Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.06.2018 17:19

beatabm napisał(a):Piękny ten Twój Dol - wiem, powtarzam się ale co mam poradzić ze mnie zauroczył?
Wejście do konoby - petarda :hearts: Przy zdjeciach ciasta sie zaśliniłam (ja potworny łasuch jestem :oops: ).
Jednak to zachodem słońca rozłożyłaś mnie na łopatki. I wcale mi nie przeszkadza wiatr :mrgreen:

Cieszę się ,że Ci się podoba :) A takich podmuchów jak w Sutivanie nie życzę nikomu na wakacjach - było tak zimno,że nawet lokalsi uciekli z rivy do domów przed zmrokiem :(
ja.bea
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 09.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ja.bea » 05.06.2018 17:22

Kastil Gospodnetic w Dolu to jedyne miejsce, do którego wracamy przy każdym pobycie na wyspie. Niestety, mimo kilku już wizyt, zawsze w środku sezonu, nigdy nie udało nam się zjeść kolacji na tym pięknym tarasie. Powód prozaiczny - załamanie pogody zawsze tuż przed naszą rezerwacją. Kilka lat temu była taka burza, że w całym kastilu zabrakło prądu. Siedzieliśmy przy świecach, dzieci rysowały przy lampie naftowej, magia. Mam nadzieję, że nie zawiedliście się daniami i klimatem.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15174
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.06.2018 17:44

Zachód słońca w Sutivanie należy do najpiękniejszych na wyspie. Miasteczko ma "właściwą" ekspozycję i fronty domów są pięknie oświetlone na pomarańczowo. To sprawia, że wygląda właśnie nierealnie, jak ze snu...

Pewnie dlatego Buber (pozdrawiam :)) napisał kiedyś w mojej relacji :oczko_usmiech::
Buber napisał(a):Agnieszko pięknie udało się Wam złapać "złotą godzinę" na fotki z Sutivanu.
Przez co lepiej wygląda niż w rzeczywistości :wink: .


Ale już bez złośliwości ;) Sutivan nie jest zły :mrgreen:

Dolem natomiast mnie oczarowałaś i bardzo żałuję, że potraktowaliśmy go po macoszemu... Trzeba będzie kiedyś nadrobić :)
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 05.06.2018 20:23

Podziękuję za malowniczy różowy Sutivan. Dol już w kilku relacjach błysnął ciekawym klimatem więc czeka w kolejce na zwiedzanie w przyszłych latach. Dora natomiast zrobiła na nas całkiem pozytywne wrażenie, może dlatego że objadaliśmy się lokalnymi potrawami z ryb które w tamtejszym wydaniu są przepyszne :) Podobnie negatywne przeżycia mieliśmy innej lokalizacji, próbując jak Ty zamówić coś bardziej swojskiego pod koniec urlopowania. Zamawiany w Bibione schabowy jak się okazało własnie wyszedł z karty a domówiona w zastępstwie jedyna zupa w menu owszem była rybna w 95% zawartości składająca się z różnych morskich stworów które podlano może ze trzema łyżkami wywaru. Niezłe to było ale nijak nie pasowało do tego co jadamy u siebie. Wyciągnąłem zatem wnioski i staram się jadać lokalnie w miejscach do których zaglądam.
(Już tęsknię za rybną platą z doradą, polanymi oliwą ziemniakami wymieszanymi z blitwą i dorzuconą garścią świeżo złapanych morskich żyjątek :mrgreen: )
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 05.06.2018 22:03

Piękny Dol, mam nadzieję, że nam też się spodoba, zachód słońca w Sutivanie niesamowity :D , będziemy tam już 16 lipca 8) , mam nadzieję że nie będzie wiało :wink:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 06.06.2018 08:59

Katerina napisał(a):Marsallah
Dzięki za zdjęcie karty dań!
O, widzę, że mają tam pyszne piwko San Servolo z Dubrownika! Piłem je kiedyś na korczulańskiej starówce - pamiętam, że kosztowało dużo więcej.

Skoro zachwalasz, to pokosztuję we wrześniu :)


Jeżeli tam jest cena 20 Kn, to w ogóle się nie zastanawiaj. Ja w Korčuli płaciłem 50 Kn. To nie jest nie wiadomo jak dobre piwo (wg moich kryteriów, a ja lubię raczej mocne i ciemne piwa), ale jest to kraft i tę różnicę czuć. Więc jeśli cena zbytnio nie odbiega od ceny ožuja, to bierz :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 06.06.2018 20:17

ja.bea
była taka burza, że w całym kastilu zabrakło prądu. Siedzieliśmy przy świecach, dzieci rysowały przy lampie naftowej, magia.

Oooo, nie miałabym nic przeciwko takiej przygodzie, pod warunkiem, że awaria nastąpiłaby już po podaniu dań :)
Wyobrażam sobie te egipskie ciemności i ryk vivera :wink: :papa:

maslinka
Sutivan nie jest zły :mrgreen:

Dolem natomiast mnie oczarowałaś i bardzo żałuję, że potraktowaliśmy go po macoszemu... Trzeba będzie kiedyś nadrobić :)


Sutivan trzeba koniecznie zobaczyć o zachodzie słońca 8) To jeden z czołowych must - sees na wyspie.
Ja też muszę nadrobić Dol. Bardzo powierzchownie potraktowałam to miejsce, no ale nie da rady inaczej, gdy chce się ogarnąć wyspę w 4 :roll: dni :)

AdamZ
Dora natomiast zrobiła na nas całkiem pozytywne wrażenie, może dlatego że objadaliśmy się lokalnymi potrawami z ryb które w tamtejszym wydaniu są przepyszne. (Już tęsknię za rybną platą z doradą, polanymi oliwą ziemniakami wymieszanymi z blitwą i dorzuconą garścią świeżo złapanych morskich żyjątek :mrgreen: )

Dlatego pewnie dam drugą szansę tej konobie - chociaż jagnięcina to też danie lokalne i powinno być, moim zdaniem, na trochę wyższym poziomie...Następnym razem zamówię rybę z blitwą :)

renatalato
Piękny Dol, mam nadzieję, że nam też się spodoba, zachód słońca w Sutivanie niesamowity :D , będziemy tam już 16 lipca 8) , mam nadzieję że nie będzie wiało :wink:

Spodoba się na pewno, a w licu nawet jak powieje, to na pewno ciepłym wiatrem. No i dłuższe wieczory z pięknym światłem sa w lipcu, bez porównania z końcówką września. :papa:

Marsallah
Jeżeli tam jest cena 20 Kn, to w ogóle się nie zastanawiaj.

:) Będzie dylemat - ich białe wino też jest la classe :P Najwyżej dwa razy skoczę do Dolu :lol:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 06.06.2018 20:52

Mam coraz większego Dola :wink: .
Szkoda, że tylko z góry miałem okazję na niego zerknąć :(
Malvka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 11.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malvka » 06.06.2018 21:51

Katerina napisał(a):Dol cz. 2 i Sutivan ze snu


Ten wiatr nie dość, że silny, to jeszcze lodowaty :? Zamawiamy coś do picia na kantunie, ale z powodu zimna wracamy wcześnie do apartmana. Czytam na Cropli relację Malvki na żywo z Sumartinu - pisze, że siedzą w miejscówce pod kocami - to chyba ten wieczór, Martyna...? :roll: Bo prawie każdy kolejny będzie podobny pod względem zimna, oprócz ostatniego.. :evil:

Na jutrzejszy dzień planuję Vidovą , Zlatni Rat i Bol :)
Laku noć :papa: :papa:


Pamiętam ten dzień :roll: Byliśmy w Bolu i tak mnie zawiało, że wracałam do Polski mocno zaziębiona i z gorączką.
Kolejnego dnia mam zdjęcia z plażowania, więc musiała być poprawa :) Dol - super. Też mam same dobre wspomnienia związane z tym miejscem. Do tej Konoby nigdy nie zaszliśmy, jadaliśmy w Tonim.
Ale witał nas tam taki cudowny przyjaciel :hearts:
20170627_194105-1024x1365.jpg

Niestety, byliśmy już najedzeni :?
Na pewno kiedyś nadrobimy :)
Czekam na poprawę pogody u Ciebie :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.06.2018 13:26

Marsallah napisał(a):
Katerina napisał(a):(...)ten kanion z lekka westernowy jest.Ciekawe co jest na jego końcu?

Dol leży w dolinie zwanej Potok, więc może jakaś woda?


Takie cuś :)

:roll:
Buuu :!: Bartku
zepsułeś,to po co ja tam pudem :?: :oczko_usmiech:
:hut:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.06.2018 21:59

Habanero napisał(a):Mam coraz większego Dola :wink: .
Szkoda, że tylko z góry miałem okazję na niego zerknąć :(

Na Dola to tylko...Dol :) Na kiedy planujesz powrót na Brač?

Malvka
Kolejnego dnia mam zdjęcia z plażowania, więc musiała być poprawa . Czekam na poprawę pogody u Ciebie :D

Będzie poprawa :) Rzuciłam się wtedy zachłannie na pierwszą lepszą plażę przy sutivańskiej szosie :P
A w ogóle, to przepraszam, Malwino, że ostatnio pomyliłam Twoje imię :oops:

tomekkulach
Buuu :!: Bartku
zepsułeś,to po co ja tam pudem

Zawsze możesz poszukać "mojej" czarnej owcy i dowiedzieć się co ją tam tak ciągnęło :wink:
Za owiecką pudzies 8)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.06.2018 00:19

Plażowanie w Sutivanie

Na kolejny dzień planowałam nieśmiało Vidovą Górę i Bol, ale - po pierwsze - obudziliśmy się trochę za późno, a na Vidovej najlepsza widoczność jest z rana, po drugie - okoliczności pogodowe zmieniły się diametralnie - jest słonecznie i bardzo ciepło :)
Nareszcie :D Jestem tak spragniona ciepełka i plaży, że ochoczo rezygnuję z wycieczki na rzecz znalezienia jakiegoś miejsca do plażingu lokalnie.
Tytułem wstępu jednak...pomęczę Was przez chwilę porannym Sutivanem, tym bardziej, że nie widziałam go - do tego mometu - w pięknym porannym słońcu...
Kawa na tarasie, rzecz normalna w Cro, tutaj jednak przesiadywanie z kubkiem może stać się nałogiem :wink:

P8229403.JPG

P8229406.JPG


Kamienny kiciuś na swoim stałym miejscu...

P8229405.JPG


I dobrze widoczny Split na drugim brzegu...

P8209037.JPG


W dole ogródek naszego gospodarza :)

P8209039.JPG


Sąsiadujący z nami hotel jest niewątpliwie uatrakcyjniającym okolicę elementem - a to dzięki pięknym kamiennym wykończeniom, eleganckim detalom, które jednak nie stwarzają wrażenia zbędnego przepychu, dbałości o roślinność itd.
Jak wspomniałam, jest to kompleks składający się z trzech trzystuletnich budynków, których renowację ukończono w 2016r, oraz enklawy złożonej z ogrodów i basenu, otoczonej kamiennymi murami.
Strategiczna lokalizacja mojej miejscówki pozwala mi podejrzeć to i owo, czego nie widać z dołu :) :boss:

P8209038.JPG

P8209043.JPG

P8229410.JPG

P8229409.JPG


Po kawie idziemy szukać plaży, po drodze napawając się miłym dla oka " luksusem" - bračkim kamieniem w otoczeniu hotelu Lemongarden.

P8209048.JPG

P8209049.JPG

P8209050.JPG

P8229598.JPG

P8229601.JPG


Główny obiekt z recepcją, to zabytek znany pod nazwą Ilić Dvor..

P8209051.JPG


Dwa pozostałe to Vesna i Definis. Do tego ostatniego wiedzie ta piękna alejka z palm, która może konkurować z główną ulicą Sutivanu słynącą z tych drzew. Koniecznie chciałam mieć zdjęcie na tle wejścia do budynku :) To jego pokoje z tarasami na zapleczu widzę z mojego tarasu.

P8229600.JPG


A samo wejście wygląda tak... :roll:

P8229597.JPG


To z kolei wspomniany wcześniej mur otaczający hotelową oazę...

P8209044.JPG

P8209047.JPG


Łamiemy wszelkie zasady dobrego wychowania - korzystając z faktu, że uliczki są puste postanawiam zobaczyć jak tam jest :oops: Mąż pomstuje , ale podsadza mnie troszeczkę, abym mogła przez sekundę podziwiać basen (ze stali nierdzewnej :oczko_usmiech: ) Niestety, nie miałam, tak jak gusia-s, selfie sticka przy sobie :wink:

P8209045.JPG


Czując niewłaściwość sytuacji :wink: nie mogę zrobić wyraźnego zdjęcia, ale za to wkleję to, które znalazłam na stronie internetowej hotelu...

Foto-08.09.16-11-53-00-945x570.jpg


Więcej pięknych zdjęć basenu i ogrodów, które są do dyspozycji gości znajdziecie tu https://www.lemongardenhotel.com/en/gal ... rden-pool/

Z ciekawości sprawdziłam ceny - za dwie doby w połowie września wyszłoby coś około 4600 PLN :wink:

Oprócz basenu hotel dysponuje prywatną plażą - kilka minut od rivy. Jest cała na wyłączność gości hotelowych... To zdjęcie również pochodzi z netu.

csm_Beach_Soft_Opening-beach_01_1c4b75934e.jpg


Ogródek hotelowej restauracji i sutivański porcik :)

P8229602.JPG

P8209053.JPG


Pora na plażę - ponieważ wszystkie bambetle plażowe mamy w samochodzie (z powodu pieskiej pogody nawet nie myśleliśmy, by targać je do apartmana) - to postanawiamy podjechać tymże samochodem na plażę...No właśnie, którą? Byle najbliżej, bo kto wie jak długo to słońce poświeci...
Przypominam sobie o uvali Likva , którą polecał na takie awaryjne plażowanie Habanero :papa:

Ale najpierw trzeba dojść do auta zaparkowanego na stałym miejscu naszego gospodarza - bo w centrum Sutivanu mogą parkować tylko mieszkańcy.

Słynna palmowa promenada...I budka telefoniczna, którą również zapamiętałam z relacji Konrada :)

P8209054.JPG

P8209055.JPG

P8209056.JPG

P8209060.JPG

P8229411.JPG


Samochód parkowaliśmy w przyjemnym zacienionym miejscu - między tym placem zabaw i dostojnymi popiersiami (nie pamiętam kogo :oops: - nadrobię we wrześniu :wink: ), a płaskorzeźbą przedstawiającą zbierającego oliwki.

P8209059.JPG

P8209064.JPG


Miejsce parkingowe miało nas kosztować 3 EUR dziennie - właściciel dał nam klucz od blokady - ale gdy przyszło do rozliczeń pod koniec pobytu spontanicznie darował nam ten koszt :)

Teraz trzeba znaleźć drogę do plaży w zawiłej topografii miasteczka, objechać je górą i wrócić na nabrzeże na obrzeżach :oczko_usmiech: (polski język jest bardzo trudny :wink: ) Sutivanu.

Uvala Likva (niestety z wrażenia nie zrobiłam zdjęcia)...nie nadawała się do plażowania...Mieści się blisko szosy, co nie przeszkadzałoby nam wcale akurat tego dnia, gdy jedynym marzeniem było położyć się wreszcie i wygrzać, ale przypływ zabrał prawie całą plażę, a to co z niej zostało pokryte było naniesionym przez wodę śmieciem 8O
Cóż - wspomniałam w poprzednim odcinku o wiejącym zaciekle bora i sztormie - to musieli być sprawcy "kradzieży" plażyczki... :( Jedno muszę potwierdzić - woda w tej uvali miała prześliczny - zielono - seledynowy kolor. 8)

Nie chcąc tracić dnia cofnęliśmy się - bliżej Sutivanu - i wylądowaliśmy na miejskiej plaży Bistrica - całkiem szerokiej i niemal pustej.

P8209065.JPG

P8209071.JPG

P8209083.JPG

P8209086.JPG


Żeby zobrazować lokalizację - mieści się ona nieopodal tego opuszczonego obiektu, który musiał być w czasach swej chwały jakimś przybytkiem gastronomicznym...Obok jest dużo miejsca do parkowania.

P8209089.JPG


Wybieramy sobie ekskluzywny grajdołek w cieniu tamaryszka...

P8209072.JPG

P8209085.JPG

P8209070.JPG


A potem przenosimy się nad samą wodę, bo w osłoniętym kącie jest za gorąco...
Muszę powiedzieć, że choć nie była to plaża naszych marzeń, to plażing był zaskakująco przyjemny...
Po dwóch dniach zimy do Chorwacji powróciło lato :nice:

P8229412.JPG

P8209084.JPG

P8209095.JPG

P8209103.JPG

P8229425.JPG


Samotny, biały żagiel...

P8209082.JPG


...i ...samotny, szary prysznic :)

P8209093.JPG


W necie znalazłam filmik ukazujący tę plażę

Na Bistricy spędzamy około 3 godzin - obowiązkowo uzupełniam zapasy :wink:

IMG_20170924_173843 (1).jpg


Robimy pamiątkowe zdjęcia ze scenografią :lol:

P8229434.JPG


Teraz pojedziemy dać drugą szansę Supetarowi :mrgreen: , bo jak niektórzy pamiętają - nie zachwycił nas w dniu przyjazdu.
:papa:
Ostatnio edytowano 13.06.2018 10:53 przez Katerina, łącznie edytowano 2 razy
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 09.06.2018 09:03

Kasiu, pięknie pokazujesz Sutivan. Teraz wiem, co straciliśmy, bo niestety zabrakło nam czasu, podczas naszego pobytu na wyspie, aby tam pospacerować. Weszłam na stronę hotelu - no bajka! Jestem zauroczona roślinnością wokół. Fajnie, że wygospodarowaliście te parę dni na Brač.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15174
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.06.2018 09:16

Ale niesamowite palmy mają w tym hotelu! Duże bogactwo 8O

Plaża, jak na plażę miejską, prezentuje się całkiem przyzwoicie :)

Teraz jestem ciekawa wrażeń z Supetaru w słoneczku 8)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1561
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 09.06.2018 14:28

Hotel piękny i dopasowany do otoczenia. :D Dobrze , że nie zakończyliście tych wakacji zimowym akcentem, że jednak przyszła jeszcze pora na letni. 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 108
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone