beatabm napisał(a):Właśnie przeczytałam naszej Margot Twoją relacje z Queen. Prawie się popłakaliśmy ze śmiechu
Pijemy Cyca, Twoje zdrowie
A propos Cyca
beatabm napisał(a):Właśnie przeczytałam naszej Margot Twoją relacje z Queen. Prawie się popłakaliśmy ze śmiechu
Pijemy Cyca, Twoje zdrowie
tomekkulach napisał(a):
A propos Cyca
beatabm napisał(a):Właśnie przeczytałam naszej Margot Twoją relacje z Queen. Prawie się popłakaliśmy ze śmiechu
Pijemy Cyca, Twoje zdrowie
A propos Cyca
Jest wcześnie - około 13 tej, - po trzynastej można chyba już wypić lampkę wina?
Katerina napisał(a):Jest wcześnie - około 13 tej, - po trzynastej można chyba już wypić lampkę wina?
Katerina napisał(a):Tymczasem żywioły wciąż walczą
Katerina napisał(a):" Dzień dobry, ciego się państfo napijecie" ? - atakuje nas polszczyzną kelnerka
"Bijelo stolno, molim. Dvije čaše" - mówię.
"Juś sie robi. A cio do winka?"
Nie wierzę własnym uszom
"Voda - obićna, negazirana" - nie dam jej się - myślę
"A mozie frytećki jakeś chcecie?"
Kapituluję.
Katerina napisał(a):"Żaden jugo nie może wiać za długo" - mówi filozoficznie mąż i przywołuje kelnerkę.
"Jeśli bora, to na czerwone zmienić pora" - małżonek zdecydowanie się rozwija w tym lokalu
Katerina napisał(a):Wszyscy w głupkowatych nastrojach - taki nastrój dopada człowieka, gdy wie ,że będzie pił, choć nie planował,ale czuje się rozgrzeszony, bo został do tego...zmuszony przez siły wyższe
"maslinka"]6 godzin w knajpce Nice!
"Katerina"]
Jest wcześnie - około 13 tej, - po trzynastej można chyba już wypić lampkę wina?
Na fishpicnikach wino pijemy wcześniej, a piwo na plaży to nawet przed 11:00
CROnikiCROpka napisał(a):6 godzin w konobie? Nieźle...a rachunek jaki był?
Piękne zdjęcia jugo - ten wiatr jednak ma moc
mogliście sobie pocycać patrząc na morski spektakl
"Burza na morzu" Vivaldiego
...
Znam utwór ze słyszenia,ale nie wiedziałem,że ma taki tytuł.
Jednak do Twoich zdjęć bardziej mi pasuje
(znany już Tobie)
"The Storm"-też burza
Havasi-ego.
Nie pomyślałem,że "Konobowy"odcinek
Może być tak ciekawy.
Jednak po cycaniu najlepiej się człowiek dogaduje
Na fishpicnikach wino pijemy wcześniej, a piwo na plaży to nawet przed 11:00
Chyba nie powinnam mówić o której zaczynamy na Queen.
Wkurzyłabym się, ale pewnie ostatecznie też bym skapitulowała
Natomiast mój Małż jest bardzo uparty i w takich sytuacjach nigdy nie odpuszcza Do końca twardo udaje, że wcale nie zna polskiego
Padłam!
Pozdrów Małżonka!
Niezły z niego poeta
Mówiłam Ci już, jak bardzo lubię Cię czytać?
6 godzin w konobie? Nieźle...a rachunek jaki był?
Te winka pewnie wyborne były, to i bardzo dobrze wchodziły ... a rachunek pewnie nie był najskromniejszy, ale przecież to wakacje, więc czasu ani kasy się nie liczy
Dawno temu to była bardzo wyczekiwana godzina, od której można już było legalnie nabywać trunki w sklepieKaterina napisał(a): ... Jest wcześnie - około 13 tej, - po trzynastej można chyba już wypić lampkę wina?
Jak nazwa wskazuje, knajpa w sam raz na cycanieKaterina napisał(a): ...Restauracja nazywa się Amfora i pewnie nigdy by w niej noga moja nie postała , gdyby nie te okoliczności...
I dobrze ją nauczyli, blitva to chorwacki krewniak buraka liściastego czyli botwinki, która jest nadziemną częścią rośliny.Katerina napisał(a): ... Proszę o menu, w końcu jest pora lunchu..
Zamawiam - po chorwacku - ośmiornicę duszoną z kaszą manną i kalmary z grilla z blitwą.
" Aaa...botwinkę chceś " - cieszy się kelnerka - "Dobzie, dobzie"
Nie botwinkę, tylko blitwę
Ale polscy klienci ją nauczyli,że blitwa to botwinka...
"Słuchaj, botwinka to młode buraki"
Bardzo rozczarowana.. znika, aby przynieść nasze wino...
Z dwojga złego wolę bore vel bure bo różnie ten wiatr nazywają, będąc w Cro zazwyczaj oglądamy Dnievnik gdzie prezenterzy zapowiadający pogodę zawsze mówią bura.Katerina napisał(a): ..."Ach, bora ,ten bora, teraz to będzie wiać " - mówi dziewczyna...
"Co Jaki bora, mówiłaś ,że to jugo.."
"No..., bo ten wcześniej to był jugo i teraz przeszedł w bora" ...
Pupsko by mnie rozbolało, wytrwali jesteścieKaterina napisał(a): ...Żegnamy się z obsługą, która przez prawie ...6 godzin bardzo profesjonalnie dotrzymywała nam towarzystwa ...
Powrót do Nasze relacje z podróży