Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą)

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.08.2012 15:30

weldon napisał(a):Na statku nie drażnij kapitana, kucharza i człowieka z nożem ...

Podchodziliśmy z należnym respektem do tych panów.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.09.2012 22:02

Opuszczamy fort i objeżdżamy zatokę Anse de Bertheaume. Po jej drugiej stronie, dokładnie u wylotu przesmyku Goulet de Brest, widać północną wypustkę półwyspu Crozon o bardzo urozmaiconej linii brzegowej. Tam zamierzamy dotrzeć, ale na razie zatrzymujemy się na cyplu Petit Minou, gdzie znajduje się jedna z sytemu latarń morskich, ułatwiających dopłynięcie do Brestu. Ostrzega również przed niebezpieczeństwem, jakie stanowi Plateau des Fillettes - podwodna, skalista mielizna. Marynarze używają sformułowania: Kotek się rumieni, gdy pokrywa Dziewczyny. Skąd takie hasło? Otóż - Minou to kotek, a fillettes to dziewczyny.

PICT0025.JPG


PICT0026.JPG


PICT0027.JPG


Spacerujemy chwilę po plaży rozciągającej się u stóp latarni, po czym wracamy do samochodu i jedziemy do starego i nadal jednego z najważniejszych portów Francji. Brest. Nie mamy zamiaru go zwiedzać - zrównany z ziemią w czasie II wojny światowej, został odbudowany jako nowoczesne i niezbyt ładne miasto. Zatrzymujemy się jedynie na moment, przejeżdżając pod potężnymi murami Chateau de Brest - najstarszego na świecie, wciąż użytkowanego obiektu militarnego. Usytuowany przy jednej z największych red świata liczy sobie 1700 lat. Oczywiście, z pierwotnego kształtu, nadanego mu przez Rzymian, do dziś nic nie przetrwało, ale i tak zadziwia, że ogromny fort Vaubana przetrwał wyniszczające naloty z czasów ostatniej wojny.

PICT0028.JPG


PICT0029.JPG


PICT0030.JPG


Przekraczamy długim mostem ujście rzeki Elorn i kierujemy się do Daoulas.

PICT0031.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.10.2012 12:50

Mamy zamiar zwiedzić tamtejsze opactwo z wystawą "Wikingowie w Europie". Parkujemy pod murami i wchodzimy do kościoła, który pochodzi z XII wieku. Cztery stulecia później przebudowano go w stylu gotyckim, jednak w XIX wieku nadano mu ponownie - być może zbliżony do oryginalnego - kształt bryły romańskiej. Z uwagi na świetną akustykę w kościele często odbywają się tutaj koncerty zarówno muzyki poważnej, jak i tradycyjnej bretońskiej. Teraz jednak w trzynawowej świątyni urządzono wystawę, gdzie naszą uwagę najbardziej przyciągają ozdoby ze złota i srebra. Zorganizowano również wioskę Wikingów z ludźmi w odpowiednich strojach, którzy udają, że żyją w tamtej epoce.

Przechodzimy do częściowo tylko zachowanych krużganków - ustępują wielu innym, ale stwarzają charakterystyczny nastrój. W ich bezpośrednim pobliżu trafiamy też na źródło i kaplicę NMP; przytoczę pełną nazwę: Notre-Dame-des-Fontaines.

PICT0032.JPG


PICT0033.JPG


PICT0034.JPG


PICT0035.JPG


PICT0036.JPG


PICT0037.JPG


Zbliża się wieczór, a następny dzień musimy podzielić na dwie części - już tylko jedną możemy poświęcić na zwiedzanie, gdyż popołudnie chcemy spędzić przy muzyce. Nie ma więc czasu do stracenia - musimy dziś dotrzeć na półwysep Crozon, zatem tylko na moment zatrzymujemy się w le Faou, usytuowanym w miejscu najgłębszego wcięcia olbrzymiej zatoki Brestu. Krótki spacer pozwala nam na przyjrzenie się interesującym budynkom, które mino kamiennej konstrukcji, oprócz dachów o drewnianych dachówkach, posiadają fasady również zbudowane z tego samego materiału. Zaiste, intrygująco się to przedstawia.

PICT0038.JPG


PICT0039.JPG


Teraz już bez przystanków ciągniemy na zachód, do Camaret-sur-Mer. Na kempingu przeziębiona Bea przygotowuje placki ziemniaczane, a ja muszę ją pocieszać, że odrobinę przypalone też będą mi smakowały. Rzeczywiście, nie są wcale złe. Kończymy ten dzień bez nadmorskich spacerów o zmierzchu, mając nadzieję, ze pogoda nazajutrz pozwoli nam docenić najpiękniejsze bretońskie krajobrazy.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2012 13:59

Franz napisał(a):Mamy zamiar zwiedzić tamtejsze opactwo z wystawą "Wikingowie w Europie".

Gdy słońce było bogiem? ;)

U nas też byli, ale to różni, różnie mówią co robili :)
Ale, ogólnie, przyjazny naród :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.10.2012 15:02

weldon napisał(a):Gdy słońce było bogiem? ;)

Mam książkę pod takim tytułem. Kosidowskiego.

weldon napisał(a):Ale, ogólnie, przyjazny naród :D

Zapewne. :)
Bretończycy i nie tylko oni - sporo się swego czasu od nich wycierplieli.

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2012 16:21

Franz napisał(a):Zapewne. :)
Bretończycy i nie tylko oni - sporo się swego czasu od nich wycierplieli.

A bo się Frankowie wcześniej zaczepiali ;)

To pewnie kwestia odpowiedniego podejścia, bo u nas faktorie handlowe zakładali
i nawet granic razem z naszymi przodkami bronili :)
No i Mieszko im Świetosławę oddał za żone ichniego króla.
Widać bardziej im słowiańska uroda pasiła, skoro u nas tak panien nie rzezali ;)

Zresztą, podobno, sporo nam zawdzięczają :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.10.2012 17:00

weldon napisał(a):To pewnie kwestia odpowiedniego podejścia, bo u nas faktorie handlowe zakładali i nawet granic razem z naszymi przodkami bronili :)

Handel i rozbój traktowali jako dwie równorzędne formy prowadzenia interesu. ;)
Przy czym, u nas to chyba bardziej Waregowie niż Wikingowie bywali.

weldon napisał(a):No i Mieszko im Świetosławę oddał za żone ichniego króla.
Widać bardziej im słowiańska uroda pasiła, skoro u nas tak panien nie rzezali ;)

Zresztą, podobno, sporo nam zawdzięczają :D

Według niektórych teorii, dosyć przekonywujących, watażka imieniem Mieszko miał skandynawskie pochodzenie. Nic dziwnego, że związki utrzymywał.

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2012 17:26

A to zwykła bujda na resorach.
Akurat byśmy się podporządkowali jakiemuś skandynawskiemu watażce i dali mu prowadzić do walki :/

Jak Waregowie do nas przyszli, to już państwowość od dawna mieliśmy,
a to jakieś faszystowskie historyki wymyśliły, na bazie Dagome Iudex i Dago (Dagoberta)
w odpowiedzi na nasze badania nad Słowianami z Łużyc, że u nas państwo to z importu było :)

Z tym zawdzięczaniem, to miałem na myśli wpływy Słowian w Skandynawii wcześniej,
niż pojawienie się Wikingów u nas.

Chyba w Zwojach jest ciekawy artykuł m.in. o tym, że ich groby w kształcie łodzi to nasz wymysł :)

Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.10.2012 23:28

weldon napisał(a):A to zwykła bujda na resorach.
Akurat byśmy się podporządkowali jakiemuś skandynawskiemu watażce i dali mu prowadzić do walki :/

Jak Waregowie do nas przyszli, to już państwowość od dawna mieliśmy,
a to jakieś faszystowskie historyki wymyśliły, na bazie Dagome Iudex i Dago (Dagoberta)
w odpowiedzi na nasze badania nad Słowianami z Łużyc, że u nas państwo to z importu było :)

W kontekście teorii Darwina jest mi zupełnie wszystko jedno, czy pierwszy historyczny władca z dynastii Piastów miał korzenie słowiańskie, czy skandynawskie, by nie rzec germańskie. :lol:

Pierwszy raz o takiej możliwości słyszałem ponad 20 lat temu i wtedy kładłem ja pomiędzy bajki. Ale skoro polscy historycy dopuszczają tę teorię na zasadzie równoprawności, a za naszą wschodnią granicą taka zaszłość historyczna miała miejsce, to i ja nie mam podstaw, by tkwić w twardo słowiańskiej dumie. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.10.2012 06:32

Franz napisał(a):Ale skoro polscy historycy dopuszczają tę teorię na zasadzie równoprawności ...

Jeden dokładnie. Skrok bodajże się nazywa i w swej teorii opiera się na takich samych podstawach
jak ci, którzy twierdzą, że Wikingowie Haralda Sinozębego byli ... Polakami :mrgreen:

Jednym słowem, jednoczyliśmy Europę na długo przed Schumannem, co, niewątpliwie,
wpływa dziś na możliwość poczytania i pooglądania twoich relacji :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.10.2012 08:14

weldon napisał(a):Jednym słowem, jednoczyliśmy Europę na długo przed Schumannem, co, niewątpliwie,
wpływa dziś na możliwość poczytania i pooglądania twoich relacji :D

Dla mnie ważniejsze jest, że te kilkaset tysięcy lat temu, po zejściu z drzewa, zdecydowaliśmy się w końcu na turystykę i wyruszyliśmy z Afryki podziwiać świat. ;)

Co do Rusi, też masz sprecyzowane poglądy na pochodzenie ich pierwszych władców?

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.10.2012 09:32

Podobno wyprostowaną sylwetkę zawdzięczamy nie temu, że zeszliśmy z drzewa, tylko temu, że ...
do wody uciekaliśmy przed niebezpieczeństwem i, na tej głębszej, musieliśmy na palcach stać :lol:

Nie, Rusią się mało interesowałem w sumie. Nie więcej, niż w ramach naszej historii.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.10.2012 15:22

weldon napisał(a):Podobno wyprostowaną sylwetkę zawdzięczamy nie temu, że zeszliśmy z drzewa, tylko temu, że ...
do wody uciekaliśmy przed niebezpieczeństwem i, na tej głębszej, musieliśmy na palcach stać :lol:

Dla mnie woda oznacza niebezpieczeństwo. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.10.2012 17:48

Cóż, ostatnio teoria o jednej Ewie podważana jest przez teorię wielokolebkowego,
równoległego powstawania gatunku homo sapiens, więc, prawdopodobnie,
w grę wchodzą również tereny położone w głębi lądu, a wiec na pewno również teren górzyste :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Na końcu świata: Bretania

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.10.2012 18:53

weldon napisał(a):Cóż, ostatnio teoria o jednej Ewie podważana jest przez teorię wielokolebkowego,
równoległego powstawania gatunku homo sapiens, więc, prawdopodobnie,
w grę wchodzą również tereny położone w głębi lądu, a wiec na pewno również teren górzyste :D

Ileż słuszności jest zatem w powiedzeniu, że "najstarsi górale czegoś nie pamiętają"... :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą) - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone