Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 19:14

gusia-s
We wrześniu sporo strąków leżało już pod drzewami na ziemi czyli pewnie wtedy już się nadają do czegokolwiek.


No właśnie...My codziennie zrzucaliśmy je z dachu samochodu :lol:

Toteż nie rozumiem tej informacji,że wczesną zimą...Muszę dopytać miejscowych.
Chociaż Vanja z Komiży nazywa koniec września zimą... :lol:

Ja też widziałam te drzewa w innych częściach Cro, ale pojedyncze sztuki - tu są ich całe zagajniki - plantacje.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 19:16

beatabm napisał(a):Ten flaming na katamaranie to..... ogromne ptaszysko 8O 8O 8O Pół łodzi zajmuje 8O 8O 8O 8O
Katerina ja dziś tylko śledzę akcje ratunkową....powiedz ze się uda.....


Ja nie jestem tu optymistką, niestety :(
Facet był w bardzo złym stanie już wczoraj rano..
Słyszałam opinie himalaistów, którym notabene on nie jest,tylko alpinistą :roll: że nie powinni iść tylko we dwójkę o tej porze roku..
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 27.01.2018 19:30

Ceratonia siliqua – brawo Kasia. Bardzo fajne wiadomości o tej ciekawej roślinie. Dodam tylko, że pozyskiwany ze strąków karob nie zawiera fenyloetyloaminy, co oznacza, że jest bezpieczny dla osób z fenyloketonurią. A z ciekawostek, dawniej, jako że niejadalne nasiona ze strąków charakteryzowała zawsze ta sama masa 0,2g oraz, z powodu swoich hydrofobowych właściwości, służyły do określania masy złota i kamieni szlachetnych bowiem jeden karat to w istocie nic innego jak jeden karob!
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 19:37

A
Abakus68 napisał(a):Ceratonia siliqua – brawo Kasia. Bardzo fajne wiadomości o tej ciekawej roślinie. Dodam tylko, że pozyskiwany ze strąków karob nie zawiera fenyloetyloaminy, co oznacza, że jest bezpieczny dla osób z fenyloketonurią. A z ciekawostek, dawniej, jako że niejadalne nasiona ze strąków charakteryzowała zawsze ta sama masa 0,2g oraz, z powodu swoich hydrofobowych właściwości, służyły do określania masy złota i kamieni szlachetnych bowiem jeden karat to w istocie nic innego jak jeden karob!


:lol:
Katerina napisała
Słowo karat (greckie:keration) również pochodzi od karoba, a raczej jego nasion, które mając jednolity rozmiar i stałą masę służyły kiedyś za jednostkę masy.


Faktycznie, nie podałam wagi - 200mg :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.01.2018 19:41

Katerina napisał(a):Katerina ja dziś tylko śledzę akcje ratunkową....powiedz ze się uda.....

Ja nie jestem tu optymistką, niestety :(
Facet był w bardzo złym stanie już wczoraj rano..
Słyszałam opinie himalaistów, którym notabene on nie jest,tylko alpinistą :roll: że nie powinni iść tylko we dwójkę o tej porze roku..

Wiem, też myślę trzeźwo. Dziewczynę raczej uratują. A nasz Rodak...Wiesz, liczę na cud, cuda się zdarzają.....
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 27.01.2018 19:44

Katerina napisał(a):A
Abakus68 napisał(a):Ceratonia siliqua – brawo Kasia. Bardzo fajne wiadomości o tej ciekawej roślinie. Dodam tylko, że pozyskiwany ze strąków karob nie zawiera fenyloetyloaminy, co oznacza, że jest bezpieczny dla osób z fenyloketonurią. A z ciekawostek, dawniej, jako że niejadalne nasiona ze strąków charakteryzowała zawsze ta sama masa 0,2g oraz, z powodu swoich hydrofobowych właściwości, służyły do określania masy złota i kamieni szlachetnych bowiem jeden karat to w istocie nic innego jak jeden karob!


:lol:
Katerina napisała
Słowo karat (greckie:keration) również pochodzi od karoba, a raczej jego nasion, które mając jednolity rozmiar i stałą masę służyły kiedyś za jednostkę masy.


Faktycznie, nie podałam wagi - 200mg :)


A to widzisz, gdzieś między przełączaniem się na live z Nanga Parbat a relacją musiałem tego nie doczytać, przepraszam za niepotrzebny wtręt
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.01.2018 19:44

Katerina napisał(a):gusia-s
We wrześniu sporo strąków leżało już pod drzewami na ziemi czyli pewnie wtedy już się nadają do czegokolwiek.

No właśnie...My codziennie zrzucaliśmy je z dachu samochodu :lol:

Toteż nie rozumiem tej informacji,że wczesną zimą...Muszę dopytać miejscowych.
Chociaż Vanja z Komiży nazywa koniec września zimą... :lol: ...
Druga połowa września to już zima u nich :mrgreen:
Jak szukaliśmy jakiegoś party w drugiej poł. września w Hvarze i Splicie to nam tak mówiono, że latem to tak ... jest w czym wybierać ale zimą :?: 8O
:mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.01.2018 19:46

Abakus68 napisał(a):A to widzisz, gdzieś między przełączaniem się na live z Nanga Parbat a relacją musiałem tego nie doczytać, przepraszam za niepotrzebny wtręt

Ty też myślami TAM?
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 27.01.2018 20:24

Ja spotkałam wiele drzew rogača na Korčuli. W Vela Luce jest takie niezwykłe miejsce, letni domek, który prowadzi "dziadek" o imieniu Perica. Można u niego kupić domowe produkty, a także pysznie zjeść. To miejce znajduje się na wzniesieniu, siedzi się przy drewnianych stołach, a cień nad głowami daje rozlożysta korona ogromnego rogača. Perica sprzedaje swoją specjalność o nazwie "Rogačica Perica". W tym miejscu jadłam najpyszniejsze w swoim życiu jedzenie, w tym coś niezwykle prostego i wprost boskiego, czyli pokrojone listki kolendry lub tutejszej, jakiejś łagodnej w smaku pietruszki, wymieszane z posiekanym czosnkiem, a to wszystko w oliwie. Chorwacka bułka pszenna maczana w tym sosie to coś niebywałego... już nie wspominam nawet grillowanej makreli, krewetek i jakichś skorupiaków, które wyciągać trzeba było takim długim drucikiem.
Podczas mojej wrześniowo-październikowego wypoczynku w Chorwacji kupiłam litr przepysznej nalewki z rogača...niestety dziś jest już wspomnieniem ;)
Ten rogač to bardzo fajna roślina!
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 20:33

Abakus68
gdzieś między przełączaniem się na live z Nanga Parbat a relacją musiałem tego nie doczytać, przepraszam za niepotrzebny wtręt


beatabm
Ty też myślami TAM?


Właśnie poczytałam sobie o chorobie wysokościowej i psychozie górskiej..i syndromie obecności Trzeciej Osoby..
Myślę,że w takiej sytuacji poczucie obecności Istoty Wyższej może być nieocenione :(
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 20:42

Igłą pinii
W Vela Luce jest takie niezwykłe miejsce, letni domek, który prowadzi "dziadek" o imieniu Perica.


Magda, dzięki za ciekawy adres - Korčulę zjechałam prawie całą, ale do Vela Luki nie dotarłam jeszcze.Wszyscy twierdzą,że nie jest urodziwa...Teraz, oprócz wyprawy na Proizd, jest tam dla mnie jeszcze ta zachęta :)

Ten rogač to bardzo fajna roślina!


Tak, im więcej się o nim dowiaduję, tym bardziej mi się podoba :P

gusia-s
Jak szukaliśmy jakiegoś party w drugiej poł. września w Hvarze i Splicie to nam tak mówiono, że latem to tak ... jest w czym wybierać ale zimą :?: 8O
:mrgreen:


Do Sopotu na imprezę trzeba - tu -czy zima, czy lato - wszystko hula do rana...do tego stopnia,że mieszkańcy nie wytrzymali i chyba zmuszą lokalne władze ,aby odgórnie zamykały knajpy o 3 ej rano :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.01.2018 22:32

Katerina napisał(a):Abakus68
gdzieś między przełączaniem się na live z Nanga Parbat a relacją musiałem tego nie doczytać, przepraszam za niepotrzebny wtręt


beatabm
Ty też myślami TAM?


Właśnie poczytałam sobie o chorobie wysokościowej i psychozie górskiej..i syndromie obecności Trzeciej Osoby..
Myślę,że w takiej sytuacji poczucie obecności Istoty Wyższej może być nieocenione :(


Sorki za "wcięcie"w rozmowę,ale baaardzo Tę sytuację przeżywam..
Sytuacja Tomka Mackiewicza jest już w zasadzie niestety przesądzona :cry:
...
Elizabeth uratują :)
Tak czuję :)
Podziwiam Bieleckiego z Urubką dokonują niemożliwego
W 5 godzin pokonać 1000 m w pionie to naprawdę :arrow:
Są to w tym momencie najlepsi "spece" na świecie
...
Sądze,że Adam chce się jakoś(tak czuję)"zrehabilitować" za 2013 rok.
-już tłumaczę-
Sytuacja z tamtych wydarzeń bardzo mnie osobiście dotknęła,gdyż najlepszym przyjacielem mojej córki jest najmłodszy syn
śp.Macieja Berbeki (pamiętcie Broad Peak?)
...
Co ciekawe mojego syna uczy teraz Wuefu od września Jacek Berbeka,a Historii żona Jacka
Polecam książkę
https://www.lideria.pl/dlugi-film-o-mil ... IUQAvD_BwE
...
Tak,że znam trochę to środowisko...

W 2001 roku zginął pod Szpiglasową przyjaciel ( z obozów harcerskich)mojej żony
http://www.koscieliska.pl/kosc_arch/200 ... tekst.html
z kolei mój kolega Maciek Cukier został wtedy prawie cudem uratowany
...
Natomiast latem 2011 zginął mąż mojej licealnej miłości:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/4 ... ,id,t.html

Kurde się rozkleiłem
Jak co to wykasuję posta,bo nie o tym on jest :oops:

Beatko dla Ciebie mam zaległego priva :?

Pozdrawia Was :D
Pa :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.01.2018 22:38

tomek,COŚ TY, NIC NIE KASUJ, WSZYSCY ŚLEDZIMY SYTUACJĘ i przejmujemy się.

Eli już uratowana, ale szybko ją znaleźli, mówiono,że dopiero jutro w dzień to będzie możliwe.
Może jednak jest nadzieja..
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.01.2018 22:39

To wyślij i nie trzymaj zaległego, choćby nie wiem jaki był...

Też przeżywam... Eli złapana...Z Nią będzie dobrze a dalej??? Nadzieja umiera ostatnia...

Byłam w Zakopcu w 2001 w momencie gdy był pogrzeb Ratowników w Kościelisku...i powiem Ci nie mogliśmy z Mężem długo się pozbierać...zginęli młodzi idąc po zmarłych...to nie była potrzebna śmierć...ehhhh... Oby dzisiejsi Ratownicy dali radę, boję się o pogodę, po kogo idą? Oby po żywego.....
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.01.2018 22:48

Ooo faktycznie
https://wspinanie.pl/2018/01/dramat-na- ... ratunkowa/
Podejrzewam,że Tomek musiał jej powiedzieć
-ratuj się masz szansę o mnie nsię nie martw :arrow:
Już przecież raz dosłownie wyciągnęła Go z opresjii
https://www.polskieradio.pl/43/279/Arty ... 800-metrow
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 53
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone