Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018

napisał(a) **gusia-s** » 01.02.2019 13:51

tomekkulach napisał(a):
Trajgul napisał(a):
Katerina napisał(a):wyraz twarzy gitarzysty na ostatnim zdjęciu ewidentnie mówi, że go kompletnie zatkało na Twój widok

Myślę, że tomekkulach też będzie pod wrażeniem .

No Ba
choć w kwestii ubioru jestem minimalistą ...

Dlaczego ujrzawszy Beatę w tejże bieli natychmiast o Tomku pomyślałam :mrgreen:

beatabm napisał(a):Nie chciałam kusić do złego........wszak jestem na biało

Anioł zstąpił z góry na pokuszenie :mrgreen:

A kto taki chory, że tylko mineralke z cytrynką popijał

napisał(a) **Katerina** » 01.02.2019 14:04

beatabm napisał(a):
Katerina napisał(a):Również podziwiam Jego komplementatorski kunszt
Jarek też ma dar..., tylko się kamufluje za woalem

Absolutna racja. Jarek TEŻ

Jakoś mnie nie chwalisz, a to ja pierwsza Cię skomplementowałam :roll:

(Ot, solidarność i wdzięczność jajników :roll:

)

napisał(a) **krakusowa** » 02.02.2019 17:12

beatabm napisał(a): Zerkaj u mnie, czytaj i ...... kto wie, może popłyniecie???? Narazie nie zachecam, zaczekaj do podsumowania

Zerkam, zerkamv

i czekam na podsumowanie

Ależ macie tempo, trudno za Wami nadążyć

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 02.02.2019 17:19

krakusowa napisał(a):

Ależ macie tempo, trudno za Wami nadążyć

Oj tak, tempo duże i umiejscowienie relacji w innym dziale sprawia, że ciągle Was gonię. Ale w końcu zawsze nadrabiam :oops:

.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2019 12:56

"gusia-s"] Dlaczego ujrzawszy Beatę w tejże bieli natychmiast o Tomku pomyślałam

Może dlatego że On marynarz i kucharz więc również zawsze na biało :oczko_usmiech:

A kto taki chory, że tylko mineralke z cytrynką popijał

Kochana, po wizytach w barze na rufie przez całe popołudnie i wieczór na nic innego nie miałam ochoty

Chyba się starzeję :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2019 12:58

"Katerina"
Jakoś mnie nie chwalisz, a to ja pierwsza Cię skomplementowałam
(Ot, solidarność i wdzięczność jajników )

Nie chciałam zbytnio zwracać uwagi męskiej części na tę naszą babska solidarność :oops:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2019 12:59

krakusowa napisał(a):
beatabm napisał(a): Zerkaj u mnie, czytaj i ...... kto wie, może popłyniecie???? Narazie nie zachecam, zaczekaj do podsumowania

Zerkam, zerkamv i czekam na podsumowanie

Ależ macie tempo, trudno za Wami nadążyć

Przez Twoję perturbacje z ręka wybaczam :smo:

Znasz nas, za długo w jednym miejscu nie usiedzimy, musimy gonić :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.02.2019 13:00

pomorzanka zachodnia napisał(a):Oj tak, tempo duże i umiejscowienie relacji w innym dziale sprawia, że ciągle Was gonię. Ale w końcu zawsze nadrabiam .

Kochana, po prostu badź systematyczna - tydzień gonisz z nami, weekend odpoczywasz :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2019 10:09

Noc jak zawsze błyskawiczna – bo czyż 5 godzin snu to długo???

Costa zbliża się do kolejnego portu – Palma de Mallorca.

W przeciwnym nam kierunku płynie prawdziwa piękność.

A nas prowadzi pilot.

Już widać miasto.

Kolejna piękność :hearts:

.

Biegniemy na tradycyjne śniadanie – herbata, bułka z pomidorem i czerwoną cebulą a potem melon z ananasem na rozbudzenie.

Po śniadaniu łapiemy z kajuty aparat, nakładamy na siebie grubą warstwę kremu z filtrem 50 i biegiem na deck 3 na zbiórkę pod barem.

Pojawiają się nasi przewodnicy.

Wołają naszą całą gromadę i ze zmieszanymi minami informują, że z powodu zagrożenia terrorystycznego Kapitan Costy zdecydował opuścić Palmę dzień wcześniej i dlatego dziś zmieniają się nasze plany zwiedzania – musimy dwa dni zmieścić w jednym a jutro czeka nas dzień w morzu.

Staliśmy obok naszego informowanego wczoraj kolegi Tomka.

W momencie gdy przewodnicy mówili o zagrożeniu terrorystycznym jego twarz nabierała koloru blado – zielonego a oczy robiły się ogromne

.

Patrzył na nas z przerażeniem......

I zadał tylko jedno pytanie: skąd wiedzieliście :?:

Jak to skąd :?:

Przecież mówiliśmy Ci że porywamy ten statek, a Ty nam nie wierzyłeś......

I patrzyłeś na nas jak na niegroźnych oszołomów...... :roll:

I co teraz???

Jeszcze o coś chcesz zapytać :?:

Nie byliśmy jednak w stanie zbyt długo pastwić się nad Kolegą – lubimy Go więc na boku wyjaśniliśmy grzecznie o co chodzi.

Otóż:

Już w domu – jako osoby pływające po morzu i dokładnie planujące trasy własnych rejsów – patrzyliśmy na mapy, na trasę rejsu, musieliśmy dokładnie wiedzieć co i jak.

I nie pasowała nam jedna rzecz.

Odległość z Palmy do kolejnego portu jest dwukrotnie dłuższa niż pozostałe a my mamy ją pokonać w 6 godzin?

Niemożliwe.

Wystarczy zerknąć na parametry statku, jego prędkości, tu nie trzeba specjalistycznej wiedzy.

Musi być błąd.

Poszperaliśmy po necie i oczywiście bez problemu odszukaliśmy dokładny opis trasy Costy.

I z niego wynikało dokładnie to o czym myśleliśmy – musimy płynąć długo, będzie dzień w morzu.

Biuro podróży organizujące nasz wyjazd nie doczytało i przyjęło ze statek stoi w Palmie dwa dni.

Już w domu wymyśliliśmy, że kogoś wkręcimy w porwanie.

Napatoczył się nasz Tomasz.

Zupełnie nieświadomie pomogli nam przewodnicy – musieli w jakiś sposób przekazać ludziom wiadomość o dniu w morzu nie przyznając się do błędu bo przecież wstyd.

Pomysł z zagrożeniem terrorystycznym każdy łyknie, prawda? :roll:

I nie trzeba wtedy nic tłumaczyć, każdy chce uciekać jak najdalej od niebezpiecznego miejsca.....

W każdym razie od tej chwili nasz Kolega bezgranicznie wierzył nam we wszystko co mówiliśmy właściwie na każdy temat.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 04.02.2019 13:39

Byłem ma Majorce, ale w lecie.
Ze względu na upały zwiedzanie Palmy odpuściłem.
Na jednym fakultecie było około 1 godziny na morzu.

napisał(a) **mchrob** » 04.02.2019 14:28

Straszni kombinatorzy z tych organizatorów. Tak z ciekawości te wasze lądowe wycieczki były już w cenie rejsu czy to dodatkowo płatna opcja? Czy wszyscy pasażerowie brali w nich udział?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2019 16:27

Janusz Bajcer napisał(a):Byłem ma Majorce, ale w lecie.
Ze względu na upały zwiedzanie Palmy odpuściłem.
Na jednym fakultecie było około 1 godziny na morzu.

1 godzina? To akurat zeby opuścić port i do niego wpłynąć od nowa :oczko_usmiech:

Trochę krótko.
Skoro nie byłeś w Palmie to popatrzysz u mnie co straciłeś :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2019 16:31

mchrob napisał(a):Straszni kombinatorzy z tych organizatorów. Tak z ciekawości te wasze lądowe wycieczki były już w cenie rejsu czy to dodatkowo płatna opcja? Czy wszyscy pasażerowie brali w nich udział?

Uwierz, oni naprawdę nie wiedzieli. Na kolejny dzień był wynajęty autokar, wszystko przygotowane do zwiedzania. I poszło się.... Cóż, było zabierać porywaczy na pokład? :mrgreen:

Wycieczki są poza ceną rejsu, dodatkowo płatne. Można je wykupić na miejscu w biurze na statku i oczywiscie korzysta z tego zapewne tylko część pasazerów.
My mieliśmy cały wyjazd zorganizowany od poczatku do końca przez biuro łącznie z wycieczkami - było nas ok 60 osób i nie korzystaliśmy z wycieczek "costowych".

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 04.02.2019 16:35

beatabm napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Byłem ma Majorce, ale w lecie.
Ze względu na upały zwiedzanie Palmy odpuściłem.
Na jednym fakultecie było około 1 godziny na morzu.

1 godzina? To akurat zeby opuścić port i do niego wpłynąć od nowa Trochę krótko.
Skoro nie byłeś w Palmie to popatrzysz u mnie co straciłeś

Krótko, ale cały fakultet na piątej zdradzie trwał dłużej. :wink:

piata-zdrada-cro-majorka-t43358-135.html#p1278281
Niestety fmix wymiksował zdjęcia. :cry:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.02.2019 19:36

Janusz Bajcer napisał(a):Krótko, ale cały fakultet na piątej zdradzie trwał dłużej.
piata-zdrada-cro-majorka-t43358-135.html#p1278281
Niestety fmix wymiksował zdjęcia.

Przeczytałam. Szkoda ze zdjęć nie ma :cry: