Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą)

Zamek w Chinon był ulubionym miejscem pobytu Plantagenetów w czasach ich pierwszych lat panowania nad Andegawenią, później jeszcze Akwitanią, Normandią oraz Anglią. Po Ryszardzie Lwie Serce zamek znalazł się w posiadaniu Jana bez Ziemi, który szybko przegrywał kolejne starcia z ówczesnym królem Francji, Filipem II. Kiedy ten ostatni zdobył Chinon dla Francji, kazał odbudować poważnie w toku walk uszkodzony zamek i wzmocnić jego obronność przez wybudowanie kolejnego elementu - cylindrycznego donżonu Coudray.







Opuszczamy ten historyczny zamek i wyjeżdżamy z Chinon w kierunku Usse.

Fajna to Francja Franza.

FUX napisał(a):Fajna to Francja Franza.

O tym, jak bardzo ten kraj lubię, świadczy też ilość moich relacji na forum. Razem z tą jest pięć francuskich relacji. Ale ta akurat ma najsłabsze fotki.

Pozdrawiam,
Wojtek

W zeszłym roku powojowaliśmy trochę po północnej Francji, ale jednak w ciut innych rejonach.. Dlatego miło zobaczyć coś nowego.

Zresztą przed wyjazdem właśnie zacząłem przeczesywać Twoje francuskie relacje..

razpol napisał(a):W zeszłym roku powojowaliśmy trochę po północnej Francji, ale jednak w ciut innych rejonach.

Oo! A gdzie byliście?
Bo my teraz w lipcu zrobiliśmy znowu kurs po Francji - właśnie północnej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ogólnie głównie za sprawą rodziny pozwiedzaliśmy tamte rejony.. Z grubsza: Honfleur, Deauville, Saint Michel, Paryż, Disneyland (córka , Bethune, Berck, Boulogne-sur-Mer, Blanc i Gris-Nez, Le Touquet, Etaples, Montreuil..

Ciekaw jestem czy coś się zazębiło z Waszą trasą.. Może... Montreuil?

razpol napisał(a):Ogólnie głównie za sprawą rodziny pozwiedzaliśmy tamte rejony.. Z grubsza: Honfleur, Deauville, Saint Michel, Paryż, Disneyland (córka , Bethune, Berck, Boulogne-sur-Mer, Blanc i Gris-Nez, Le Touquet, Etaples, Montreuil..

Ciekaw jestem czy coś się zazębiło z Waszą trasą.. Może... Montreuil?

Montreuil?? Na obrzeżu Paryża? Jest tam coś ciekawego?
Przejeżdżaliśmy tuż obok wracając z St. Denis.

Natomiast jak najbardziej - mamy punkty styczne.
Z tego, co wymieniłeś: Honfleur, Mont St. Michel, w zasadzie Paryż też.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie, nie, ten Montreuil-sur-mer

razpol napisał(a):Nie, nie, ten Montreuil-sur-mer

Aaa...
Ale nie byliśmy. Najbliżej tego miejsca, to w Abbeville i St. Riquier.

Fajnie jest mieć rodzinę we Francji...

Pozdrawiam,
Wojtek

Rodzina odnalazła nas e-mailowo dość przypadkiem po 25 latach /kuzyn mamy/..
Rok temu właśnie pojechaliśmy do nich na wakacje i nas trochę obwieźli 'po okolicy' na nasze życzenie..

Myślę, że kiedyś jeszcze na pewno skorzystamy z okazji..

/Ciekawostka - jak byli u mnie na jedną noc to ukradli im samochód.. - mimo to 'ciotka' autentycznie była zachwycona działaniami policji!/

razpol napisał(a):Rodzina odnalazła nas e-mailowo dość przypadkiem po 25 latach /kuzyn mamy/..
Rok temu właśnie pojechaliśmy do nich na wakacje i nas trochę obwieźli 'po okolicy' na nasze życzenie..

Mam nadzieję, że wrażenia jak najbardziej pozytywne.

Ja do Francji wrażam raz po raz...

razpol napisał(a):/Ciekawostka - jak byli u mnie na jedną noc to ukradli im samochód.. - mimo to 'ciotka' autentycznie była zachwycona działaniami policji!/

To mieli niesamowitego pecha. Dobrze, że nie stracili chęci do podtrzymywania znajomości z polską rodziną.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wrażenia oczywiście pozytywne.. Sporo pięknych miejsc odwiedziliśmy..

Co do samochodu to dostali 100% ze swojego ubezpieczenia + transport.
Następnym razem jak byli to nowy zostawili już na strzeżonym..

W takim układzie czekam na relację z lipcowych wojaży..

razpol napisał(a):W takim układzie czekam na relację z lipcowych wojaży..

Nie mogę zagwarantować. Zainteresowanie Francją na tym forum jest znikome.

Pozdrawiam,
Wojtek

Będę klikał po każdym Twoim poście.

I ja też będę klikał..

Sam się nawet zastanawiam nad napisaniem o tej Francji, ale czasowo jednak może być ciężko.. :/