NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 27.02.2018 21:51

Katerina napisał(a):Bar(ok)owy chillout

Vivaldi i jego Trio sonata ..
Posłuchajcie chociaż 1,5 minuty

Całość,albo wogóle

Świetny utwór

Katerina napisał(a):Ciekawe, czy Jezus tańczył? Może gdzieś istnieje taki zapis w ewangeliach...

Być może ten mój swobodny przebieg myśli o tańczącym Jezusie był obrazoburczy, bo bezwiednie wzrok mój zatrzymał się na tej oto...karzącej ręce...

A wiesz

Kinga kiedyś napisała Ikonę przedatawiającą Matkę Boską z :roll:

kotem
ponoć jakaś zakonnica była zbulwersowana :twisted:

...
Okazało się,że pierwsza się sprzedała :lol:

...
A czy M.Boska nie mogła głaskać kota :?:

napisał(a) **agata26061** » 27.02.2018 21:51

Katerina napisał(a):Agata, jestem zaszczycona,że przedstawiłaś mi swoich Dziadków Kolejnych sto lat dla nich obojga
(Moi już odeszli, babcie nie tak dawno temu...)

Dziękuję w imieniu moich dziadków.
Niestety w listopadzie 2017 odeszła moja druga babcia, która bardzo dużo czasu spędzała ze mną w dzieciństwie, a rok wcześniej, 30 października 2016 odszedł dziadziuś.

Sorry za takie tutaj moje prywaty, ale wszyscy dziadkowie są (i byli) bardzo ważni w moim w życiu. Cieszę się, że mam jeszcze tych dwojga ze zdjęcia

napisał(a) **Katerina** » 27.02.2018 22:10

travel napisał(a):Organizatorka festiwalu była zdziwiona ???
Bo niby Polaki-Wieśniaki tylko discopolo lubią ???

Wolałam nie rozwijać tego wątku...Pani Masza to bardzo kulturalna osoba i pewnie nie miała tego na myśli, festival odbywa się od 6 lat - może przez ten czas niewielu naszych rodaków spotkała na koncertach..Ja na pewno przez 3 ostatnie lata nikogo z naszych na naszej nocnej, "barokowej" barce nie spotkałam.

tomekkulach

A czy M.Boska nie mogła głaskać kota

Hmmm...dlaczego w średniowieczu i później szalały epidemie np. dżumy?
Bo kot, jako atrybut czarownic był przeklęty i tępiony przez Kościół - dlatego szczury i myszy roznoszące zarazę hulały w najlepsze :evil:

Nieee..., Matka Boska nie mogła głaskać żadnego kota.. :mrgreen:

agata26061

Nie przepraszaj, ja też sentymentalna jestem

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 28.02.2018 08:33

Koncert - zacny :hearts:

A pana fotografa należało.....koncertowo olać :mrgreen:

...mijam Muzeum Morskie..z moją podobizną w oknie

Ale tym zdaniem to mnie zaszokowałaś. Żeby już za życia robić za eksponat i to na dodatek w muzeum morskim

Masz pomysły :mrgreen:

napisał(a) **Magda O.** » 28.02.2018 08:45

travel napisał(a):Organizatorka festiwalu była zdziwiona ???
Bo niby Polaki-Wieśniaki tylko discopolo lubią ???

A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..."

myślę sobie: oho, nasi przyjechali i jeszcze się afiszują wszem i wobec ze swoimi gustami muzycznymi...

jakież było moje zdziwienie, gdy "wesoły samochodzik" znalazł się w zasięgu mojego wzroku: miał numer rejestracyjny z Zadaru...

więc nie tylko Polacy lubią disco-polo :oczko_usmiech:

Katerina, tak pieknie opisujesz te koncerty, że czuję się, jakbym w nich uczestniczyła...

napisał(a) **Katerina** » 28.02.2018 11:42

beatabm

A pana fotografa należało.....koncertowo olać

Co też uczyniłam

Ale' łogólnie męcący" typ jest. Na następnym koncercie pójdzie na ostro :wink:

Myślę,że jak mnie za rok znowu zobaczy to padnie.

Magda O.

miał numer rejestracyjny z Zadaru... więc nie tylko Polacy lubią disco-polo

Nasi mogli wynajętym z Zadaru autem jeździć :oczko_usmiech:

Katerina, tak pieknie opisujesz te koncerty, że czuję się, jakbym w nich uczestniczyła...

Dziękuję

Na tym właśnie mi zależy, chciałam się podzielić tymi doznaniami :papa:

napisał(a) **Magda O.** » 28.02.2018 11:51

Katerina napisał(a):
Magda O.
miał numer rejestracyjny z Zadaru... więc nie tylko Polacy lubią disco-polo

Nasi mogli wynajętym z Zadaru autem jeździć

Z tego, co pamiętam, to było raczej stare auto, chyba Opel Astra czy coś podobnego, nie wyglądało na auto z wypożyczalni. Wolę wierzyć w to, że to byli Chorwaci :mrgreen:

napisał(a) **gusia-s** » 28.02.2018 13:01

Magda O. napisał(a): A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..." ...

O przepraszam, tak to leciało :mrgreen:

jaaa...uwielbiam ją...ona TU JEST I tańczy dla mnie... :mrgreen:

W Grecji też znane

brzmiało na statku

napisał(a) **maslinka** » 28.02.2018 13:28

gusia-s napisał(a):
Magda O. napisał(a): A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..." ...
O przepraszam, tak to leciało jaaa...uwielbiam ją...ona TU JEST I tańczy dla mnie...
W Grecji też znane brzmiało na statku

A na fishpicnikach na Makarskim Jadranie grali "Czarne oczy" :lol:

Nie pływaliśmy nim, ale słyszeliśmy, będąc w Makarskiej - piosenka na koniec rejsu

napisał(a) **Katerina** » 28.02.2018 13:36

maslinka napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Magda O. napisał(a): A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..." ...
O przepraszam, tak to leciało jaaa...uwielbiam ją...ona TU JEST I tańczy dla mnie...
W Grecji też znane brzmiało na statku

A na fishpicnikach na Makarskim Jadranie grali "Czarne oczy"
Nie pływaliśmy nim, ale słyszeliśmy, będąc w Makarskiej - piosenka na koniec rejsu

A ja przez moment miałam taką wizję...siedzę w kafejce np w Bolu, zbliża się Makarski Jadran, a z głośników...jodłowanie :mrgreen:

Też byłoby ciekawie :lol:

napisał(a) **Abakus68** » 28.02.2018 16:10

Czytam "KAJSA" jak ty ładnie piszesz o smakowaniu muzy, urlopie i przygotowaniu do poprztykania się a fotografem. Czytam o wędrówkach jadłodajniowo-garmażeryjnych i zapadam się pod ziemię, jak wspomnę swoje niedoskonałości językowe w relacji... Rozpędziłbym się i stuknął głową o ścianę ale obawiam się, że ucierpiałby również poziom zachwytu nad Twoimi opowieściami, takoż "siędę sobie" mocniej na swoje "puparium" i czekał będę na dalsze ciekawostki. Dzięki.

napisał(a) **travel** » 28.02.2018 16:16

maslinka napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Magda O. napisał(a): A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..." ...
O przepraszam, tak to leciało jaaa...uwielbiam ją...ona TU JEST I tańczy dla mnie...
W Grecji też znane brzmiało na statku

A na fishpicnikach na Makarskim Jadranie grali "Czarne oczy"
Nie pływaliśmy nim, ale słyszeliśmy, będąc w Makarskiej - piosenka na koniec rejsu

No i mamy mieżdunarodnyje hity

napisał(a) **Katerina** » 28.02.2018 20:12

Abakus68 napisał(a):Czytam "KAJSA" jak ty ładnie piszesz o smakowaniu muzy, urlopie i przygotowaniu do poprztykania się a fotografem. Czytam o wędrówkach jadłodajniowo-garmażeryjnych i zapadam się pod ziemię, jak wspomnę swoje niedoskonałości językowe w relacji... Rozpędziłbym się i stuknął głową o ścianę ale obawiam się, że ucierpiałby również poziom zachwytu nad Twoimi opowieściami, takoż "siędę sobie" mocniej na swoje "puparium" i czekał będę na dalsze ciekawostki. Dzięki.

Dzięki Zdzichu za uznanie, ale z tymi swoimi niedoskonałościami to..grubo przesadziłeś :roll:

Jeśli nawet jakoweś były , to pewnie je sprytnie łaciną przykryłeś i nikt nie zauważył

travel

maslinka napisał(a):

gusia-s napisał(a):

Magda O. napisał(a):
A propos disco-polo: w 2013 roku w Drage siedzimy sobie na tarasie i podziwiamy widoki, gdy nagle dobiegają do nas dźwięki z przejeżdżającego auta: "ups ups ups...jaaa...uwielbiam ją...ona tańczy dla mnie..." ...

O przepraszam, tak to leciało jaaa...uwielbiam ją...ona TU JEST I tańczy dla mnie...
W Grecji też znane brzmiało na statku

A na fishpicnikach na Makarskim Jadranie grali "Czarne oczy"
Nie pływaliśmy nim, ale słyszeliśmy, będąc w Makarskiej - piosenka na koniec rejsu

No i mamy mieżdunarodnyje hity

Czy więc należy się dziwić pani organizatorce festiwalu? :roll:

napisał(a) **gusia-s** » 28.02.2018 20:35

Katerina napisał(a): Czy więc należy się dziwić pani organizatorce festiwalu?

Dziwić lub nie ale ... muzyka łagodzi obyczaje przecież a tu jakiś konflikt barkowy się rysuje :mrgreen:

napisał(a) **travel** » 01.03.2018 17:56

gusia-s napisał(a):
Katerina napisał(a): Czy więc należy się dziwić pani organizatorce festiwalu?
Dziwić lub nie ale ... muzyka łagodzi obyczaje przecież a tu jakiś konflikt barkowy się rysuje

E tam ... zaraz konflikt :mrgreen: