Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.02.2018 10:00

maslinka napisał(a):Z tego, co piszesz, to tam niezły syf jest ;) Nie mam o tym pojęcia, bo unikam dolnych pokładów (restauracji) na promach. :roll:


Ha,ha, miałam już na ten temat wymianę zdań z Marsallah (str.10 i 11) :mrgreen:
Dla porównania - prom z Ploče do Trpanja był niemal sterylny i do tego nówka sztuka - nowy wystrój wnętrza, świeżo obite czymś skóropodobnym "loże" w barach..Na ogół nie jestem wybredna, ale napływałam się tymi promami i mogę z całą stanowczością powiedzieć, że Jadrolinia musi Petara odświeżyć :)

Razem z Tobą, z łezką w oku, pożegnałam "nasz" :mrgreen: (trochę nas się tu nazbierało zarażonych visowym wirusem ;)) Vis. A teraz mi tu serwujesz kolejną porcję wzruszeń w postaci jednej z moich ulubionych plaż w Cro.
I słońce wyszło! To prawda, że w Trpanju świeci, nawet wtedy, gdy wszędzie indziej leje.
Vis jest cudny, ale do Półwyspu tęsknię od dłuższego czasu, więc cieszę się bardzo, że tam już dotarliśmy :D


Mam ogromny sentyment do półwyspu, już tyle wakacji na nim spędziłam - oferuje taką różnorodność wrażeń i możliwości.
Myślę i myślę co takiego jest w tym Visie, że mną tak zawładnął..To chyba to,że chociaż terytorialnie niewielki, to daje poczucie swobody i przestrzeni - jest najbliżej Włoch, "klientela" trochę inna niż na Pelješcu, mnóstwo dzikich , odludnych zakątków 8) .
Ale nie ma takich gór jak na półwyspie za to :P

Plażę przy Vrili uwielbiam, trochę jej jeszcze będzie w relacji :D


napisał(a) Trajgul » 02.02.2018 15:15
Moim następnym celem jest właśnie Trpanj, więc jestem zainteresowany co nim szrajbniesz.


Nie bardzo zrozumiałam ostatnie słowo :oczko_usmiech: , ale domyślam się ,że mam jeszcze pokazać co w tym Trpanju... :P
Trochę o nim i okolicach będzie, jak też o drugiej stronie - Orebić i Korčula - głównie nocna) :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.02.2018 10:05

CROnikiCROpka napisał(a):Nareszcie jesteśmy! :)


Czyli jednak Vis nie jest Twoim number 1? :P

napisał(a) krakusowa
Widzę, że początek września pogodowo też nie rozpieszczał :roll:
Cieszę się, bo wreszcie jakieś znajome kąty pojawią się w Twojej relacji :D


To był dopiero 8-my września, sama wiesz co będzie później.. :roll: :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.02.2018 10:10

Buber napisał(a):
Katerina napisał(a):
P8076926.JPG

P8076927.JPG



Ostatnio mam kłopoty ze spaniem, gdzie oprócz promu do Trpanja można dostać taką zabawkę ? :wink:
Fajna fotka, zwłaszcza to przytulone małżeństwo.


To była bardzo sympatyczna rodzina. Może nie wypada robić tak zdjęć śpiącym, ale tak mnie ujął ten widok, że nie wytrzymałam :)

Janusz Bajcer napisał
Czekam na jeszcze jedną piosenkę i tekst ... :oczko_usmiech:


:lol: Januszu, wiesz o którą piosenkę chodzi :oczko_usmiech: , ale waham się, bo nieprzyzwoita jest, a to w połączeniu z imieniem podmiotu lirycznego mogłoby wywołać złe konotacje :wink:
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 03.02.2018 12:59

Katerina, szrajbniesz = napiszesz ;).
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.02.2018 13:19

Trajgul napisał(a):Katerina, szrajbniesz = napiszesz ;).

Nie wiesz?
To takie "starowarmińsko-mazurskie"określenie. :wink: :mrgreen:
np."iś libe diś Kasia ich śrajben do Ciebie list/meil"
Pozdrawiam :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.02.2018 14:25

maslinka napisał(a): Camp Vrila ma wiele wad :D

8O
Możesz sprecyzować jakie to wady?
Pytam,bo Pani z którą mieszkam była zachwycona kempingiem,
wręcz stwierdziła,że jest to najfajniejszy kemp na jakim była :roll:
DSCF0689.JPG

Nie wiem o co chodzi być może o (jakby to określiła Katerina)
wystrój rustykalno-graciarny
DSCF0758.JPG
DSCF0759.JPG
DSCF0762.JPG

Być może przez to,że chłopak(mówiący "wszystkimi językami świata") który tam pracował,codziennie przynosił Jej jakieś muszelki,
tudziesz jeżowce :?
Mógłbym być nawet zazdrosny,gdyby nie fakt,że mógłby być naszym synem,z racji wieku oczywiście :wink:

A tak poważnie,to podobał mi się klimat kempingu na którym można było osiągnąć tzw.
błogostan
DSCF0734.JPG

:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.02.2018 14:51

tomekkulach napisał(a):
maslinka napisał(a): Camp Vrila ma wiele wad :D

8O
Możesz sprecyzować jakie to wady?

Jeden budynek toalet na dość duży camping, średnio czysto, zimna woda pod prysznicem. Przynajmniej ja tak trafiałam. Zaznaczam, że to opinia po pobycie w 2010 roku, więc dość dawno.

Tutaj o tym pisałam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.02.2018 15:03

To fakt, ja nie jestem obiektywny.
Poza tym jeżdżę początkiem czerwca,
Więc problemów z ilością miejsc nie ma :wink:
widzę,że też zwróciłaś uwagę na graty :mrgreen:

Tak jak wpomniałem Mojej się spodobało,
a to artystka 8)

Chciałem poznać Twoją opinię
Kobiety-Eksperta kempingów :D

Pozdrawiam :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.02.2018 21:14

Trajgul napisał(a):Katerina, szrajbniesz = napiszesz ;).


No, to dobrze rozszyfrowałam.. :P

napisał(a)tomekkulach

Trajgul napisał(a):
Katerina, szrajbniesz = napiszesz ;).


Nie wiesz?
To takie "starowarmińsko-mazurskie"określenie. :wink: :mrgreen:
np."iś libe diś Kasia ich śrajben do Ciebie list/meil"
Pozdrawiam :papa:


Ja języka germańskiego ani w ząb, oprócz iś libe diś, ofkors, i ajne klajne nachtmuzik :oczko_usmiech:

Pytam,bo Pani z którą mieszkam była zachwycona kempingiem,
wręcz stwierdziła,że jest to najfajniejszy kemp na jakim była :roll:


Ja też od lat nim się zachwycam, chociaż nie byłam jego gościem...no może i byłam, gdy piliśmy tam winko w barze :)

Zwiedziłam jednak sobie ten rustykalno - graciarniany :wink: miejscami przybytek, i namawiam męża na pobyt na campie..Niestety oni nie akceptują pobytów 2 - 3 dniowych, a więcej małż nie wytrzyma pod namiotem :(

P9102332.JPG

P9102336.JPG

P9102337.JPG

P9102338.JPG

P9102339.JPG

P9140380.JPG


Pobudka wśród takiej roślinności i widok plaży pod palmami widzianej z namiotu - to moje marzenie..
Ale nie jestem pewna, czy ...ta zimna woda pod prysznicem, na którą trafiła Maslinka nie wypędziłaby mnie z tego raju :roll:
Załączniki:
P9102331.JPG
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 04.02.2018 00:22

Katerina napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):Nareszcie jesteśmy! :)


Czyli jednak Vis nie jest Twoim number 1? :P


Wiesz, coś w tym jest, że jak się jest pierwszy raz w Cro, to to miejsce bardzo mocno zapada w serce i pojawia się do niego jakiś trudny do uzasadnienia sentyment. Tak jest u mnie z Peljesacem.

Co do Visu - mam poczucie niedosytu, ale traktuję go jako miejsce poza kategorią. Można go kochać albo się tam nie odnaleźć. Dla mnie urlop na nim był zupełnie inny niż moje dotychczasowe wakacje, czasem wręcz kłóciłam się z tą wyspą (i z pogodą), ale jednocześnie czułam się tam jak w domu. Musiałam się tylko nauczyć odpuszczać. To miejsce wymaga, żebyś ty się do niego dostosował, bo on do ciebie nie ma zamiaru ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.02.2018 07:36

Katerina napisał(a):
Ja języka germańskiego ani w ząb




:wink:

Katerina napisał(a):małż nie wytrzyma pod namiotem :(


To zrób tak:
Jedź w czerwcu z nami na kemping,
a z mężem we wrześniu.
8)
:papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.02.2018 11:39

CROnikiCROpka


Wiesz, coś w tym jest, że jak się jest pierwszy raz w Cro, to to miejsce bardzo mocno zapada w serce i pojawia się do niego jakiś trudny do uzasadnienia sentyment. Tak jest u mnie z Peljesacem.


Mam tak samo :) Jak już napisalam wcześciej - P. jest moją pierwszą "szczenięcą" miłością, a Vis tą dojrzałą , stawiającą na inne zalety :wink:

Co do Visu - To miejsce wymaga, żebyś ty się do niego dostosował, bo on do ciebie nie ma zamiaru ;)


Bardzo ciekawie to określiłaś..Muszę się głębiej nad tym zastanowić :P


tomekkulach
Jedź w czerwcu z nami na kemping,
a z mężem we wrześniu.


:mrgreen: Obawiam się, że - jak to mówią Anglicy - dwoje to doskonały zestaw, ale troje to już byłby tłum :roll: :lol:

P.S. Re: - skecz - jak po niemiecku będzie :morderca Admina polskiego forum o Chorwacji, na którym w relacjach nie wyświetlają się zdjęcia? :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.02.2018 14:03

tomekkulach ale na Twoich fotkach vriloskie palemki jeszcze malutkie :hearts:

Kurcze, żałuję trochę że będąc na Peljesacu nie podzieliśmy pobytu między Nevio a Vrila :(
Jak dam drugą szansę Pelsjesacowi to będzie to Vrila wtedy :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.02.2018 17:47

Obejrzeliśmy plażę (na którą jeszcze wrócimy w relacji) i Camp Vrila (z paru perspektyw :wink: ), pora zobaczyć co jest w najbliższym sąsiedztwie.

Nie śpieszy nam się do Orebića - tam się jeszcze nasiedzimy (dosłownie - z powodu pogody i innych niespodziewanych okoliczności), małżon po krótkiej kąpieli w morzu, wino dopite..Słońce nie może się "wytreścić" (autentyczne określenie zasłyszane od menedżera korporacji, aby opisać niemoc przy podjęciu decyzji przez szefostwo :oczko_usmiech: ), więc osuszyć się po kąpieli należy w marszu :)

Idziemy na spacer w prawo od kempingu..

P8174175.JPG


Ta droga prowadzi lekko w górę ku starym plantacjom - gajom oliwnym tzw. szlakiem oliwnym (Put Maslina).
Oprócz młodszych nasadzeń, znajdziemy tu okazy oliwek ,które mają po paręset lat...

P8174180.JPG

P8174181.JPG

P8174182.JPG

P8174185.JPG

P8174193.JPG

P8174194.JPG


Co parędziesiąt metrów pojawiają się w tym labiryncie tablice informacyjne - opowiadają historię tych upraw, przedstawiają właściwości lecznicze produktów uzyskiwanych z drzewek ( nie tylko oliwa), oraz sposób "odmładzania" tych starych, często zmurszałych pni, aby puściły nowe odnogi ...
Do końca nie rozumiem jak to się robi, ale wygląda to tak (u nasady pnia)

P8174197.JPG


A tu bardzo stara oliwka z "zakochanym" w niej pędzie winorośli :)

P8174183.JPG


Nawet nie zauważamy, że idąc bez wysiłku znaleźliśmy się całkiem wysoko nad poziomem morza..
Przy ładnej pogodzie byłyby stąd piękne widoki...

P8174187.JPG


Jest też trochę koloru :P To drzewo z owockami przypominającymi rajskie jabłuszka to jarząb domowy - Sorbus domestica, a po Chorwacku - oskoruša. Od tej rośliny wzięła nazwę miejscowość położona gdzieś tu, między górami - Oskorušno.

P8174178.JPG


A tej roślinki nie znam...

P8174191.JPG


Za parę dni wrócimy , aby pojechać autem jeszcze wyżej - bo widzimy,że jest tu nieopodal asfaltowa szosa..

Na razie wracamy do auta zaparkowanego przy campie Vrila i podjeżdżamy kawałek w kierunku miasteczka.

Parkujemy pod kościołem w Trpanju, któremu nigdy nie zrobiłam zdjęcia 8O ..Tyle ich było na forum,że jakoś nie czułam potrzeby :oops:

Koło kościoła jest kapliczka..

P8184223.JPG


..i schody prowadzące do jeszcze jednej kapliczki :oczko_usmiech:

P8184227.JPG


Spod niej takie widoki..

P8184226.JPG

P8184230.JPG


Żeby dostać się do widocznych w oddali ( na powyższym zdjęciu) budowli sakralnych trzeba znowu zejść w dół i przez chwilę znaleźć się w tzw selo, czyli w miejscu gdzie kiedyś były zaczątki "miasta' Trpanja :wink: - całkiem oddalonego od przystani portowej.

Jest tu...po prostu bajkowo :P

P8184231.JPG

P8184233.JPG

P8184234.JPG

P8184239.JPG

P8184244.JPG

P8184247.JPG

P8184251.JPG

P8184253.JPG


Uwielbiam takie sela "w ruinie" :wink: :hearts:

Te podniszczone fasady budynków maja niesamowite kolory, przypominające miasteczka z ochry, które widziałam w Prowansji..

P8184237.JPG

P8184238.JPG


Trochę kolonialnych klimatów..

P8184248.JPG

P8184249.JPG

P8184252.JPG


To ,co przykuło moją uwagę i najbardziej mnie tu urzekło - to różnorodność portali w budynkach, czyli po prostu piękne i oryginalne drzwi :hearts:

TRPANJ1.jpg


W trakcie tego spceru nie spotkaliśmy tam ani jednej żywej duszy...Jak ja uwielbiam tą Chorwację :D

Docieramy do cmentarza.

P8184264.JPG

P8184261.JPG

P8184262.JPG

P8184263.JPG


Jak to zazwyczaj bywa w Cro, nekropolia jest pięknie położona - otoczona laskiem i pięknymi widokami.

To słynne lecznicze błota..Zdarzyło mi się nim obłożyć w ubiegłych latach - przyjemność średnia - ze względu na zapach :mrgreen:

P8184265.JPG

P8184266.JPG



Tuż obok zaczyna się promenada wzdłuż morza.. plaże tutaj są skaliste - na rozległych półkach skalnych, nie wiem jak łatwe jest zejście do wody, bo nigdy tu nie plażowałam, ale wizualnie - podoba mi się 8)


P8184268.JPG

P8184269.JPG

P8184270.JPG

P8184271.JPG

P8184273.JPG

P8184274.JPG


Kawałek dalej jest bardziej surrealistycznie - jak na Pelješac :wink: Przypomina mi to inne wyspy :P

P8184275.JPG

P8184276.JPG

P8184277.JPG


Ponieważ bardzo już zgłodnieliśmy od rana, próbujemy szczęścia w naszej ulubionej konobie" Ribar" - na tyłach rivy, od hotelu w lewo..Ma piękne patio i pyszne jedzenie - pamiętamy z ubiegłych lat 8)
Niestety, stari ribar i jego syn mówią,że patio zalane wodą po dzisiejszych ulewach, a w ogóle to sa tak zajęci sprzątaniem po kataklizmie ,że otworzą dopiero o 19-tej... :(

Jest po 17-tej, wielki głodzio nie może czekać :evil:

Jedziemy do Orebića zameldować się w apartmanie :)
Załączniki:
P8174202.JPG
Ostatnio edytowano 19.02.2018 20:36 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.02.2018 18:06

Dwa dni mnie nie było i tyle przejechaliśmy??? :roll: Pięknie, na promy się spóźniłam, na szczęście na deszcz również :wink:
Ciekawie czytać o promowych doświadczeniach - wiesz ze nigdy nie płynęliśmy promem??? 8O
Trpanj - to lubię, zdecydowanie. Niezwykle klimatyczna mieścina i port :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 57
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone