Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2018 14:40

Zamiast się przejmować jakimiś procentami wzięłabyś się za ciąg dalszy opowieści :roll:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 19.02.2018 18:37

beatabm napisał(a):Zamiast się przejmować jakimiś procentami wzięłabyś się za ciąg dalszy opowieści :roll:

Kapitńska dobrze gada :D Dawaj tu kolejny odcinek :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.02.2018 22:59

Beata , Agata - mówicie - macie :wink:

Nakovana

Kolejny dzień znowu nie zapowiada się najlepiej - jest lekkie zachmurzenie, temperatura cokolwiek...rześka, ale nauczeni doświadczeniem dnia poprzedniego mamy nadzieję na liczne rozpogodzenia :P

Jeśli nie wyjdzie nam dzisiaj plażowanie, to może uda się wycieczka - a chcemy odnaleźć nie byle co - tajemniczą jaskinię Illirów w Nakovanie :boss: Taka pogoda jest idealna na łagodną wspinaczkę w górach :)

Ale najpierw śniadanie na werandzie - marynarskie - bo na bazie ryby :lol:

Sałatka z tuńczyka z oliwkami i czerwoną cebulą z dodatkiem tej oliwy:

P8107270.JPG

P8107266.JPG

P8107267.JPG


Oliwę polecił nam kiedyś właściciel konoby Barsa - Gordan z Lovište, który wystąpił w reportażach R. Makłowicza.
Stwierdził,że to najlepsza z dostępnych, sklepowych oliw - rodem z Korčuli. Dobra, powiem Wam - w Konzumie można ją nabyć, tylko mi nie wykupcie całego zapasu - toż to cenne zlato iz Blato 8) :lol:

Przy okazji, jeśli ktoś jeszcze nie próbował tej przyprawy - polecam do wszelkich śródziemnomorskich sałatek, gdy nie ma się wiele czasu na przyrządzenie posiłku :)

P8107271.JPG


Po śniadanku jedziemy szukać początku drogi do jaskini , która musi znajdować się gdzieś wysoko na płaskowyżu Nakovana, który rozciąga się od Sv. Ilja do Loviśte ponad Viganjem..

tradicionalni-konfini-nakov.jpg


Jedziemy drogą na Lovište, mijamy słynny punkt widokowy, nie robiąc zdjęć, bo pogoda nie wydobywa dzisiaj walorów krajobrazu :(

Gdzieś tu zaczyna się Eco - archeologiczny Park Nakovana..

P8158166.JPG


Byliśmy już w opuszczonej wsi Donja Nakovana w ubiegłym roku i coś kojarzę,że tam była tablica z mapą informacyjną.

Parkujemy przy jedynym zamieszkałym domostwie w osadzie.

P8107273.JPG


Obitelj Pamić - rodzina pochodząca z Nakovany (a raczej ich przodkowie) wróciła z emigracji w Nowej Zelandi do swoich korzeni i zamieszkała w tym "mieście duchów"..

Jest i tablica :P

P8107272.JPG


Naszym zadaniem jest dojść do Spili - jaskini, odwiedzając po drodze mały kościólek.
Grad - fort Illirów - zostawimy na któryś kolejny dzień :P

Ech, plany, plany.. :roll:

Po pierwsze dostajemy jakiegoś zaćmienia - to duchy Illirów czynią czary z naszą percepcją i każą nam błędnie zinterpretować tę prostą jak budowa cepa mapkę :lol:

Problem w tym,że nie wiedzieliśmy, czy jesteśmy w Donjej, czy Gornjej Nakovanie (podobny problem opisałam z wioskami Gornja i Donja Vrućica :oczko_usmiech: ). Pomyliły nam się kierunki i weszliśmy w głąb wioski...

Jako podkład do zdjęć z Nakovany wymyśliłam sobie ten kawałek



Ponieważ chcieliśmy szybko przejść przez wioskę i szukać jaskini, aby nie marnować czasu i zdążyć przed ewentualnym całkowitym załamaniem pogody - zrobiłam tylko parę zdjęć tego magicznego miejsca, ale pomyślałam,że pokażę Wam kilka z zeszłego roku.

P9122485.JPG

P9122486.JPG

P9122490.JPG

P9122491.JPG

P9122493.JPG

P9122496.JPG

P9122497.JPG


Początki osiedlania się w tym miejscu to epoka neolitu - 8000 lat temu 8O
Ówcześni mieszkańcy osady nawiązywali już wtedy kontakty morskie z innymi wyspami, a także Italią i Sycylią 8)

W starożytności Nakovaną gospodarzyli Illirowie, którzy za główną siedzibę wybrali miejsce zwane dzisiaj Grad - położone strategicznie dużo wyżej w górach. Stamtąd mieli świetny punkt obserwacyjny na Jadran, na którym wypatrywali greckich i rzymskich statków handlowych. Statki te z powodzeniem rabowali, gromadząc duże ilości złota, który to skarb przetrwał w legendach powodując ,że ludność Półwyspu przez wieki rozkopywała stare mury szukając go.

W 2001 roku archeolodzy natrafili na Spilę gdzie znajdowało się miejsce kultu..z takim ołtarzem pozyskanym z naturalnego stalagmitu 8O :boss:

Pred stalagmitom u obliku falusa od 4. do 1. stoljeca vršeni su misteriozni obredi u kojem se ritualno jelo, pilo i zabavljalo.
:boss:

falus-i-spila.jpg

nakovana_spila.jpg


Oczywiście był to kult falliczny, a świątynia poświęcona była bóstwom płodności.. :P

Teraz rozumiem co robią liczne tu fetysze z granatów :idea: :o Granat to symbol płodności :) Wiele tu rosnących granatowców, tworzących cień przy poszczególnym domostwie...

P8158251.JPG

P9122487.JPG

P9122488.JPG


Być może współcześni wyznawcy Matki Natury zbierają się tu na sekretne obrzędy :roll: :wink:

P9122503.JPG

P9122501.JPG

P9122500.JPG

P9122499.JPG

P9122494.JPG

P9122492.JPG

P9122489.JPG

P9122484.JPG

P9122483.JPG

P9122482.JPG


W średniowieczu Nakovana staje się główną siedzibą korsarzy z Omiša, Makarskiej, doliny Neretwy, z Italii, a nawet hajduków z upadłego Imperium osmańskiego.
Od 1333 do 1806 znajduje się pod zwierzchnictwem Republiki Ragusy (Dubrovnika) i jej mieszkańcy - piraci zmuszeni są ucywilizować się i zmienić zajęcie na bardziej szlachetne :lol: - stają się z czasem szanowanymi kupcami i kapitanami :)

P9122524.JPG

P9122523.JPG

P9122521.JPG

P9122520.JPG

P9122519.JPG

P9122516.JPG


Pod panowaniem Austro - Węgier powodowani trudną sytuacją ekonomiczną - liczni mieszkańcy osad emigrują "za kruhom" do Australii i Nowej Zelandii.

W czasie II wojny włoscy faszyści spalili Nakovanę w Święto trzech Króli - 6 stycznia 1943 :(
To co zostało - widać na zdjęciach..

Na jednym z budynków przy wejściu do wioski wisi kamienna tablica z wierszem kobiety - byłej mieszkanki Nakowany, a pierwotnie Nakovanj ( w starochorwackim: Nakovanj - wymawiaj: Nakowań - znaczy kowadło - wskazując na główne zajęcie wieśniaków - kowalstwo.)

Nie wiem, czy było jej dane wrócić i umieścić ten wiersz na ścianie domu, czy nigdy nie ujrzała swojej rodzinnej ziemi... :(
Bardzo mnie to wzrusza..

P9122525.JPG


Jakoś mi się z tą historią kojarzy ta pieśń - co z tego,że rodem z Macedonii



:(


Tyle prelekcji :wink: - my mamy przecież odszukać grotę z fallusem :mrgreen:

Pogoda zmienia się na jeszcze bardziej...falliczną :roll: :oczko_usmiech:

P8107285.JPG

P8107286.JPG

P8107287.JPG

P8107289.JPG


Drepczemy po tych murkach, które wkrótce zaczynają zanikać i prowadzą nas na ...manowce - szlak ewidentnie tu się kończy, a raczej wcale go nie ma..Zaczynają się górskie ścieżki..
Zaczyna padać deszcz :evil:
Mąż nie wytrzymuje :"Nie rób tych zdjęć, bo nigdy tam nie dojdziemy!"

Nie podoba mi się to co za chwilę będzie się działo w przyrodzie 8O

Musimy zawrócić i odłożyć ekscytujące odkrycie :wink: na inny raz :twisted:

Wracając słyszę dzwonki...Beee :P

Zaintrygowana wchodzę po zrujnowanych daszkach, narażając życie, aby po chwili stanąć twarzą w twarz z owieczką.. :?:

P8158254.JPG

P8158253.JPG


Cip,cip, malutka, zrobię ci zdjęcie... :)

"Kochanie ,tu są barany" słyszę głos męża :roll: 8O 8O

Oj, jak ja śmigałam w tych obcasach po tych ruchomych kamieniach i dachówkach :mrgreen: :mrgreen:

Uciekajmy, uciekajmy :oczko_usmiech:

P8107274.JPG

P8107290.JPG


Niestety, Illirowie zrobili dziś wszystko, aby bronić dostępu do swojej jaskini - napuścili na nas pomroczność jasną, złą pogodę i krwiożercze barany :mrgreen:

Musimy wrócić tu za kilka dni, bo tego fall.., :oops: stalagmitu nie odpuszczę :lol:
Ostatnio edytowano 25.02.2018 16:53 przez Katerina, łącznie edytowano 4 razy
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.02.2018 23:03

Krwiożercze barany :roll:
To chyba jakieś mutanty :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.02.2018 23:22

Janusz Bajcer napisał(a):Krwiożercze barany :roll:
To chyba jakieś mutanty :wink:


Wiesz jak rozjuszone barany potrafią być groźne :lol: :oczko_usmiech:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.02.2018 07:51

W zasadzie to wszystkie barany są groźne - i ten pojedynczy i te w stadzie :wink:

A na zdjęciach w relacji to na moje oko jednak owieczka :oczko_usmiech:

(baca liczy rano owieczki przed wypuszczeniem na halę: jeden, dwa, trzy, cześć Basia - żebyś ty jeszcze gotować umiała, pięć, sześć ....)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.02.2018 08:24

Lubię takie zapadłe dziury, po których krążą cip cip owieczki i dziko rosną płodne granaty.
Illirów trzeba wziąć z zaskoczenia a nie trzaskać im obcasami po ziemi ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.02.2018 09:20

Ależ klimatyczna ta wioska :hearts: Pustka, cisza, totalny brak turystów, miód na me serducho :)
Ta barano-owieczka to całkiem słodziak :oczko_usmiech:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 20.02.2018 09:36

manOwce :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.02.2018 09:36

beatabm napisał(a):Ależ klimatyczna ta wioska :hearts: Pustka, cisza, totalny brak turystów, miód na me serducho :)
Ta barano-owieczka to całkiem słodziak :oczko_usmiech:


A ...jaskinia nie zainteresowała Cię :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.02.2018 09:37

Marsallah napisał(a):manOwce :D


:lol:

Byliście tam?
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.02.2018 09:46

Katerina napisał(a):
beatabm napisał(a):Ależ klimatyczna ta wioska :hearts: Pustka, cisza, totalny brak turystów, miód na me serducho :)
Ta barano-owieczka to całkiem słodziak :oczko_usmiech:


A ...jaskinia nie zainteresowała Cię :oczko_usmiech:

W jaskiniach zawsze siedzą ośmionożne potwory które tylko czekają żeby mnie zaatakować. Patrzę na zdjęciach ale ze strachem trochę 8O
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.02.2018 11:40

[bJanusz Bajcer[/b]
A na zdjęciach w relacji to na moje oko jednak owieczka :oczko_usmiech:


Tak, to była jakaś Basia :wink: , ale za nią w głębi kłębiło się od reszty trzódki - w tym baranów :roll:

gusia-s
Illirów trzeba wziąć z zaskoczenia a nie trzaskać im obcasami po ziemi ;)


:mrgreen: Następnym razem poszłam tam w jakichś "cichobiegach" :)

beatabm
W jaskiniach zawsze siedzą ośmionożne potwory które tylko czekają żeby mnie zaatakować. Patrzę na zdjęciach ale ze strachem trochę 8O


Ten akurat nie wygląda na ośmionożnego :oczko_usmiech: (no ja nie wiem jak Ty paczysz :roll: ), poza tym napisałam,że tam się je, pije i tańczy 8)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.02.2018 14:50

Katerina napisał(a):gusia-s
Illirów trzeba wziąć z zaskoczenia a nie trzaskać im obcasami po ziemi ;)

:mrgreen: Następnym razem poszłam tam w jakichś "cichobiegach" :) ...
I na pewno doszłaś :mrgreen: Czeba było tak odrazu :)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 20.02.2018 14:51

Katerina napisał(a):
beatabm napisał(a):Ależ klimatyczna ta wioska :hearts: Pustka, cisza, totalny brak turystów, miód na me serducho :)
Ta barano-owieczka to całkiem słodziak :oczko_usmiech:


A ...jaskinia nie zainteresowała Cię :oczko_usmiech:

Wioska klimatyczna, ale ta jaskinia też baaardzo ciekawa ;) :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Czekam na odcinek z dojściem do niej...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 67
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone