Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.02.2019 12:03

maslinka napisał(a):Nadrabiam zaległości po narciarskim tygodniu w Zillertalu ;)

Katedra przepiękna! Można długo stać i podziwiać. Szkoda, że mieliście tak mało czasu...

Ciekawa sprawa z tymi prawie pustymi, a jednak przepełnionymi autobusami ;)


Ależ Ci zazdroszczę takich gór 8O Piękne :hearts:
Te autobusy to było dla nas cos dziwnego i zupełnie niezrozumiałego, do dzis sie zastanawiam co z nimi albo z nami nie tak :roll: :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.02.2019 15:36

beatabm napisał(a): Te autobusy to było dla nas cos dziwnego i zupełnie niezrozumiałego, do dzis sie zastanawiam co z nimi albo z nami nie tak :roll: :mrgreen:
Może należało po prostu pomachać ... na Lefce tak było przynajmniej :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.02.2019 20:42

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a): Te autobusy to było dla nas cos dziwnego i zupełnie niezrozumiałego, do dzis sie zastanawiam co z nimi albo z nami nie tak :roll: :mrgreen:
Może należało po prostu pomachać ... na Lefce tak było przynajmniej :mrgreen:

Hmmm.... moze Ty masz rację??? Zupełnie nie pomyślałam o takim sposobie na kierowcę 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2019 10:27

Ostatnie spojrzenie z naszego nabrzeża na miasto i wchodzimy na pokład.

DSC_3130.JPG


Oczywiście po drodze do kajuty tradycyjnie zatrzymujemy się w barze na decku 3 na małe conieco.

Mrożona kawa z jakimś delikatnym likierowym dodatkiem dla mnie, zimne piwo dla Kapitana.

Od razu człowiekowi lepiej i przyjemniej.

Teraz jeszcze tylko 7 pięter po schodach i padam na łóżko.

Moje poranione w Klubie stopy czują mocno dzisiejszy wysiłek.

Leżymy z pół godziny.

Koniec leniuchowania, trzeba się zbierać na kolację – wszak dochodzi 21.

IMG_2508.JPG


IMG_2511.JPG


Tradycyjny wybór dań.

Dziś na przystawkę zamawiam pudding ze szpinakiem, ziołami i pomidorami cherry.

20180612_215916.jpg


A Kapitan – sałatkę z krewetkami.

20180612_220519.jpg


Pierwsze danie – makaron tortellini z parmezanem.

20180612_220654.jpg


Danie główne – kawałki jagnięciny z suszonymi owocami i ziemniakami.

20180612_222630.jpg


20180612_222642.jpg


Mój deser – z owocami leśnymi i sokiem z winogron

20180612_224354.jpg


Kapitana – pudding czekoladowo orzechowy.

20180612_224359.jpg


Po kolacji – tradycyjne zebranie w Country Rock Club na decku 5.

Wszak trzeba gdzieś spalić wrzucone w siebie kolacyjne kalorie.

Jednak zanim tam dojdziemy mijamy po drodze kilka innych zabawowych miejsc.

IMG_2719.JPG


IMG_2721.JPG


IMG_2722.JPG


IMG_2730.JPG


IMG_2749.JPG


IMG_2790.JPG


W Clubie zabawa do 1 w nocy – czyli do godziny porwania przez nas statku.

Tańcom i szaleństwu na parkiecie nie przeszkadzały cierpiące stopy – w tak pięknych okolicznościach takie drobne szczegóły stają się zupełnie nieistotne!!!!

Kapela kończy koncert – co nie oznacza absolutnie końca zebrania.

Siedzimy w klubie jeszcze długo.

Już z kajuty robię kilka ostatnich nocnych zdjęć Palmy i Załoga statku zgodnie z naszym poleceniem – wychodzi w morze.......

DSC_3132.JPG


DSC_3134.JPG


DSC_3136.JPG


DSC_3140.JPG


Noc jak zwykle spana w ratach – wciąż wstaję i pilnuję tego co za oknem – nawyki żeglarskie są silniejsze niż zdrowy rozsądek.

W ciągu 1,5 nocy i całego dnia pokonaliśmy 346 Mm
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 19.02.2019 10:37

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a): Może należało po prostu pomachać ... na Lefce tak było przynajmniej :mrgreen:

Hmmm.... moze Ty masz rację??? Zupełnie nie pomyślałam o takim sposobie na kierowcę 8O

Czasem zdarza mi się jechać autobusem do pracy i zauważyłem, że ludzie, którzy stoją na przystanku "na żądanie" machają kierowcy, by ten się zatrzymał. Kiedyś tego procederu w moim mieście nie było ;).
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2019 13:56

Trajgul napisał(a):Hmmm.... moze Ty masz rację??? Zupełnie nie pomyślałam o takim sposobie na kierowcę 8O
Czasem zdarza mi się jechać autobusem do pracy i zauważyłem, że ludzie, którzy stoją na przystanku "na żądanie" machają kierowcy, by ten się zatrzymał. Kiedyś tego procederu w moim mieście nie było ;).


To ja całkiem zacofana w tym temacie :oops: Nie pamiętam już kiedy ostatnio jechałam miejskim. Do mnie na wieś nie dojeżdża :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.02.2019 14:11

Beata, powiem Ci, że z Waszej kolacji, dla mnie, najlepiej prezentują się desery 8) Dziwi mnie to trochę, bo ja raczej konkretne rzeczy lubię jeść - mięsko najlepiej ;)

Widać, że humory Wam dopisywały. Wszyscy tacy radośni na tym zdjęciu przy stole :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2019 16:33

maslinka napisał(a):Beata, powiem Ci, że z Waszej kolacji, dla mnie, najlepiej prezentują się desery 8) Dziwi mnie to trochę, bo ja raczej konkretne rzeczy lubię jeść - mięsko najlepiej ;)

Widać, że humory Wam dopisywały. Wszyscy tacy radośni na tym zdjęciu przy stole :D

Pewnie że radośni, w końcu wakacje :wink:
Kolacje na statku były....jakby to powiedzieć....mocno wymyślne i nie do końca w moim guście. Choć akurat w dzisiejszym odcinku pojawiło się danie którego cudowny smak do dziś pamiętam - Danie główne – kawałki jagnięciny z suszonymi owocami i ziemniakami - pyszne :hearts:
Desery - jadłoby się je oczami - i znowu pomarudzę - tylko oczami niestety :cry: Mocno sztuczne, mdłe, bez smaku - choć może to moja subiektywna opinia gdyż jestem fanką i autorką wielu domowych wypieków które znikają natychmiast z talerzy :wink:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 19.02.2019 16:52

Trochę szkoda, że mieliście w końcu tak mało czasu na zwiedzenie Palmy. I jeszcze te autobusy nie ułatwiały :roll: (może przestraszyły się wycieczki? :wink: ).
Gdzie Wy teraz płyniecie,że tak długo?
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 19.02.2019 18:27

Strasznie ciekawy jestem dokąd porwaliście tego giganta :) Wg Mm to może być Malaga , Oran , Almeria , Tunis . . . chyba że często zmienialiście kurs w celu zmylenia ewentualnego pościgu :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2019 20:42

pomorzanka zachodnia napisał(a):Trochę szkoda, że mieliście w końcu tak mało czasu na zwiedzenie Palmy. I jeszcze te autobusy nie ułatwiały :roll: (może przestraszyły się wycieczki? :wink: ).
Gdzie Wy teraz płyniecie,że tak długo?

Jeszcze byśmy i autobus porwali i co wtedy?? :mrgreen:
Cel narazie pozostanie tajemniczy :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.02.2019 20:44

piotrf napisał(a):Strasznie ciekawy jestem dokąd porwaliście tego giganta :) Wg Mm to może być Malaga , Oran , Almeria , Tunis . . . chyba że często zmienialiście kurs w celu zmylenia ewentualnego pościgu :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr

Sternik zgodzi się na wszystko. Przecież z porywaczami się nie dyskutuje :roll: Popłyniemy więc w jakieś ładne miejsce :smo:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.02.2019 01:14

beatabm napisał(a): ... Mój deser – z owocami leśnymi i sokiem z winogron ...
Ja tam widzę cycka :mrgreen:
beatabm napisał(a): ... Jednak zanim tam dojdziemy mijamy po drodze kilka innych zabawowych miejsc...
Tu chyba też jakiś dress code obowiązywał, wszyscy na biało 8O a może to anielski bal :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.02.2019 09:37

"gusia-s"]"beatabm"] ... Mój deser – z owocami leśnymi i sokiem z winogron ... Ja tam widzę cycka :mrgreen:


Ja też :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tu chyba też jakiś dress code obowiązywał, wszyscy na biało 8O a może to anielski bal :mrgreen:


To chyba zdjęcie z dnia kiedy obowiązywał biały kolor ubrania :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.02.2019 09:51

Śpimy długo.

Po raz pierwszy – i ostatni na tym rejsie - śpimy bardzo długo.

Trzeba iść na śniadanie – jako że dziś absolutnie nigdzie się nie spieszymy – w końcu porwaliśmy statek i płyniemy – mamy ochotę pójść na śniadanie nie do baru a do restauracji gdzie dania są serwowane.

Tylko nie chce nam się wstać.

Jednak po namyśle zwlekamy się z łóżek i idziemy.

I niespodzianka – restauracja już zamknięta!!!!!!

W nocy przestawił się nasz zegarek!!!!

Jest godzina później niż nam się wydawało!!!!

Nici z eleganckiego śniadania – ale żeby zdążyć do baru!!!!

Wpadamy na ostatni moment – część jedzenia już sprzątnięta.

Trzeba się śpieszyć bo będziemy głodni!!!

Oczywiście jem stały zestaw – bułka, pomidor, czerwona cebulka, ananas i melon.

I herbata.

Zjedzone – to może pójdziemy na dobrą kawę?

Czemu nie, barów mnóstwo, wybieramy taki na decku 5 na burcie.

Zamawiamy pyszną mrożoną kawę z dodatkiem baileys’a, siadamy na leżakach i delektujemy się chwilą – oczywiście chwilę bo przecież nie uleżę dłużej niż 3 minuty w jednym miejscu.

Jedna kawa mi mało – za dobra jest – wołam kelnera i proszę o drugą – również z dodatkiem.

Pychota.

Mam chęć na jeszcze – mówiłam już że jestem mega łakomczuchem?

Ale powstrzymuję swój apetyt – trzech kaw moje serce może nie wytrzymać.

Idziemy się przejść po statku.

Najpierw trochę wewnątrz.

20180613_111220.jpg


20180613_122354.jpg


20180613_145145.jpg


20180613_145609.jpg


20180613_145951.jpg


Zaglądamy do kasyna – jednak grać tam absolutnie nie zamierzam.

20180613_150012.jpg


20180613_175335.jpg


Wracamy do kajuty posilić się słodziutkimi czereśniami.

DSC_3155.JPG


Trochę odpoczywamy siedząc na balkonie i uwalniając wzrok przed siebie.

DSC_3143.JPG


DSC_3144.JPG


DSC_3145.JPG


DSC_3147.JPG


DSC_3148.JPG


Na dole niektórzy korzystają z bąbelków.

DSC_3150.JPG


Inni opalają się na leżakach.

DSC_3153.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018 - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone