napisał(a) zawodowiec » 26.09.2008 13:53
janniko napisał(a):A ja polecam Norvegię w lipcu.
W tym roku "upały" dochodziły tam nawet do 30 st.
A normalnie zazwyczaj w lipcu temp. waha się tam w okolicach 25-28 st. , zaś woda na fiordach ok. 22-24 st. ... ponoć bajka. Znajomi jeżdżą tam już od kliku lat i są zachwyceni.
Widoki boskie.. widziałem na zdjęciach.
Atmosfera bajkowa, ludzi mało, czyściutko, schludnie i generalnie same siuperlativi.
Hm.. nas hamuje tylko jedno. Żeśmy 3 tygodnie chorwackie z trudem by mogli zamienić na 5 lub, w porywach 6 dni, norweskich.. pod względem finansowym i to na "ubogie" norweskie kilka dni.
plavac napisał(a):To samo dotyczy fiordów norweskich w lipcu. Temperatura wody zachęca do ... oglądania. Widziałem ich wówczas kilkanaście - w ani jednym nie było kąpiących się. Włożyłem rękę do łokcia. Wystarczyło
W 1992 siedziałem miesiąc nad niby-fjordem (bo Oslofjordowi daleko do tych prawdziwych na północy, to taka zwykła zatoka). Miałem szczęście że za nic nie płaciłem, miałem przyjemną robotę za spanie, żarcie i drobną kasę, co jakby wliczyć to pierwsze i drugie to w sumie by dało całkiem niezłą kasę
Był sierpień, temp. do 25 stopni, prawie bez deszczu, temp. wody taka bałtycka, dosyć często pływaliśmy.
plavac napisał(a):Ale w Bałtyku pływałem 2.października
Co prawda na lekkim dopingu
, bo woda miała temp.Morza Północnego ( patrz wyżej ) , ale pływałem. Zatem Bałtyk w lecie - żaden problem
Moja najzimniejsza kąpiel morska to na pocz. września w Atlantyku w Irlandii Pn. Wczesny ranek, powietrze równie zimne jak woda, przyjemność... dla morsów
Pływałem w dużo zimniejszych wodach w górskich jeziorach ale tam powietrze było ciepłe co zmienia postać rzeczy