Kolejnym punktem programu "Bułgarii prawdziwej" (tak nazwałem ten odcinek, ponieważ życie toczy się tu nieco inaczej niż na turystycznym wybrzeżu, a i cudzoziemców pojawia się znacznie mniej) miał być Szumen (Шумен). Miasto to posiada szereg ciekawych obiektów do zwiedzenia - m.in. twierdzę oraz monumentalny Pomnik Twórców Państwa Bułgarskiego. W przypadku tego drugiego określenie "pomnik" to minimalizm, powinno się raczej napisać o "kompleksie architektonicznym". Niestety, straciliśmy za dużo czasu w innych miejscach, więc już wiem, że trzeba będzie wybrać tylko jedną rzecz do zobaczenia. Decyduję się na wizytę w meczecie Tombuł - to największa muzułmańska świątynia w Bułgarii i drugi największy meczet na Bałkanach (większy posiada tureckie Edirne). Trzeba przyznać, że z zewnątrz prezentuje się imponująco.
Meczet powstał w pierwszej połowie XVIII wieku. Według legendy architektowi podziękowano ścięciem głowy, aby już nigdy więcej nie wybudował czegoś tak pięknego (ta legenda jest dość popularna w różnych lokalizacjach). Reprezentuje tzw. barokowy styl turecki.
Za drzwiami wita nas uśmiechnięty mężczyzna. Meczet można zwiedzać po uiszczeniu opłaty (bilet jest niewiele tańszy od całego zespołu architektonicznego w Madarze). Warto, bo wnętrza są jeszcze ładniejsze niż zewnętrza bryła - motywy kwiatowe i geometryczne, cytaty z Koranu. Całość została kilka lat temu odnowiona za pieniądze sułtana Omanu.
Piętro przeznaczone dla kobiet - a konkretnie ta gustowna klatka. Na szczęście turyści nie są w niej zamykani, ale chusty trzeba założyć, a trzewiki zdjąć, jak to w każdym meczecie, który nadal pełni funkcje religijne.
Zbliża się pora popołudniowej modlitwy Asr. Młody muezzin bierze mikrofon i zaczyna śpiewać oraz zawodzić do mikrofonu, aby przypomnieć wiernym o ich obowiązkach. Pierwszy raz słyszę to ze środka meczetu.
Z meczetem sąsiaduje dziedziniec z fontanną oraz budynki szkół i biblioteki.
Szumen to jedno z większych skupisk muzułmanów w Bułgarii. W prowincji stanowią oni około 1/3 mieszkańców, w samym mieście nieco mniej. W zdecydowanej większości są oni Turkami, stąd napisy w ich języku na plakacie reklamującym islamską edukację. Zwłaszcza zdjęcie dziewczynki w hidżabie i w makijażu wygląda zachęcająco.
Podjeżdżam na chwilę do centrum, aby chociaż z dołu popatrzeć na Pomnik Twórców Państwa Bułgarskiego. Do potężnej, socrealistycznej kompozycji prowadzi z miasta aleja z tysiąc trzysta kamiennymi stopniami (w 1981 roku tyle lat minęło od oficjalnego początku bułgarskiej państwowości).
Rzędy schodów zaczynają się w parku obok teatru, a tam wśród zieleni stoi Pomnik Wyzwolenia. Przedstawia on komunistycznego partyzanta, stojącego na wysokim cokole (miejscowi nazywają go "Rozrzutnikiem") oraz związanego pokonanego faszystę.
A tu Twórcy Państwa Bułgarskiego widziani z obwodnicy Szumenu.