Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.01.2018 12:31

agata26061 napisał(a):Bardzo ładna ta Pritišcina.
A co do efektów spożywania napojów z %%%%, to kąpiel w Jadranie jest dla nas najlepszym lekarstwem :D


Święte słowa :) 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.01.2018 17:54

Katerina napisał(a):Agnieszko, nie pamiętam, czy byliście na tej plaży kajakiem, czy z lądu, a jeżeli kajakiem to z Rukavca?

Tylko to tłumaczyłoby przeoczenie tej Małej Pritišćiny :wink:

Nas tłumaczy, bo zjechaliśmy samochodem :mrgreen:
Kajakiem to jednak zbyt daleko by było, chociaż w sumie na luzie dopłynęliśmy z Rukavca do Stinivy 8)

Nasza Pritišćina, gdybyś chciała sobie przypomnieć ;):
post1905101.html#p1905101

Mieliśmy dużo słoneczka, a plażowiczów nie było zbyt wielu :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 07.01.2018 19:00

Maslinko
Pamiętałam Twoje piękne zdjęcia i kolory wody z Pritišćiny :) Zapomniałam tylko jak się dostaliście..
My nie mieliśmy takiego ładnego światła :)


Interior Visu


Być może dla wielu czytelników ten odcinek nie będzie zbyt interesujący, bo większość forumowiczów czeka zwłaszcza na zdjęcia pięknych plaż w relacjach..A jam mam zamiar pokazać tu mały fragment głębi wyspy - zatem lazurów i turkusów nie zobaczymy :P
Zobaczymy za to trochę zieleni, chociaż Vis był w 2017 roku strawiony przez suszę i w dużej mierze ..."przybrązowiony"

Po opuszczeniu uroczej zatoczki Pritišćina wracamy na główną drogę do Visu i dojeżdżamy do miejscowości Podšpilje (ale dzisiaj Titowa Špilja to nie ta atrakcja, dla której tu przyjechaliśmy :wink: - za gorąco i chora noga nie daje o sobie zapomnieć)

Tak naprawdę nie mamy planu - jesteśmy wyplażowani, chętnie damy się wyspie zaskoczyć :wink: :oczko_usmiech:

Zaraz za Podšpiliem , tuż przy drodze znajduje się piękne, zadbane gospodarstwo z winnicami i gajem oliwnym (spacer wśród pól opisałam tu : peljesac-i-vis-2014-zabawa-w-kotka-i-myszke-z-accuweather-t48842-165.html)

P9082074.JPG

P9082077.JPG




Stąd widać położone na wzgórzu miejsce, które od lat mnie intryguje - wygląda malowniczo i kojarzy się z Toskanią - to przez te cyprysy..

P9082080.JPG

P9082085.JPG

P9082086.JPG


Chyba to jest ten moment,żeby dowiedzieć się wreszcie co to za miejsce ...tylko jak tam dojechać..?

Cofamy się główną szosą kawałek - do drogowskazu DUBOKA i wjeżdżamy w szutrową drogę.

IMG_20180107_141426_LI.jpg


Duboka to zarówno wieś - selo, jak i nazwa uvali, w której jeszcze nie byliśmy, a bardzo byśmy chcieli :P

Może upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu :roll:

Dojeżdżamy do opustoszałej wsi - jest pora poobiednia - może wszyscy sjestują?

Parkujemy samochód w miejscu,które wydaje się być centrum wsi :) , czytam tablicę upamiętniającą mieszkańców walczących z faszyzmem..

P8046496.JPG



...i co dalej?

Nie wiemy jak dojechać ani do miejsca z cyprysami, ani do uvali D.

Nagle zza węgła pojawia się kobieta - pytam więc o drogę do plaży - jest , o...tu się zaczyna....

P8046497.JPG

P8046498.JPG



...ale to jest20 minut " na noge" i potem robi się stromo. :(

Na noge :roll: Nogę to jam niestety nie nadającą się na taki spacer. :cry:
Jeśli idąc w dół zajmie nam to 20 min, to już widzę siebie wspinającą się z powrotem przez...godzinę :wink:

Odpuszczamy, choć z żalem.

Po naszym zejściu po urwisku do Stinivy 2 lata wcześniej polubiliśmy takie trasy do plaż, które stanowią wyzwanie 8)

Zostawiamy Uvalę Duboka na przyszły rok...ale chyba tylko po to ,by tam dotrzeć i zobaczyć - bo z kąpielą gorzej..

Duboka znaczy głęboka, i jak wyczytałam w necie - kąpiel jest trudna - nie ma tam bowiem plaży, tylko wejście do wody jest prosto ze skał do bardzo głębokiej wody, a takim pływakiem to nie jestem.

Zdjęcia z netu - całkiem tam ładnie..

dalmatia-vis-duboka-croatia-4-s.jpg

dalmatia-vis-duboka-croatia-5-700x375.jpg



Gdyby był ktoś zainteresowany to znalazłam jeszcze filmik pokazujący drogę do uvali




Wracamy do auta, namierzamy jakąś kolejną szutrówkę i pniemy się nią wyżej zostawiając za sobą wieś Duboka.

Jedziemy tak klucząc 10 minut nie znając celu tej wyprawy, ale klima działa, muzyczka gra, a ...szutrówka się zwęża prowadząc przez chaszcze, aż ostatecznie robi się nieprzejezdna :o

P8046499.JPG


Wycofujemy i na rozstaju dróg w jakimś lasku wybieramy w ciemno inną drogę - może nią wrócimy do cywilizacji :?: :roll:

Widzimy " naprowadzacz"...

P8046501.JPG


Brzmi nieźle - jak "micha" - skojarzenie pospolite, bo zaczynamy być głodni :lol: - może dają tam jeść :roll:

Droga do Taleža..

P8046502.JPG

P8046503.JPG


To jest to miejsce wśród cyprysów, które chcieliśmy znaleźć :D

Ogromna posiadłość składająca się z kilku budynków, z pięknym ogrodem i ..basenem.

Nie ma ogrodzenia, ani szlabanu - za jedyną bramę robią te dwa cyprysy:

P8046512.JPG


Na jakimś kamieniu napis PRIVATE, ale obok tabliczka - coś w rodzaju:"Serdecznie witamy wszystkich, którzy tu trafili"

Kawałek dalej była jakaś informacja o "Warsztatach artystycznych"... :roll:

Cisza jak makiem zasiał, nikogo tu nie ma...

Kusi,żeby wejść kawałek na posesję :P

Tylko parę kroków...Robię kilka zdjęć - niestety pod słońce, ale dalej nie ośmielam się wchodzić.

P8046505.JPG

P8046506.JPG

P8046508.JPG

P8046509.JPG

P8046510.JPG

P8046511.JPG

P8046513.JPG

P8046514.JPG



Roztacza się stąd piękny widok na niżej położone tereny rolne, oraz pobliskie wsie :)

Jak potem wyczytam - z okien budynków widać wyspy Sušac, Korčulę, Lastovo ,Hvar, a przy dobrej pogodzie....Palagružę i wybrzeże Italii 8O

Bo jest to, proszę ja Was, Villa Talež - oferująca obecnie zakwaterowanie - pojedyncze apartmani, jak i cały dom.

Znalazłam ich ofertę w necie i pożyczyłam zdjęcie z ich strony.

indeks.jpg


Ale później znalazłam bardziej szczegółową informację na temat tego miejsca :

Osada powstała w końcu 18 wieku - założona przez rodzinę Borčić - były to łącznie 4 domy , zabudowania gospodarcze, stajnie i piece chlebowe.I tak sobie osada rozkwitała do czasu II wojny, potem zaczął się jej upadek.
W latach 60-tych 20ego wieku została całkowicie opuszczona, gdyż jej właściciele uciekli z Visu - jak większość jego mieszkańców.Armia jugosłowiańska przysposobiła sobie część zabudowań, a wokół posesji zbudowano stanowiska strzelnicze i składy broni, teren poryty jest podobno tunelami i schronami..
Hmmm...miejsce piękne na wakacje, ale świadomość tych bunkrów dokoła :roll: :roll:

Rewitalizację posesji rozpoczęto w końcówce lat 90tych - gdy potomkowie założycieli wrócili z emigracji i odzyskali swoje dziedzictwo. Chcą, by oprócz zakwaterowania i eco turystyki na wakacje stanowiło też bazę kulturalno - artystyczną interioru - jak wspomniałam, organizują tu dla swoich gości warsztaty pracy twórczej - rzeźby, malarstwa, kreatywnego pisania itd.
Miejsc noclegowych jest tutaj na 12 osób.

Ale to nie koniec atrakcji..

Kilkaset metrów dalej znajduje się najstarszy relikt archeologiczny Visu - wykopaliska Glavica, gdzie odkryto pozostałości tzw. Latarni Morskiej Królowej Teuty (illiryjskiej władczyni), datującej się na 4 wiek p.n.e. Miejsce to położone jest na wzniesieniu Vela Gomila - 245 m npm.

Dlaczego tam nie poszłam i nie zobaczyłam na własne oczy?

Bo tego wszystkiego dowiedziałam się dużo później, po wyjeździe z wyspy :( :P

Rewitalizacja tego obiektu wpisuje się w trend zapoczątkowany przez stowarzyszenie zwane "Lavurat za poje" (Zatroszcz się o pola, wieś), które powstało w 2002 roku założone przez kilkoro mieszkańców osad interioru - głównie z Podšpilja.
Z troską obserwowali oni,jak małe rolnicze osady wymierały, ponieważ ich rdzenni mieszkańcy parający się rolnictwem i uprawą winorośli - w dialekcie viskim -POJORI - wyemigrowali porzuciwszy gospodarstwa, które popadły w ruinę.
Celem stowarzyszenia jest przywrócić do życia sela w interiorze, po tym jak system komunistyczny doprowadził do wyludnienia wyspy (przed II wojną mieszkańcy osad - pojori- stanowili grupę około tysiąca osób, w chwili obecnej - niecałe 200).

Znalazłam profil stowarzyszenia na facebooku - w ciągu kilkunastu lat zrobili niezłą robotę - oprócz odbudowy infrastruktury wiejskiej - cystern na wodę - deszczówkę (po visku - gustriny), pasterskich chat, i murków stawianych bez zaprawy (drystone walls), doprowadzili do tego,że wielu potomków pojori wraca na swoje gospodarstwa, odbudowuje społeczność gminną, kultywuje stare tradycje , obchodzi święta które zostały zapomniane...np

6 grudnia - Św Mikołaja - palenie ognisk po wsiach. Główną uroczystością jest palenie atrapy komiskiej łodzi - falkušy w Komiży, ale mniejsze uroczystości odbywają się w selach..

ognie.jpg


Innym ważnym wydarzeniem jest święto winobrania, zwane...

sabatina.jpg
:mrgreen:

Mieszkańcy Podšpilja i członkowie stowarzyszenia spotykają się często na sąsiedzkich pogaduchach w, lub przed głównym budynkiem we wsi

Udruga.jpg


A oto sami pojori - wieśniacy na starej rycinie - Viska Luka i Prirovo.

images.jpg


W zatoce Pritišćina można zobaczyć łódkę o nazwie...Pojorka..

pojorka.jpg


...a w pobliskiej wsi jest też konoba "POJOR" :)

Ufff...ale się rozpisałam o tym agralnym trendzie na Visie... :)

Opuszczamy piękną osadę Talež, bo głód dręczy nas wielki, a i zimne piwo za nami chodzi :oczko_usmiech:

Wracamy taką drogą z widokiem, aby dobić do głównej szosy..

P8046500.JPG


...gdy nagle...STOP - gwałtowne hamowanie, gdyż na drogę wybiega i prawie nam się rzuca na maskę pomarszczona jak śliwka babina..

Jezus, Maria ,Józef, co się jej stało 8O

Otwieram szybę - coś mówi, ręką pokazuje, aby iść z nią...

Odruch mamy taki,że może trzeba kogoś ratować,nic nie rozumiem co ona mówi...

Obok poletko i chałupka, a przed chałupką - vozilo :oczko_usmiech:

P8046515.JPG


..a zza vozila wychynął pan..małżonek babinki...i dawaj..zaczęli we dwójkę zachwalać produkty - ekološkie - rzecz jasna :lol: , które sprzedawali z tego auta.

Wypisz ,wymaluj - POJORI :oczko_usmiech:

Vino, rakija, kapari, smokvy...wszystko w jakichś horrendalnych cenach 8O

Mąż mój postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i targować się o kapary :lol:

P8046516.JPG


Bardzo chcemy kupić kapary w samej soli, ale nie mają...Tylko w occie.

Ok ,bierzemy w occie.Wystarczy, nic więcej nie potrzebujemy - mówię.

I tu oboje zaczęli lamentować - że susza tego roku przyniosła straty,że bidą przymierają... :( :roll:

Kupujemy jeszcze słoik suszonego oregano (pachniało obłędnie :hearts:

i migdały w skorupach :)...

P8279849.JPG


..na których teraz w święta połamaliśmy dziadka do orzechów :mrgreen:

IMG_20171224_021640_1.jpg


Żegnamy się z naszymi pojori :wink: i ruszamy na popas 8)
Ostatnio edytowano 08.01.2018 10:00 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 07.01.2018 19:13

Ale zielono 8O
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 07.01.2018 20:12

piekara114 napisał(a):Ale zielono 8O


Ostrzegałam,że w tym odcinku turkusów nie będzie :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.01.2018 20:15

Jak tam ładnie :hearts: Dobrze że są relacje gdzie można obejrzeć interior :wink: To tereny przez nas nie zbadane i raczej tam nigdy nie trafimy :( Nasuwa mi sie wniosek ze za michą jednak warto iść :mrgreen:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 07.01.2018 20:21

Fajnie czasami odpocząć od morza i zapuścić się w taką piękną dzicz i jeszcze dobry uczynek zrobić :oczko_usmiech: :papa:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 07.01.2018 20:24

Kasia. Masakra jakaś. I co z tego, że wiem, że na Braču zostało masę rzeczy, których nie zobaczyliśmy. Jak czytam Marsallaha i Twoją - relacje o Visie, to wytrzymać nie mogę. Tak mnie korci. Ale też i zwraca moją uwagę na fakt, że na Vis to dopiero niema co się pchać na raz. Od razu trzeba o kilku razach myśleć. Rzeczywiście oboje pokazujecie, że jest tak atrakcji i miejsc do odwiedzenia co niemiara. Z drugiej strony byłoby mi trudniej to ja aż taki szutrowy nie jestem. A może łatwiej, bo w zakresie plaż szutrowy nie jestem, ale w różne ciekawe miejsca do zobaczenia to kto wie.
I kto wie, może i ja kiedyś nabędę takiej percepcji jak bywalcy na Cro... Nauczycieli mam widzę świetnych! Dzięki
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.01.2018 20:36

Katerina napisał(a):Zaraz za Podšpiliem , tuż przy drodze znajduje się piękne, zadbane gospodarstwo z winnicami i gajem oliwnym

Mój mąż był zachwycony tym gospodarstwem. Zawsze, jak je mijaliśmy, zwalniał i patrzył z podziwem :D
Ale nigdy się jakoś nie zatrzymaliśmy i nie przyjrzeliśmy się temu miejscu bliżej...

Babinka i jej mąż stosowali bardzo agresywny marketing :roll: Nie lubię takiego zmasowanego ataku na turystów i raczej niczego bym u nich nie kupiła.

Talež - odkryłaś ciekawe miejsce :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 07.01.2018 22:31

maslinka
Babinka i jej mąż stosowali bardzo agresywny marketing :roll: Nie lubię takiego zmasowanego ataku na turystów i raczej niczego bym u nich nie kupiła.

Talež - odkryłaś ciekawe miejsce :D


Bardzo ciekawe to było - ciągnie mnie czasem w takie dziury i mówię do męża "A jak byśmy tak raz przez parę dni na takim zadoopiu pomieszkali?" ...ale szybko się otrząsam, bo myślę co ja bym tam wieczorami robiła - plus te bunkry, brrr

Babinka z mężem wzięli nas przez zaskoczenie :roll: :lol:


Abakus68
Jak czytam Marsallaha i Twoją - relacje o Visie, to wytrzymać nie mogę. Tak mnie korci. Ale też i zwraca moją uwagę na fakt, że na Vis to dopiero niema co się pchać na raz. Od razu trzeba o kilku razach myśleć.


Ja jak czytam u Ciebie, ile miejsc potraktowałam pobieżnie na Braču, to też wytrzymać nie mogę :(

Trzeba będzie wrócić...

Ale Vis chwycił mnie mocno za serce i nie puszcza...Jest dziki i piękny...I wciąż ma tyle tajemnic przed nami :)
My jeździmy co rok na 6 - 7 dni, dlatego nie możemy zrealizować wielu planów podczas jednego pobytu, a jeszcze jak pogoda nie dopisze we wrześniu, to w ogóle doopa.
Dlatego w tym roku jedziemy na 12 dni 8) A potem dokończymy Brač :)


beatabm
Jak tam ładnie :hearts: Dobrze że są relacje gdzie można obejrzeć interior :wink: To tereny przez nas nie zbadane i raczej tam nigdy nie trafimy


Nigdy nie mów "nigdy"..Może wiatr rzuci Was na bezludną wyspę i odkryjesz tam źródełko, wodospad i żyłę złota :P

Nasuwa mi sie wniosek ze za michą jednak warto iść :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Habanero
Fajnie czasami odpocząć od morza i zapuścić się w taką piękną dzicz i jeszcze dobry uczynek zrobić :oczko_usmiech:


Bardzo nam Ci rolnicy dziękowali, a jak już nie wiedzieli co jeszcze nam miłego powiedzieć ,to powtarzali z uśmiechem "Kraków, Kraków" (tylko nie wiem czy przez "ó" :oczko_usmiech:

:papa: Fajnie,że wpadłeś :)
DoktorDoktor
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 05.03.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) DoktorDoktor » 08.01.2018 01:25

beatabm napisał(a):Hmmmm......
Katerina Ty może nie cycaj tyle bo Ci się czas przestawił :mrgreen: 8O Chyba że sms szedł ponad godzinę - to zwracam honor :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Do nas doszedł o ....10:19 8O 8O 8O Z Komizy faktycznie wypłynęliśmy....o 9:00 :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Czekaj....a może Queen to wehikuł czasu i nas zabrała w taką ciekawą podróż :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Podpisana kawka z rana to jest to....teraz muszę wymyślić powód żeby pojechać nad Bałtyk i dostarczyć koszulkę (a wcześniej zmusić Doktora do jej napisania :roll: )
Tak czy inaczej...głowa głową ale cycanie chyba się udało :oczko_usmiech:

PS. Te mewy to chyba podkute były ze tak tupały, albo może szpilki pozakładały niewychowane ptaszyska??? :roll:


Katerina, podaj rozmiar, kolor koszulki i tekst jaki ma być :) a potem adres na priv.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 08.01.2018 08:45

O, w Taležu nie byliśmy - fajnie, że pokazałaś tę charakterystyczną posiadłość.
Propsy także za rozkminę historię viskiego wieśniactwa. W kwestii formalnej tylko - wspomniałaś, że
Katerina napisał(a):w pobliskiej wsi jest też konoba "POJORI" :)


- prostuję: Konoba w Podšpilju nazywa się "Pojor" - to tak przydrożna, wyglądająca na prostą i swojską - co pasuje, łącząc wygląd z nazwą. Do Pojorka wpadniemy w 2019, taki przynajmniej mamy plan :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.01.2018 09:46

DoktorDoktor
Katerina, podaj rozmiar, kolor koszulki i tekst jaki ma być :) a potem adres na priv.


Ach, nie chciałabym robić kłopotu :lol:
Odezwę się na priv :papa:


Marsallah
Konoba w Podšpilju nazywa się "Pojor


Oczywiście :oops:
Tak się rozpisałam o tych pojori, że z rozpędu machnęłam jedną literę więcej.
Bartek, to miejsce, gdzie ciągle tyle ludzi widzieliśmy przy drodze to siedziba stowarzyszenia - udrugi (na zdjęciu w odcinku) :P
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 08.01.2018 09:51

Katerina napisał(a):Bartek, to miejsce, gdzie ciągle tyle ludzi widzieliśmy przy drodze to siedziba stowarzyszenia - udrugi (na zdjęciu w odcinku) :P


Masz na myśli foto, które wykorzystałaś w tym odcinku (z jakiejś strony zapewne - ludzie siedzący przed budynkiem)? W tym budynku mieści się trzecia z podšpiljskich konob - Gušti Poja. Maslinka chyba coś o niej pisała. Ale nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem, o co Ci chodziło :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.01.2018 10:03

Marsallah napisał(a):
Katerina napisał(a):Bartek, to miejsce, gdzie ciągle tyle ludzi widzieliśmy przy drodze to siedziba stowarzyszenia - udrugi (na zdjęciu w odcinku) :P


Masz na myśli foto, które wykorzystałaś w tym odcinku (z jakiejś strony zapewne - ludzie siedzący przed budynkiem)? W tym budynku mieści się trzecia z podšpiljskich konob - Gušti Poja. Maslinka chyba coś o niej pisała. Ale nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem, o co Ci chodziło :)


To ten sam budynek - dla konoby i stowarzyszenia :) Tam też odbywają się potańcówki na święto winobrania 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 40
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone