Bezludny Vrnik musiał być boski! Jak my tam dotarliśmy, było kilka osób, ale i tak, podobnie jak Ty, zakochałam się w tym miejscu
Dla mnie dużo ciekawsza wyspa niż Badija.
Kiedy dotarliśmy na Vrnik, kościółek (ten mały) był otwarty, konoba też. Wąwóz (kamieniołom) rzeczywiście robi wrażenie.
Gdybyś chciała zobaczyć, jak to wygląda w sezonie - mała przypominajka