DZIEŃ 8 - 5 SIERPNIA 2023 c.d.
O ile północna Dalmacja pozostała w chmurach a nawet deszczu jeszcze długo, w Rogoznicy zrobiło się ciepło i słonecznie jak tylko przyjechaliśmy. Trzeba było się już trochę pakować, ale i tak zdążyłam po południu pójść na najbliższą – płytową plażę.
Pod wieczór znów nie próżnujemy, wybieramy się do Primoštenu. Na ostatni dzień zostawiliśmy sobie też wzgórze widokowe z posągiem Matki Boskiej Loretańskiej czyli Gospe od Loreta, który jest po drodze. Dość niefortunnie jedzie się tam od strony Rogoznicy, ponieważ na wysokości drogi prowadzącej na owo wzgórze jest linia ciągła, ostatecznie jednak w końcu docieramy na parking pod Gospą.
Pogoda jest nadal prawie jak drut, więc kilka widoków mogę tutaj zaprezentować.
Znalazłam nawet naszą cudną plażę z widokiem na Primosten.
Samo centrum w kształcie łezki.
Po drugiej stronie wzgórza widzimy marinę.
Sama Gospa z bliska.
I zaraz jedziemy dalej dojeżdżając autem na darmowy parking z którego parę dni wcześniej szliśmy na plażę. Wieczorny Primošten jest równie niehandlowy jak poranny Szybenik.
Tym razem okrążamy centrum promenadą,
jest to bardzo romantyczna trasa, z której można zboczyć w kierunku kościoła na wzgórzu i cmentarza.
Wtedy jest równie pięknie, bo pogoda wieczorna nadal dopisuje.
Kilka zdjęć jeszcze z drogi powrotnej na parking.
Nie brakuje na nich czworonogów. Tutaj na przykład z łódki wysiadło trzech panów i pani,nie licząc psa.
Tu natomiast chyba miała miejsce rywalizacja.
Tym sposobem wspaniały tydzień w Rogoznicy nieubłaganie upłynął . A wyjątkowo ciężko jest nam się z nią pożegnać. Na szczęście przed nami jeszcze dwa dni w Starigradzie-Paklenicy.