Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą)

napisał(a) **Franz** » 03.09.2014 20:04

Jeszcze cztery fotki z Chenonceau.

Te suplementy pochodzą z kolejnych wyjazdów do Francji, zatem więcej na ten temat w wątku Francja.

napisał(a) **Franz** » 08.09.2014 23:07

Mapka przejazdów

A - La Turballe
B - Chinon
C - Usse
D - Langais
E - Azay-le-Rideau
F - Chenonceau

napisał(a) **longtom** » 12.09.2014 11:02

Franz napisał(a):Jeszcze cztery fotki z Chenonceau.

I nawet powiosłować sobie można.

Tyle, że takim canoe jeszcze nie pływaliśmy.

pzdr :wink:

napisał(a) **Franz** » 15.09.2014 14:55

longtom napisał(a):I nawet powiosłować sobie można.

I to dosłownie pod zamkiem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 24.09.2014 20:47

Dzień trzynasty

Ostatni dzień naszych wakacji zaczynamy wcześnie rano. Zwijamy majdan i kierujemy się do Chaumont-sur-Loire. Kiedy dojeżdżamy, wszystko spowija gęsta biała wata. Jednak już po chwili mgła lekko rzednie i zaczynają się wyłaniać jakieś kształty. Decydujemy się zjeść śniadanie nad Loarą, więc znajdujemy sobie miejsce blisko brzegu. W międzyczasie ponad nami ukazują się fragmenty zamku, zaś na rzece dają się dostrzec nieco romantycznie w tej mgle wyglądające, zakotwiczone blisko brzegu łodzie.

napisał(a) **Vjetar** » 25.09.2014 08:54

Franz napisał(a):

Paysage...fotografie jak obrazy mistrzów malarstwa.

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 25.09.2014 15:20

Vjetar napisał(a):Paysage...fotografie jak obrazy mistrzów malarstwa.

To teraz już jasne, gdzie sztalugi rozstawiali.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 25.09.2014 20:37

Po śniadaniu ruszamy do Cheverny, tym razem z zamiarem zwiedzenia zamku. To zaledwie pół godziny jazdy i jesteśmy na miejscu. Zamek z zewnątrz nie wywiera piorunującego wrażenia, wiemy jednak, że warto wejść do środka. Część obiektu jest udostępniona do zwiedzania, mimo iż jest on zamieszkiwany przez jego właścicieli - rodzinę Hurault de Vibray, potomków budowniczych zamku.

napisał(a) **longtom** » 26.09.2014 10:35

Vjetar napisał(a):
Franz napisał(a):

Paysage...fotografie jak obrazy mistrzów malarstwa.

Pozdrawiam

Identyczne skojarzenie.

pzdr

napisał(a) **Franz** » 26.09.2014 16:34

longtom napisał(a):
Vjetar napisał(a):Paysage...fotografie jak obrazy mistrzów malarstwa.

Identyczne skojarzenie.

No, wiem, wiem. Trochę niewyraźne.
Sorry, taką mieliśmy mgłę...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Vjetar** » 26.09.2014 16:42

Franz napisał(a):
longtom napisał(a):
Vjetar napisał(a):Paysage...fotografie jak obrazy mistrzów malarstwa.

Identyczne skojarzenie.

No, wiem, wiem. Trochę niewyraźne.
Sorry, taką mieliśmy mgłę...

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie ma za co sorrować - mnie się podobają.

napisał(a) **Franz** » 26.09.2014 16:57

Vjetar napisał(a):Nie ma za co sorrować - mnie się podobają.

No cóż - nawet do zajawki na początku tego wątku wrzuciłem. To może i mnie się podoba?...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 13.10.2014 17:34

Co nas zaskakuje, to folder w języku polskim. Zwykle, jeśli na pytanie o kraj pochodzenia odpowiadam po angielsku, próbują nam wręczać informacje w języku flamandzkim, bo Poland, Holland - co za różnica. Jeśli odpowiadam po francusku, od razu rozkładają bezradnie ramiona - nie, w języku polskim niczego nie mają. A tutaj ładnie wydany, wprawdzie z drobnymi błędami, ale jednak to miłe.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 14.10.2014 08:23

Franz napisał(a):Co nas zaskakuje, to folder w języku polskim.

To dobrze, bo w tym roku przekonałem się, że Chorwaci lubią naszą kasę , ale nie lubią do nas docierać w języku polskim, nawet byliśmy świadkami małej scysji na tym tle w konobie.

Może to opiszę w swojej relacji.

napisał(a) **jumpy** » 14.10.2014 15:50

Franz napisał(a):Co nas zaskakuje, to folder w języku polskim.

Rzeczywiście sytuacja nieczęsta. W Jerozolimie zauważyłem jedną informację w języku polskim. Oto ona:

Obrazek