Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 10.07.2018 05:47

Po dłuższej przerwie tu zaglądam i widzę, że opowieść wciąż się rozwija.
Ale pewne rzeczy są niezmienne - np. paskudne jedzenie w Topolino, w Bolu ... a nie było tak z 10 lat temu.
Niestety ta piękna miejscowość coraz bardziej się komercjalizuje, a jakość tzw. usług spada.
Szacunek, za zwiedzenie w krótkim czasie tylu fajnych miejsc na Bracu.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.07.2018 19:53

maslinka
I na koniec naszła mnie taka refleksja, że Brač jest chyba bardzo w Twoim guście i pewnie o tym napiszesz w podsumowaniu :mrgreen:, ale widać, że wyspa zrobiła na Tobie wrażenie :D

Pewne jego elementy na pewno, co do reszty...Pozostanę wierna dwom innym miejscom, ale o tym faktycznie napiszę w podsumowaniu :D

CroAna
ciacho zjem sama :twisted: . a, i ciekawa jestem tej jagnięciny, bo ta z Peljeszcza jak dla nas niezrównana, nawet na Pagu( :!: )

Ciacho musisz zjeść koniecznie, a co do jagnięciny, to też uważam ,że tę peljeszką trudno będzie pobić - poezją jagnięciny z Panoramy w Orebiću, i koźlęciny z Kuny podzieliłam się obszernie w odcinkach tej relacji - w części o Pelješcu :)
Kota na wieży koniecznie muszę zobaczyć, a ...hmmm, no właśnie, gdyby mógł, do jakiej konoby poszedłby w Sutivanie?
:smo: :papa:

Kot to moje odkrycie - podobno lubił ośmiornice...Jeśli chodzi o knajpy w Sutivanie, to byłam trochę rozczarowana, bo jedynie w Bokuncinie jedzenie było na dobrym poziomie. O konobie Dora pisałam kilka odcinków temu, a o pizzeri na rivie wspomnę w następnym odcinku. W ogóle, mało degustacji odbyliśmy na Braću w porównaniu z Visem i Peljeszczakiem, gdyż - po prostu - sczyściliśmy się z kasy po dwudziestym dniu wakacji, ale to co jedliśmy nie było najwyższych lotów.We wrześniu nastawiam się na kulinarny Brać - w Dolu i innych miejscach w interiorze.

Orahovica to mój ulubiony chorwacki trunek 8) poza dobrym winem :P

beatabm
Nostalgicznie jakoś się zrobiło u Ciebie :wink:
Te chwile przed wyjazdem są okrutne.....
Ale otwieraczem przy drzewie mnie zastrzeliłaś, genialny pomysł :mrgreen:

Dlatego tak długo piszę relację, żeby opis ostatnich chwil wypadł na moment przed kolejnym wyjazdem :lol: Sprytne, prawda? :oczko_usmiech:
Otwieracz i pijalnia piwa kultowe dla mnie i Małża...Czasem sobie westchniemy : "Ach, napiłbym się (napiłabym się) zimnego piwa w Pupnacie..." 8)

Buber
Po dłuższej przerwie tu zaglądam i widzę, że opowieść wciąż się rozwija.

Hej :papa: Zdążyłeś przed samym końcem :oczko_usmiech:
Szacunek, za zwiedzenie w krótkim czasie tylu fajnych miejsc na Bracu.

Ja też byłam pod wrażeniem naszych osiągów :wink: , ale jak widzę ile Maslinka potrafiła obskoczyć miasteczek na Istrii w jeden dzień, to mój zachwyt osłabł :( :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.07.2018 20:09

Chciałabym się, w przerwie przed ostatnimi odcinkami o Braću, podzielić wrażeniami z imprezy żeglarskiej w Gdańsku - Baltic Sail 2018, w której uczestniczyłam w ostatni weekend, oraz rejsu tą oto pięknością...holenderskim żaglowcem Mercedes :hearts:

Mercedes-1024x768.jpg

36756897_2314850998531483_7921828854031712256_n.jpg

IMG_20180708_105735.jpg

IMG_20180708_223612.jpg

IMG_20180708_153227.jpg


Czy jest ktoś chętny na mini fotorelację? Jeśli tak, to jaki dział forum byłby odpowiedni na taką krótką historyjkę?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.07.2018 20:13

Katerina napisał(a):Ja też byłam pod wrażeniem naszych osiągów :wink: , ale jak widzę ile Maslinka potrafiła obskoczyć miasteczek na Istrii w jeden dzień, to mój zachwyt osłabł :( :lol:

:lol:

Katerina napisał(a):Chciałabym się, w przerwie przed ostatnimi odcinkami o Braću, podzielić wrażeniami z imprezy żeglarskiej w Gdańsku - Baltic Sail 2018, w której uczestniczyłam w ostatni weekend, oraz rejsu tą oto pięknością...holenderskim żaglowcem Mercedes :hearts:

Zauważyłam, że gdzieś zniknęłaś ;)
To musiała być świetna przygoda!

Katerina napisał(a):Czy jest ktoś chętny na mini fotorelację? Jeśli tak, to jaki dział forum byłby odpowiedni na taką krótką historyjkę?

Z przyjemnością popatrzę :D
Pewnie ten dział:
jak-nie-chorwacja-to-f24.html
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 10.07.2018 20:48

.......ja jestem chętny. Pływałem w pobliżu, ale nie wiedziałem, że coś takiego się odbywa.
Odnośnie Brač'u, myślałem ,że zwiedziliśmy już wszystko, a tu zaskoczenie ; a podobno Byłaś tylko kilka dni.
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 10.07.2018 20:52

Katerina napisał(a):Škrip
Na drodze wyjazdowej ze Škripu jest otwarty sklepik... :D Nie pamiętam - może Studenac...
Korzystamy z okazji i kupujemy małe puszeczki zimnego Karlovačko :P

A za sklepikiem odkrywamy wspaniałą konobę - tylko dla nas , pod drzewkiem - no nie był to figowiec, ale cień dawał :D i do tego z widokiem. Miejsce dla lokalsów, których teraz tu nie ma :sm: :nice:

P8229556.JPG

P8229558.JPG


Relaks z piwkiem w takich okolicznościach - bezcenne :boss:


Cudne miejsce, poszukam, może znajdę :lol: , w niedzielę wyjazd do Sutivanu :lol: widoki niesamowite :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.07.2018 21:34

maslinka
Zauważyłam, że gdzieś zniknęłaś ;)
To musiała być świetna przygoda!
Z przyjemnością popatrzę :D
Pewnie ten dział:
jak-nie-chorwacja-to-f24.html


lew
.......ja jestem chętny. Pływałem w pobliżu, ale nie wiedziałem, że coś takiego się odbywa.


To cykliczna impreza, festiwal żeglarski trwający 4 dni każdego roku w lipcu. Niesamowita atmosfera - i dla żeglujących i dla gapiów.Dla mnie 3-godzinny pobyt na takiej jednostce jak Mercedes pod pełnymi żaglami był istotnie wielką frajdą. Jutro wrzucę trochę zdjęć jak je obrobię :papa:

renatalato
Cudne miejsce, poszukam, może znajdę :lol: , w niedzielę wyjazd do Sutivanu :lol: widoki niesamowite :)

O...już jedziesz do Sutivanu...To postaram się wrzucić ostatni odcinek o Sutivanie jeszcze przed Twoim wyjazdem...Może znajdziesz w nim dla siebie pewną sutivańską atrakcję... :P :P :P
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.07.2018 21:49

lew napisał(a):.......ja jestem chętny. Pływałem w pobliżu, ale nie wiedziałem, że coś takiego się odbywa.
Odnośnie Brač'u, myślałem ,że zwiedziliśmy już wszystko, a tu zaskoczenie ; a podobno Byłaś tylko kilka dni.

O, a gdzie to Kolega żeglował w pobliżu? Myslę, że nie tylko ja jestem ciekawa :wink:
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 10.07.2018 22:31

Katerina napisał(a):
renatalato
Cudne miejsce, poszukam, może znajdę :lol: , w niedzielę wyjazd do Sutivanu :lol: widoki niesamowite :)

O...już jedziesz do Sutivanu...To postaram się wrzucić ostatni odcinek o Sutivanie jeszcze przed Twoim wyjazdem...Może znajdziesz w nim dla siebie pewną sutivańską atrakcję... :P :P :P


Czekam z niecierpliwością :smo: , miałam taką nadzieję że zdążysz opisać wszystko :oczko_usmiech: co widziałaś w ciągu tych zaledwie czterech dni 8O :oczko_usmiech:
No i zawsze ktoś musi być w Sutivanie :wink: , jak Ty Kasiu wyjeżdżasz, to jadę ja :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.07.2018 08:25

Katerina, zabiłaś mnie tymi zdjęciami.

Są takie piękne!!!!!

To dobrze że popłynęłaś na taką przygodę – krótka ale na pewno coś po sobie zostawiła w duszy.

Dziękuję że we mnie....wywołałaś wspomnienia.

Ostatnio tak wiele mam żeglugi na małych jednostkach że pamięć o żaglowcach gdzieś delikatnie się zacierała.

Otworzyłaś pokłady moich wspomnień na nowo – dziękuję!!!!

Pływałam na żaglowcach – i nie były to trzygodzinne rejsy.

I nie były to spokojne akweny.

Patrzę na piękne szmaty na Mercedes – i wraca widok naszych rei, wieszania się na brasach żeby zmienić kurs.

Patrzę na sztaksle i widzę bieganie po siatce pod bukszprytem oraz wylegiwanie się co niektórych na niej.

Przypomniałaś mi piękne słońce mimo prawie mrozu – kiedy ono nas grzało po twarzach i wydawało nam się że jest lato.

I wiatr – bardzo silny wiatr, sztorm, który targał nami niemiłosiernie na wszystkie strony.

I wodę lejącą się po pokładach, i nas w kaloszach powpinanych w lifeliny.

I gigantyczne masy wody wchodzące na pokład przez dziób....

I delfiny bawiące się na falach z naszym statkiem, całe stada delfinów – po 20-30 sztuk na raz.

I opowieści naszego Kapitana......

I prace bosmańskie – codzienne szorowanie pokładów, czyszczenie na błysk messingów, pucowanie wszystkiego co pod pokładem.

I wachty gospodarcze – jak my je docenialiśmy. Czemu? Bo mogliśmy spać całą noc!!! No chyba że był alarm do żagli...wtedy trzeba było wstać.....

I naszych bosmanów – zwłaszcza Rysia – nie zapomnę jak patrzył na nas z góry i rzucał przez zęby: jak tam moje kartofelki? A kartofelki leżały pokotem raczej jak placki ziemniaczane.....

I wacht nawigacyjnych – kiedy stało się na oku i wypatrywało czy nic nie płynie czy stania za sterem – kiedy prowadzisz 40-metrową jednostkę to czujesz moc, zwłaszcza jak solidnie wieje....

Kiedy obok pojawiała się góra na którą się wspinaliśmy a potem spadaliśmy w przepaść ze szczytu....tego się nie zapomina.

I smutnych chwil – kiedy przyszedł komunikat o poszukiwaniu łodzi – wyszła z portu i ślad po niej zaginął.... Co się stało? Nie mam pojęcia.....

I to jak bardzo zacierał się tam czas – nie ważne jaka pora dnia czy nocy – nie masz wachty – to śpisz, po prostu. Nawet jeśli to właśnie jest południe. Zamykasz oczy i odlatujesz.

Pewnie rejsy w lecie są prostsze – jest ciepło, mniej wietrznie ale czy wtedy zostawią po sobie tak trwały ślad w duszy? Nie wiem....

Swoimi zdjęciami uświadomiłaś mi Katerinko że chcę wrócić na żaglowiec. I kiedyś wrócę. Na pewno.....
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 11.07.2018 10:25

Katerina napisał(a):Czy jest ktoś chętny na mini fotorelację? Jeśli tak, to jaki dział forum byłby odpowiedni na taką krótką historyjkę?


Z Gdańska zawsze :D
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.07.2018 10:29

Katerina napisał(a): Czy jest ktoś chętny na mini fotorelację?

Ja szczur lądowy też chętnie popatrzę :D


Kasiu powtórzę raz jeszcze - jestem godna podziwu dla Ciebie i Twojego męża :hearts: za tak intensywny sposób spędzania urlopu :D

Cieszę się, że zdążyłam jeszcze na finisz Twojej relacji :lol:
Może kiedyś będę kilka dni na Braću i podążę Twoimi śladami :roll: :?:
Będzie jak znalazł :D zamiast suchego przewodnika :D
Pozdrawiam Cię serdecznie :papa:
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 11.07.2018 13:35

Do koleżanki Kateriny.

Ach Katerina Ty to potrafisz uwieść, oczarować żeglarzy. Ten wdzięk, ten urok osobisty i aparycja na żaglowcu, ach Katerino ........ :!: :!: :!:

Co tam żaglówki, raz przypływają za chwilę odpływają.

Miłego urlopu Katerina.

Miła Koleżanka Krakusowa wybaczy, że się wciąłem w dyskusję i zaprzątam jej myśli i rozważania na temat kolejnego urlopu w Chorwacji :papa: :hut:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 11.07.2018 14:08

renatalato
jak Ty Kasiu wyjeżdżasz, to jadę ja :wink:

:lol: :lol: Tak, ktoś musi być na miejscu,żeby kota na wieży doglądać :P
Postaram się o odcinek jutro. :papa: Pozdrów Sutivan :papa:

beatabm
Otworzyłaś pokłady moich wspomnień na nowo – dziękuję!!!!

Cała przyjemność po mojej stronie :D Cieszę się.
Jednocześnie wstyd mi, bo co ja tu ze swoimi przeżyciami pasażerki na krótkim rejsie wyskakuję, jak Ty przeżyłaś ten mróz i górę , szorowanie pokładu lifeliny i delfiny 8O :wink: A ja tylko popatrzyłam na przystojną załogę, poopalałam się w półcieniu żagli i malutkie dwa cyce zimne popełniłam :P
Ale o tym napiszę w dziale sąsiednim :)

pomorzanka zachodnia
Czy jest ktoś chętny na mini fotorelację?



Z Gdańska zawsze :D

Zapraszam. 8) Kocham to miasto :hearts:

krakusowa
Kasiu powtórzę raz jeszcze - jestem godna podziwu dla Ciebie i Twojego męża :hearts: za tak intensywny sposób spędzania urlopu :D

Cieszę się, że zdążyłam jeszcze na finisz Twojej relacji :lol:

Bo Ty to niby leżysz na jednej plaży przez dwa tygodnie? :wink: :mrgreen:
Cieszę się ,że zdążyłaś na finisz, ale też na początek drugiej, a ja na początek Twojej :P 8)
Ja tez Ciebie serdecznie pozdrawiam :papa:

Ural

Do kolegi Urala :wink: - Kolega żeglarz?

Dzięki za przemiłe słowa :)

Miłego urlopu Katerina.

Dziękuję i vice versa, jeśli urlop wciąż przed Tobą :) :papa:



Krótki reportaż z rejsu na Mercedes napiszę tu: https://www.cro.pl/mercedes-czyli-baltic ... 54246.html
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.07.2018 14:00

Hej :papa: "Przegibnie" mnie ktoś na kolejną stronę?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 118
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone