdrawiam.

smoki3
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2010 08:01

13 sierpnia

Jedziemy z Zaostroga krętą górską drogą do Makarskiej. Widoki przepiękne, kierowca jak zwykle pokrzywdzony. Parkuję na prywatnym parkingu i ruszamy do miasta. Makarska wita nas remizą strażacką.

Obrazek


Usytuowanie miasta robi ogromne wrażenie. Niebotyczne góry, dolina i morze. Starówka jest bardzo ładna, zaskakująco dużo pracowni złotniczych z różnymi figurkami ze skały wulkanicznej.

W Makarskiej jest Kapitanat w którym można zakupić winietkę do pływania.

Warty obejrzenia kościuł św.Marka oraz muzełum muszli usutuowane na terenie klasztoru Frańciszkanów. Główną atrakcją jest promenada z malowniczym widokiem na przystań, starówkę i góry Biokovo.

Plac św.Marka schodzący od kościoła tarasowo w dół ku morzu.

Z przystani odpływają statki wycieczkowe na Hvar, Brać i Korćulę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ceny wynajmu motorówki lekko paskarskie.

Obrazek

Turyści robią sobie zdjęcia.

Obrazek

A niektórzy zostają na zawsze.

Obrazek



Oczywiście wyjeżdżając z parkingu skręciłem w lewo. Migają mi światłami, sprawdzam swoje światła - zapalone. O zgrozo jadę pod prąd. 8O :oops: Przy wyjeździe z parkingu nie było znaku, a ja nie zapamiętałem, że ulica jest jednokierunkowa.

Pozdrawiam.

smoki3
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 14.08.2010 10:04

smoki3 napisał(a):13 sierpnia



A niektórzy zostają na zawsze.

Obrazek





Pozdrawiam.

smoki3
8O WoW...bardzo mi się podoba :D


czasem wiatr w oczy i pod prąd..

:wink:
Pozdrawiam :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2010 06:59

Jolanda napisał(a): 8O WoW...bardzo mi się podoba :D


czasem wiatr w oczy i pod prąd..

:wink:
Pozdrawiam :D


Nam też. :lol: Artysta miał fajny pomysł.

Pozdrawiam.

smoki3
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2010 07:11

Co do artystów, to są różni artyści. Zaliczył bym do nich marynarzy parkujących co wieczór w Zaostrogu na przystani ten prom widoczny na zdjęciach. Możecie mi wierzyć zawsze jest zaparkowany co do milimetra, podziwiam ICH.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

smoki3

ps. Niedziela 15 sierpnia zapowiada się ładnie, pada deszcz. :evil:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.08.2010 06:22

15 sierpień

Niedziela powitała nas chmurami i deszczem. Z planu wypłynięcia na wycieczkę nici, siedzimy w przyczepie i patrzymy z utęsknieniem w niebo. Przestaje padać, ale niebo w dalszym siągu zachmurzone. Po stronie Dubrownika widać smugi deszczu sączącego się z nieba. O dziwo morze jest spokojne, w zbiorniku paliwa zostało jeszcze szesnaście litrów paliwa których nie chcę wieźć do domu. Wypływamy z synem trochę poszaleć, jest bardzo ciepło tylko te chmury.... w pewnym momencie droga nr.8 idzie równo z brzegiem morza. O dziwo jadące samochody nie są wcale wiele szybsze od naszego pontoniku. Zerkam do tyłu i chyba tylko śruba jest zanurzona w wodzie.
Obserwujemy okoliczne przybrzeżne wille. Windy z koszami na smakołyki schodzące z okien domów wprost na przydomową plażę, garaże na samochody i łodzie ze zbudowanymi torowymi, pochylniami zanurzonymi w wodzie do wyciągania łodzi.

Pływamy około dwóch godzin, ubyło sześć litrów.

Około piętnastej po chmurach ani śladu idziemy do morza. Wita nas one półmetrową falą, która przewraca nie jedną osobę na plaży.

Wieczorem składamy i myjemy ponton po słonej wodzie, a ona niewymyta potrafi zjeść każdy metal.

Myty silnik.

Obrazek

Suszące sie elementy daszka.

Obrazek

Ponton pod przysznicem.

Obrazek

..........


Jest szesnasty sierpień, zbieramy się do domu. Za nami wiele przeżyć i czas wypoczynku. Przed nami droga do domu.

Pozdrawiam czytających.

smoki3
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 16.08.2010 06:27

Szerokości.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 16.08.2010 06:37

smoki3 napisał(a): Przed nami droga do domu.

Pontonem? :wink:



Szkoda, że koniec. :(
Zostań jeszcze ze trzy-cztery dni ...


:papa:
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 16.08.2010 08:47

Superasto się czyta :D :wink:

pozdrav.
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 16.08.2010 09:01

Wracajcie szczęśliwie :wink:
Tedeus
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 67
Dołączył(a): 11.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tedeus » 16.08.2010 17:22

Bezpiecznego i bezstresowego powrotu . Nie powiem żeby mi się przez twoje opowiadanie lepiej pracowało :( ale czytało się bardzo fajnie. Ile litrów paliwa wypaliłeś ? No właśnie paliwo jeżeli jest taka możliwość powinno się wypalać do końca , czy ewentualnie zlać .Pozd.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.08.2010 19:47

FUX napisał(a):Szerokości.


Dzięki serdeczne ! Właśnie zacumowaliśmy w Polsce. Co prawda jeszcze nie w domu lecz w Sosnowcu. Oczywiście w ostatniej chwili decydowaliśmy jak i gdzie, oraz którędy jechać. Ale to TRADYCJA! Kiedyś zazdrościlimy Chorwatom autostrad, teraz Słowacy ich gonią na potęgę!

Pozdrawiam.

smoki3
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.08.2010 19:52

weldon napisał(a):
smoki3 napisał(a): Przed nami droga do domu.

Pontonem? :wink:



Szkoda, że koniec. :(
Zostań jeszcze ze trzy-cztery dni ...


:papa:


Chciała by dusza do raju.........

Z pontonem, nie żartuj tak nawet, bo dwa kółka już mam, dorobię jaszcze dwa i ......Damy radę!

Pozdrawiam.

smoki3
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Na wariackich papierach wyjazd...... z pontonem. 2010r. - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone